Cześć Wszystkim , od razu przepraszam jeżeli napisałem temat w złym dziale, proszę o przeniesienie jeśli tak. Chciałbym się dowiedzieć co byście zrobili na moim miejscu, no to zaczynam :
Nie cały miesiąc temu kumpel zapoznał mnie z taką dziewczyną ,co ma 15 lat(nie wygląda na 15 tylko na 17-18), a Ja mam już 18. Widziałem się z nią zawsze przy koledze lub przy dwóch kolegach , zawsze pijemy ,piwa , piwa + wodkę (np na sylwestra) i chyba się w niej zauroczyłem mocno bo strasznie mi się podoba. Ostatnio z nią pisałem (sms) i napisałem jej ,że się zakochałem a Ona napisała ,to na pewno zauroczenie.. i potem doszło do tematu "Kogo masz na oku" , a ona napisała jednego kolesia ale on mnie ma w d*pie chyba.. Potem jej napisalem ,czy jak będziemy się dłużej znać to może coś pomiędzy nami bedzie? Widziałem ją z 5 razy (nigdy nie SAM na SAM ;( - jakoś tak wyszło) i całowałem się z nią już nie raz ( z 6 ). Jest Ona rozrywkową dziewczyną ,pije ze znajomymi ,byle kto ją zaprosi to jestem pewny ,że na 99% by nie odmówiła .. Nie chciałem się nawet zauroczyć w niej ale tak wyszło poprzez całowanie, przytulanie ,leżenie obok siebie w łózku
.
Napiszcie czy mam dać sobie spokój z nią i przejrzeć na oczy ,że to dziewczyna nie dla mnie, bo jest zbytnio "szalona,rozrywkowa itd" czy mam walczyć o nią i dalej ją poznawać ? ( i odciągać od niej chłopaków ? ) , Dodam ,że ma kolegów w wieku 27 lat(moj kolega) , 25 różnie po prostu i śpią niektórzy z nich u niej, nie wiem czy to dobra dziewczyna dla Mnie. Dziękuje za wszystkie normalne odpowiedzi.
Dodam ,że płakałem u niej ostatnio bo sobie pomyślałem o niej ,poszedłem do 2 pokoju (sam byłem) i zaraz Ona do mnie przyszła ,przytuliła i zapytała "Co się stało" a ja jakoś nie umiałem jej odpowiedzieć ,że mi się bardzo podobasz i martwie się o Nią) wiem,troche glupio jak na moj wiek ale czasem tak reaguje na uczucia ;/
Nie cały miesiąc temu kumpel zapoznał mnie z taką dziewczyną ,co ma 15 lat(nie wygląda na 15 tylko na 17-18), a Ja mam już 18. Widziałem się z nią zawsze przy koledze lub przy dwóch kolegach , zawsze pijemy ,piwa , piwa + wodkę (np na sylwestra) i chyba się w niej zauroczyłem mocno bo strasznie mi się podoba. Ostatnio z nią pisałem (sms) i napisałem jej ,że się zakochałem a Ona napisała ,to na pewno zauroczenie.. i potem doszło do tematu "Kogo masz na oku" , a ona napisała jednego kolesia ale on mnie ma w d*pie chyba.. Potem jej napisalem ,czy jak będziemy się dłużej znać to może coś pomiędzy nami bedzie? Widziałem ją z 5 razy (nigdy nie SAM na SAM ;( - jakoś tak wyszło) i całowałem się z nią już nie raz ( z 6 ). Jest Ona rozrywkową dziewczyną ,pije ze znajomymi ,byle kto ją zaprosi to jestem pewny ,że na 99% by nie odmówiła .. Nie chciałem się nawet zauroczyć w niej ale tak wyszło poprzez całowanie, przytulanie ,leżenie obok siebie w łózku
Napiszcie czy mam dać sobie spokój z nią i przejrzeć na oczy ,że to dziewczyna nie dla mnie, bo jest zbytnio "szalona,rozrywkowa itd" czy mam walczyć o nią i dalej ją poznawać ? ( i odciągać od niej chłopaków ? ) , Dodam ,że ma kolegów w wieku 27 lat(moj kolega) , 25 różnie po prostu i śpią niektórzy z nich u niej, nie wiem czy to dobra dziewczyna dla Mnie. Dziękuje za wszystkie normalne odpowiedzi.