Zbieg okoliczności,czy.....?

achper dzian

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
53
Miasto
A-w
Napiszcie o waszych niezwykłych zbiegach okoliczności.Zgodzicie się ,że jeśli mają miejsce w naszym życiu to trudno o nich zapomnieć.Zastanawiamy się nad nimi,próbujemy objaśnić albo odgadnąć ich znaczenie.Czy macie już swoją filozofię w związku z tym?
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Nie nadaję zbiegom okoliczność nadnaturalnych cech. Jakiekolwiek decyzje byśmy nie podejmowali, prędzej czy później jakieś dwa nieoczekiwane czynniki spotkają się.
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Mnie się tutaj taki jeden zbieg objawił.
Otóż.
Poznałem tutaj koleżankę, wspaniałą koleżanke z którą na każdy dosłownie na każdy temat rozmawiałem i nie było jeszcze między nami sprzeczki, super się dogadujemy, i czasami spotykamy itd.

Pewnego dnia napisaliśmy sporego posta w tym samym temacie z różnicą jednej minuty w dziale gdzie wręcz nie zaglądamy i ja i ona opisaliśmy dom swoich marzeń. Bardzo dobrze ten dom opisaliśmy, był nawet podobny ale wzajemnie był uzupełniana ta wizja.
Wcześniej przed tym zdarzeniem nie rozmawialiśmy, a była to niedziela godzina chyba 13 o ile pamiętam.
Ten dzień pamiętam nadal z powodu jej choroby, a wieczorem wielka euforia bo naprawdę czuła się lepiej :)
Podczas długich rozmów zdarzało się kilka razy że powiedzieliśmy to samo w tym samym czasie.

Niby zwykły post w tym samym czasie ze znajomą osobą ale po długich codziennych rozmowach te zdarzenie nabrało większy sens. Ale co to oznacza?

Co troche dziwne, gdzie indziej i z innymi ludźmi nie miewałem wręcz żadnych zbiegów okoliczności.
 

RalfFSO

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2009
Posty
153
Punkty reakcji
3
Wiek
34
Miasto
Lubin [DLU]
Za to ja czesto mam tak, ze biorę do ręki telefon lub zegarek, albo poprostu patrzę na godzinę i jest 21:37... Chyba wszyscy wiedzą co to za godzina ? :p
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Mi też czasami zdarzaja sie jakies zbiegi okoliczności, ale tak jak pisał Caleb to jest naturalne, nie dorabiałabym do tego jakiejs głębszej filozofii
 

Maver

Głęboko wierzący ateista
Dołączył
24 Listopad 2006
Posty
1 579
Punkty reakcji
3
Wiek
39
Miasto
Szczecin
Oj, kiedyś bardzo się emocjonowałem zbiegami okoliczności. Teraz podchodzę do tego na chłodno. Zbieg okoliczności jest kwestią ludzkiej interpretacji. Nie doszukiwałbym się głębi.
 

achper dzian

Nowicjusz
Dołączył
27 Październik 2009
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
53
Miasto
A-w
Pewna rodzina ze Szczecinka zaczęła poszukiwać swoich „korzeni”. Poprzez internet udało im się znaleźć i nawiązać kontakt z inną rodziną z Polic. Okazało się, że są powiązani ze sobą nie tylko nazwiskiem i więzami krwi, ale także i tym:
1. obie rodziny mieszkają na ulicy o takiej samej nazwie - Armii Krajowej;
2. obie rodziny posiadają dwie córki o tych samych imionach: Ania i Kasia;
3. obydwie Anie są urodzone w tym samym dniu i w tym samym miesiącu, różnica jest w jednym roku.

Może to tylko zbieg okoliczności ,ale są jeszcze ciekawsze przypadki...
 

pamela a

...
Dołączył
16 Październik 2009
Posty
2 222
Punkty reakcji
85
Pewna rodzina ze Szczecinka zaczęła poszukiwać swoich „korzeni”. Poprzez internet udało im się znaleźć i nawiązać kontakt z inną rodziną z Polic. Okazało się, że są powiązani ze sobą nie tylko nazwiskiem i więzami krwi, ale także i tym:
1. obie rodziny mieszkają na ulicy o takiej samej nazwie - Armii Krajowej;
2. obie rodziny posiadają dwie córki o tych samych imionach: Ania i Kasia;
3. obydwie Anie są urodzone w tym samym dniu i w tym samym miesiącu, różnica jest w jednym roku.

Może to tylko zbieg okoliczności ,ale są jeszcze ciekawsze przypadki...
Rzeczywiście ciekawy zbieg okoliczności, ale np imiona Ania i Kasia są dość popularne, ja też z moją siostrą urodziłam się tego samego dnia i miesiąca, tylko ja 4 lata później :)
 
N

Nieprzenikniona

Guest
Nie zważam na zbiegi okoliczności w moim życiu, bo specjalnie nie wierzę w coś takiego. Trudno mi też uwierzyć w przypadek, jestem raczej realistką.
 

clarice

Nowicjusz
Dołączył
10 Maj 2009
Posty
47
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Żory
Podobnie jak Nieprzenikniona nie przywiązuję wagi do zbiegów okolicznosci. Czasem takie sytucje bywają nawet zabawne, ale nie wierze żeby miały glębsze znacznie.
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
Zbiegi okoliczności są w moim życiu bardzo częste. Polega to na tym, że kiedy mam większy problem i w sumie nie wiem do końca, co z nim zrobić, to wszelkie okoliczności doprowadzają do tego, że mój problem "rozwiązuje się sam". Dzieje się to w taki sposób, że z biegiem czasu umiem osądzić, że rozwiązanie, które niejako samo się zrealizowało, niezależnie do moich działań, było dla mnie najlepsze.
Może to dziwnie i niejasno brzmi, ale sprawdziło się już w moim życiu tyle razy, że jest przez to we mnie pewien rodzaj spokoju, który pozwala mi wierzyć, że w przyszłości róznież "wszystko się samo dobrze ułoży". :)
 

Kass17

Nowicjusz
Dołączył
12 Czerwiec 2009
Posty
157
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
Nieważne gdzie, ważne z kim xp
Uwielbiam pozytywne zbiegi okoliczności. Np. ostatatnio miałam okropny dzień. Spóźniłam się do szkoły, na dwóch pierwszych lekcjach dostałam kosy, pokłóciłam się z wychowawcą, spóźniłam się na autobus. Poszłam więc do sklepu, zobaczyc ile kosztuje tusz do drukarki. Spotkałam tam dobrą kumpelę, z którą powłóczyłam się po mieście. Od razu poprawił mi się humor. ;d
 

SimoneDeBe

Nowicjusz
Dołączył
18 Sierpień 2008
Posty
39
Punkty reakcji
1
Zbieg okoliczności, jak sama nazwa mówi, jest zbiegiem okoliczności, a zatem takim zdarzeniem, że sytuacja A następuje po sytuacji B - jest zupełnie normalne, a to, że jest to zdarzenie A po B, to najzwyklejsza selekcja.
 

Katarzyniak

Insza
Dołączył
12 Październik 2009
Posty
763
Punkty reakcji
8
Wiek
36
Miasto
Rybnik
Uwielbiam dobre zbiegi okoliczności, niestety wczoraj miałam paskudny zbieg okoliczności, którego nikomu bym nie życzyła...
Nie przywiązałam do tego specjalnej wagi, nie dało mi to do myślenia, ale koleżanka zastanawiała się dlaczego tak mi dana sytuacja wyszła

SimoneDeBe a nie przypadkiem sytuacja B po sytuacji A?
 

makfil

Bywalec
Dołączył
15 Listopad 2009
Posty
579
Punkty reakcji
39
Miasto
Ziemia, planeta ludzi
Ten temat został pięknie rozpoczęty, ale później - niestety okrutnie spłycony.
Zbieg okoliczności to niekiedy fascynujące zagadnienie, które potrafi człowieka zaszokować i zmusić do myślenia, czy mamy do czynienia z prostą przypadkowością, czy też pewną zaprogramowaną z góry sekwencją zdarzeń. Takie przypadki na szczęście nie są zbyt częste ale i tak i tak stworzono już na ten temat wiele teorii filozoficzno-logicznych. Zapewniam, że to bardzo ciekawy temat, nie ograniczający się tylko do tego czy B następuje po A, czy odwrotnie.
 

Neithan2

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2009
Posty
174
Punkty reakcji
2
Wiek
32
Zbiegi okoliczności są w moim życiu bardzo częste. Polega to na tym, że kiedy mam większy problem i w sumie nie wiem do końca, co z nim zrobić, to wszelkie okoliczności doprowadzają do tego, że mój problem "rozwiązuje się sam". Dzieje się to w taki sposób, że z biegiem czasu umiem osądzić, że rozwiązanie, które niejako samo się zrealizowało, niezależnie do moich działań, było dla mnie najlepsze.
Może to dziwnie i niejasno brzmi, ale sprawdziło się już w moim życiu tyle razy, że jest przez to we mnie pewien rodzaj spokoju, który pozwala mi wierzyć, że w przyszłości róznież "wszystko się samo dobrze ułoży". :)

imawoman słyszałaś o mocy przyciągania?
 

imawoman

Bywalec
Dołączył
3 Wrzesień 2008
Posty
1 757
Punkty reakcji
139
imawoman słyszałaś o mocy przyciągania?
Właśnie, Neithan2. Już po napisaniu tego posta trafiła w moje ręce książka "Sekret" i po prostu czytając ją, miałam ciarki na plecach. Bo okazało się, że to, co już od dawna odczuwam i z czego tak naprawdę korzystam, zostało dokładnie opisane. Dlatego do końca życia planuję pozostać niepoprawną optymistką ;)
 

Neithan2

Nowicjusz
Dołączył
24 Październik 2009
Posty
174
Punkty reakcji
2
Wiek
32
Oby tak dalej imawoman. Niech optymizm Cię nigdy nie opuszcza:)
 
Do góry