Jestem z chłopakiem juz kilka lat za nami kilka kryzysów które jakos zwycięzalismy. Ostatnio chłopak powiedział mi ze jestem za bardzo zazdrosna ze nie daje mu zyc. Wiem ze to zle ale on sam mi daje ku temu powody, ma wiele koleżanek czest z nimi rozmawia a jedną z nich jest dziewczyna z którą spotykał sie gdy nie bylismy razem przez kilka miesiecy ale ona miała chłopaka wiec on wrócił do mnie(twierdzi ze nie z tego powodu ale nie do konca mu ufam)teraz jest miedzy nami dobrze ale mówi ze traktuje go zbyt powaznie ze jak bysmy byli małżenstwem, ostatnio dowiedziałan sie ze tamta dziewczyna rozstała sie cłopakiem i boje sie ze go strace wiem zze jesem chorobliwie zazdrosna ja nie wiem jak soie z tym radzic?'/dpradzcie cos
zazdrość
- Thread starter kasia0608
- Rozpoczęty
brunet_wieczorem
Nowicjusz
A nie lepiej być singlem? 
apa:
apa:
Rotek
(nie)ciekawy
Może zwyczajnie poćwicz zaufanie. Nie każdy będzie go gwałcił w myślach.
CałaOna
Nowicjusz
A moim zdaniem powinnas podnieść wartość siebie, bo zazdrość najczesciej wynika z małej pewności siebie. Zrób cos dla siebie, kup jakiś łądny ciuch, moze zmień nuda fryzurę itd, poczujesz się bardziej pewna siebie . Pomysl, ze jesli Cie zdradzi to straci tak wspaniałą, łądna i madra dziewczynę. A tak apropo, to nie kontroluj go. jak bedzie chciał Cie zdradzić to to zrobi bez względu na wszystko. Pogadajcie razem i powiedz mu o swoich wątpliwościach- mzoe razem cos wymyslicie, ze np On ograniczy kontakty z koelzankami, zebys Ty troszke sie uspokoiła. jak Cie kocha to powienien zrozumiec
Julka89
Bywalec
Jeśli będzie chciał Ciebie zdradzić i rzucić to zrobi to. Puść go wolno. Chyba nie chcesz mieć przy sobie niewolnika. Oszukiwać siebie, ze coś do Ciebie czuje. A teraz nadarzyła się ku temu świetna okazja by sprawdzić czy to jest miłość, czy związek z braku laku.
Nie rób mu wyrzutów, nie temperuj, nie sprawdzaj, tylko obserwuj. Jeśli zrobi skok w bok nie miej litości. Rzuć go zanim on to zrobi za Ciebie i poszukaj swojego szczęścia i miłości gdzieś indziej.
Na jednym chłopaku życie nie kończy się. A w szczególności na chłopaku, który jest tak podły by zdradzić. Olać ciepłym moczem!
Wiem, że łatwo pisać, że to boli, że czujemy się zranieni ipt. itd. no, ale takie życie.
Myślę jednak, że on nie będzie Twoim mężem. Już Ci powiedział to w słowach
Kochan ty go traktujesz zbyt poważnie, a on najwyraźniej ciebie nie traktuje poważnie. Nie wiąże z tobą przyszłości. Drobny detal jedne słowo, a tyle potrafi zdradzić.
Po facecie nigdy nie poznasz czy Ciebie rzuci czy nie. On mozliwe, że sprawdza możliwości jakie ma u tamtej laski. Jeśli ma szanse to rzuci Ciebie jeśli nie ma szansy to zostanie, bo... ma darmowy seks o każdej godzinie dnia i nocy.
Spójrz prawdzie w oczy. Obserwuj go zanim podejmiesz jakąś decyzje.
Głowa do góry
Dziękuję za te rady, wiecie ja to wszystko rozumiem nieraz próbuję go olać ale jakoś nie wychodzi jestem za bardzo przywiazana do niego i nie wyobrazam sobie zycia bez niego a zarazem czuje za pakuje sie w bagno na własne zyczenie...to wszystko jest strasznie trudne...
Julka89
Bywalec
Kochana musisz być silna! Jesteś do niego przywiązana? Czym? Sznurem? Łańcuchem? Zawsze można coś wykombinować by odciąć się
zagubiony101010
Nowicjusz
- Dołączył
- 26 Wrzesień 2010
- Posty
- 6
- Punkty reakcji
- 0
musisz miec zaufanie do niego, inaczej nie ma to sensu....
Słuchaj, grunt to cieszenie się sobą wzajemnie. Miłość polega na tym, że lubimy spędzać ze sobą czas, ufamy sobie - fakt. Szczerze powiedziawszy to bym się wkurzyła gdybym miała podobną sytuacje.. (mowie o bylej dziewczynie) Niestety nie wierze w tego typu PRZYPADKI jak to twierdzi Twoj facet. Na pewno jestes fantastyczna dziewczyna - jesli daje Ci powody do zazdrosci to jego wina (glupota). Zadbaj o siebie! Spedz sobie mile popoludnie z kumplami (najlepiej mieszanym towarzystwem bez chlopaka). Moze zobaczysz, ze nie kazda rozmowa jest wstepem do zdrady Hipokrytka ze mnie.. A moze po prostu jestes zaborcza Jetes i juz! Nie Twoja wina. W takej sytuacji trzeba niestety szukać odpowiedniego partnera.. bo nie z kazdym bedzie idealnie.
Hipokrytka ze mnie.. A moze po prostu jestes zaborcza Jetes i juz! Nie Twoja wina. W takej sytuacji trzeba niestety szukać odpowiedniego partnera.. bo nie z kazdym bedzie idealnie.Może i jestem zaborcza ale to przez niego taka sie zrobiłam bo do puki wiedziałam ze moge mu ufac to czegos takiego nie było ale odkąd zawiódł mnie nie potrafie mu zaufac i ciągle jestem zazdrosna a on nic nie robiz ze swoim zachowaniem tylko bardziej podsyca tą zazdrośc i ma pretensce pozniej o to i nawet nie widzi tego jak mnie to męczy bardzo go kocham i boje sie ze go strace ale nie czuje sie bezpiecznie w tym związku, boje sie ze znów wywinie mi jakis numer...;(
Julka89
Bywalec
za łatwo mu wybaczyłaś. On nie czuje presji, że może Ciebie stracić. Stracić coś bardzo wartościowego. A ty za bardzo przejmujesz się tą całą sytuacją.
Arisa.
Nowicjusz
- Dołączył
- 2 Październik 2010
- Posty
- 184
- Punkty reakcji
- 9
Zaufanie to podstawa związku. Bez niego związek nie ma sensu.
Nie dziwię Ci się, że jeśli kiedyś w przeszłości "wykręcił jakiś numer" nie ufasz mu. Wiesz, że jeżeli zrobił to wcześniej to może to zrobić ponownie.
A jak myślisz czy on Ciebie kocha? Ale czy kocha Cię tak naprawdę?
Nie dziwię Ci się, że jeśli kiedyś w przeszłości "wykręcił jakiś numer" nie ufasz mu. Wiesz, że jeżeli zrobił to wcześniej to może to zrobić ponownie.
A jak myślisz czy on Ciebie kocha? Ale czy kocha Cię tak naprawdę?
To, że jesteś o niego zazdrosna świadczy tylko o tym, że go kochasz. Jeżeli on woli "KOLEŻANKI" od ciebie to skończ ten związek. Ja uważam, że jeśli się kogoś poważnie traktuję to się o nim poważnie myśli, ale widocznie twojemu chłopakowi na tobie nie zależy. Miałam kiedyś chłopaka, który miał właśnie wiele koleżanek, spotykał się z nimi na piwo, pizze, zapiekankę itp... to niby była tylko przyjaźń i podobno wtedy przesadzałam z zazdrością , ale ja nie mogłam spotykać się z kolegami ponieważ on uważał, że napewno nie jestem mu wierna pomyślałam wtedy, że skoro tak do mnie mówi to widocznie sam robi to o co mnie oskarża. Wymyśliłyśmy plan z moją przyjaciółką, ona miała się z nim umówić a ja ich śledzić i tak się stało. A wiesz co się stało na tej randce? On chciał ją pocałować itd. Okazało się , że te wszystkie jego koleżanki z nim spały... Nie załamywałam się bo to nie miało sensu, poprostu wyżuciłam dupka ze swojego życia. Pamiętaj: ZWIĄZEK Z ZADZROCIĄ NIE MA PRZYSZŁOŚCI, BO PRZECIEŻ GDY JESTEŚ ZAZDROSNA TO ŚWIADCZY O TYM , ŻE NIE UFASZ CHŁOPAKOWI, A ZAUFANIE TO PODSTAWA W ZWIĄZKU BEZ NIEGO NIE MA NIC....!