Zamach we Francji po towarzyskim meczu .

S

Spamerski

Guest
kate2 napisał:
Akcent odpowiedzialności i obrony położyłeś na zwykłych ludziach,czy dobrze zrozumiałam? Jak zatem mamy przeciwdziałać takim sytuacjom jak wczorajsza? Takich wydarzeń mogli nie być gdyby nie obecna europejska polityka. Ta tragedia wisiała w powietrzu. I będzie ich więcej.
Bez mądrych działań rządzących jesteśmy przegrani i straceni. Ich decyzje piszą naszą narodową historię.
Otóż to, wystarczy sprawdzić sobie osoby odpowiedzialne za zarządzanie kryzysowe w naszych miejscowościach, aby zrozumieć powagę sytuacji. U nas nawet bez ataku terrorystycznego panuje chaos. Wczorajsze wydarzenie powinno zmotywować do podjęcia społecznej debaty na temat bezpieczeństwa obywateli, bo to ostatni dzwonek na podjęcie działań. Niestety mamy do czynienia z tym, co wcześniej napisałem i nic z tego konstruktywnego nie wyniknie. W końcu jak to się mówi "mąrdy Polak po szkodzie"...
 
E

Elen

Guest
Daniel nie wiem... obecnie w Tv wypowiadaja sie Muzulmanie z Paryza i jasno odcinaja sie religijnie od tych atakow. Twierdza, ze "ci" ktorzy dopuscili sie tych atakow nie maja nic wspolnego z prawdziwym Islamem. Fanatyzm to choroba. Ani nie chce tu nikogo bronic, ani oskarzac patrzac na historie. A sprawa z tym paszportem ponoc nie jest do konca taka jasna, Z tego co mowia to w Syrii znajduje sie ze 40 mlodych Polakow, ktorzy przeszli szkolenia terrorystyczne i popieraja terroryzm. Jak dla mnie to wszystko jest chore.

Hm... sa tez i takie opinie: "Nim jeszcze antyterroryści wkroczyli do Bataclan, gdzie przetrzymywano zakładników, komentujący w na portalach społecznościowych już znaleźli winnych zamachów w Paryżu - uchodźców i muzułmanów w ogóle. W niektórych komentarzach i mediach pojawił się wręcz triumfalizm: "macie swoje multi-kulti", "tak uchodźcy wzbogacają kulturowo Francję", "to te matki z dziećmi uciekające z Syrii" - pisano.
Nie skończyło się na fali internetowego hejtu: były też deklaracje polityczne. Konrad Szymański, przyszły minister ds. europejskich w rządzie PiS, deklarował, że "nie widzi politycznych możliwości wykonania decyzji o relokacji uchodźców". Wypowiedź cytowały światowe media.

Dziewięciolatek: "...przecież to przed tymi terrorystami uciekają uchodźcy"

Wśród ksenofobicznych wpisów i oskarżania uchodźców o co najmniej przyczynienie się do zamachu, pojawiały się głosy przeciwne. "Do tych, którzy winią uchodźców za dzisiejsze zamachy: czy nie zdajecie sobie sprawy, że to właśnie przed nimi (terrorystami - red.) ci uchodźcy próbują uciec?" - napisał Dan Holloway. Jego wpis podano dalej 65 tys. razy."
 
S

Spamerski

Guest
danielr9 napisał:
Gdzie jest dave123, gdzie ci, którzy tutaj na forum pisali, że to nie wina islamu?
Bo to nie jest wina islamu, lecz fundamentalistów islamskich. Ponieważ ISIS na zajmowanych terenach eksterminowało muzułmanów, to zamiast przyjmować masowo imigrantów należało wspierać finansowo tych, którzy walczyli z ISIS. Teraz już w zasadzie nie ma kogo wspierać, skoro ich wyrżnięto w pień. Wiele osób zapewne zada mi pytanie, dlaczego Europa miałaby finansować? Ano dlatego, że to było w naszym interesie, bo dzięki temu konflikt nie przeniósłby się do Europy. Z kolei jeśli teraz każdego muzułmanina uznamy za islamistę, to będzie 2 do 0 dla ISIS, bo tylko muzułmanie mogą zatrzymać ISIS przed ekspansją do Europy. Jak sobie wyobrażasz infiltrację środowiska ISIS przez europejskie służby specjalne? Porzez doklejenie brody i google translate? Najlepszą obroną jest atak, więc należało tak postąpić, ale schrzaniono jak zwykle.
 
B

Blancos

Guest
Ależ mi nie chodzi o to, żeby się licytować, które tragedie są ważniejsze...

Mi chodzi o to, żeby spojrzeć na problem szerzej. To, że doszło do zamachu i zginęło ok 130 osób to oczywiście wielka tragedia. Nie mam zamiaru jej umniejszać. Tym niemniej, z uwagi na to, że jest to szokujący temat, którego media nie mogły zignorować - dużo ludzi będzie teraz mówiło wyłącznie o tym. Ja bym po prostu chciał, abyśmy też dostrzegali to, o czym się nie mówi.
 
E

Elen

Guest
Dosc ciekawy artykul, moze Was zainteresuje: "Państwo Islamskie wzięło odpowiedzialność za zamachy w Paryżu, w których zginęło 127 osób. Dżihadyści ostrzegli, że Francjapozostanie jednym z ich głównych celów do momentu, aż jej władze nie zrezygnują z dotychczasowej polityki. Patrycja Sasnal z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych wyjaśnia, jak działa Państwo Islamskie.
Skąd się wzięło ISIS?

1. O Państwie Islamskim świat usłyszał kiedy w 2014 r. jego bojownicy zdobyli Mosul, drugie największe miasto irackie. Organizacja pojawiła się jednak już w 2012 r. i początkowo składała się z Irakijczyków, którzy przedostali się do Syrii.

2. ISIS tworzy obecnie kilkadziesiąt tysięcy walczących osób "mających pod sobą jakieś 7 mln mieszkańców". Działają na terytorium północno-wschodniej Syrii i zachodniego Iraku. Walczący w szeregach ISIS rekrutują się z kilkudziesięciu państw i mówią kilkunastoma językami.

3. Geneza ISIS i Al-Kaidy sięga 2003 r. i amerykańskiej inwazji na Irak. Wtedy nie było tam ani Al-Kaidy, ani dżihadyzmu. Jak tłumaczy Sasnal - ten narodził się dopiero wraz z interwencją USA. Dlaczego? Amerykanie zlikwidowali armię, policję, służby siłowe, partię Baas i inne struktury, które budował Saddam Husajn. Pracowało w nich ponad 2 mln osób.

- I wyobraźmy sobie, że te 2 mln zostaje wyrzuconych poza system. Dodatkowo sunnici tracą rządy, które przejmują szyici. Sunnickie prowincje przez lata są marginalizowane przez władze centralne. I tak rodzi się frustracja. Dodatkowo ludzie, którzy zajmowali wysokie stanowiska w partii przed inwazją amerykańską nie mają co robić. Trwa też wojna domowa. W wyniku całej tej operacji i konfliktu w latach 2003-2009 ginie według oficjalnych danych ponad 150 tys., według nieoficjalnych - aż 850 tys. osób, więc to naprawdę krwawa wojna. I właśnie wraz z inwazją amerykańską rodzi się w Iraku dżihad i Al-Kaida - wyjaśnia Sasnal.

Czym się różni Państwo Islamskie od Al-Kaidy?

4. Obie organizacje wyznają ideologię dżihadyzmu. Prowadzą zbrojny dżihad tłumacząc, że to wojna religijna spowodowana tym, że to islam został zaatakowany na Bliskim Wschodzie przez Stany Zjednoczone i różne koalicje.

5. Al-Kaida miała na celu globalny dżihad, ale lokalnie nie budowała struktur państwowych. Natomiast ISIS ma ambicje tworzenia państwa i jednocześnie prowadzenia globalnego dżihadu.

z19188470Q.jpg


6. Celem Państwa Islamskiego jest ekspansja globalna. - Chcą zająć najpierw święte miejsca dla islamu, mówią o Jerozolimie, o ogarnięciu całego Bliskiego Wschodu. Ale także w deklaracji tuż po powołaniu kalifatu zapowiadają "opanujemy wasz Rzym", czyli dotrzemy aż do Europy - mówi Sasnal.

Czemu ISIS szczególnie atakuje Francję?

7. Francja zaangażowała się w walkę symboli. Np. oficjalnie w ubiegłym roku urzędnicy państwowi dostali nakaz nazywania Państwa Islamskiego skrótem arabskim daesz. Nawiązuje on do arabskiego słowa oznaczającego zgniecenie kogoś pod butem, zdeptanie. To jest takie obelżywe nazwanie tej organizacji.

8. Francja uczestniczy w koalicji walczącej z ISIS i od września także dokonuje nalotów na ich pozycje w Syrii. Jest też zaangażowana w walkę z islamistami w Afryce Północnej. Poza tym jest siłą postkolonialną, co też jest powodem nienawiści części ludności tamtych obszarów wobec Francuzów.

9. Obecnie ponad 500 Francuzów działa u boku ISIS. - Mają w kraju znajomych, mówią w języku francuskim, odbywa się w nim też rekrutacja online. Więc te powody językowych i osobistych powiązań mają znaczenie. Według danych ok. 1,9 tys. Francuzów jest jakoś w to zaangażowanych - albo w walkę w Syrii, albo w popieranie ISIS i działanie na ich rzecz we Francji. Jest to więc pokaźna grupa osób, taki potencjalny inkubator terroryzmu - stwierdziła Sasnal.

Czy Państwo Islamskie można pokonać?

z19188469Q.jpg


10. Zdaniem Sasnal jeśli Europa albo Zachód zaangażuje się w walkę wręcz, nie daj Boże lądową, to ISIS powie "widzicie, atakują islam, przyjeżdżajcie do nas, by bronić naszej religii". A taka retoryka pada w niektórych środowiskach na podatny grunt, więc trzeba jej unikać. Z ISIS trzeba walczyć wojskowo, ale lądowo mogą to robić tylko inni muzułmanie sunnici - Turcy, Kurdowie, państwa Zatoki Perskiej. To są podmioty, które trzeba zachęcić do zniszczenia ISIS" - podsumowuje Sasnal."
 
S

Spamerski

Guest
Elen napisał:
Z ISIS trzeba walczyć wojskowo, ale lądowo mogą to robić tylko inni muzułmanie sunnici - Turcy, Kurdowie, państwa Zatoki Perskiej. To są podmioty, które trzeba zachęcić do zniszczenia ISIS" - podsumowuje Sasnal."
Otóż to, jednakże przede wszystkim z ISIS walczą przecież Syryjczycy. Ci, których tak chętnie przyjmujemy, ale których de facto dociera wśód fali imigrantów garstka. Przecież tych ludzi ISIS eksterminuje, a w najlepszym wypadku bierze w niewolę, równocześnie grabiąc dorobek życia, a więc mają ogromną motywację do walki z ISIS. Nie to co jakieś tam europejskie żołnierzyki w Rosomakach.
 
B

Blancos

Guest
Tylko... czy jakbyśmy wysyłali pieniądze, broń i inne rzeczy do organizacji walczących z ISIS to...
1) Czy wtedy ISIS też nie wykorzysta tego jako argumentu przeciwko nam i nie powie, że może nie wchodzimy na ich tereny, ale angażujemy się w wojnę i jesteśmy wrogami islamu, bo chcemy, aby muzułmanie się nawzajem zabijali?
2) Czy nie ryzykujemy tego, że w ten sposób wyhodujemy sobie jakieś kolejne, może jeszcze gorsze, ISIS, które jak już wygra to będzie robić jeszcze większą zadymę?

Ogólnie zgadzam się co do koncepcji. Jeżeli wejdziemy zbrojnie do Syrii to wtedy zrobimy z siebie jeszcze większy cel niż teraz i najlepiej byłoby gdyby to sami muzułmanie poradzili sobie ze swoimi problemami, ale... Dobrze widzimy jak to idzie i wydaje mi się, że coś musimy zrobić. Pytanie tylko, czy z tej sytuacji w ogóle jest teraz jakieś dobre wyjście?
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Fundamentalizm islamski to też Islam.
Proszę o tym pamiętać....a to, że wielu muzułmanów nie idzie drogą śmierci i zamachów samobójczych nie oznacza wcale, że to nie ta sama wiara i te same poglądy.
Wśród katolików też nie każdy całuje stopy Jezusowi na krzyżu ani nie każdy chodzi na kolanach do Częstochowy.
 
S

Spamerski

Guest
Blancos napisał:
Tylko... czy jakbyśmy wysyłali pieniądze, broń i inne rzeczy do organizacji walczących z ISIS to...
1) Czy wtedy ISIS też nie wykorzysta tego jako argumentu przeciwko nam i nie powie, że może nie wchodzimy na ich tereny, ale angażujemy się w wojnę i jesteśmy wrogami islamu, bo chcemy, aby muzułmanie się nawzajem zabijali?
2) Czy nie ryzykujemy tego, że w ten sposób wyhodujemy sobie jakieś kolejne, może jeszcze gorsze, ISIS, które jak już wygra to będzie robić jeszcze większą zadymę?

Ogólnie zgadzam się co do koncepcji. Jeżeli wejdziemy zbrojnie do Syrii to wtedy zrobimy z siebie jeszcze większy cel niż teraz i najlepiej byłoby gdyby to sami muzułmanie poradzili sobie ze swoimi problemami, ale... Dobrze widzimy jak to idzie i wydaje mi się, że coś musimy zrobić. Pytanie tylko, czy z tej sytuacji w ogóle jest teraz jakieś dobre wyjście?
Syria to legalne państwo, a ISIS to państwo de facto niepodległe, jednakże w świetle prawa międzynarodowego nielegalne, więc jaki jest sens przejmować się stanowiskiem ISIS? ISIS nie ma prawa atakować Syrii. Z prawnego punktu widzenia rację ma Putin, bo wspiera legalną władzę Syrii.

danielr9 napisał:
Fundamentalizm islamski to też Islam.
Proszę o tym pamiętać....a to, że wielu muzułmanów nie idzie drogą śmierci i zamachów samobójczych nie oznacza wcale, że to nie ta sama wiara i te same poglądy.
Wśród katolików też nie każdy całuje stopy Jezusowi na krzyżu ani nie każdy chodzi na kolanach do Częstochowy.
Breivik i członkowie włoskiej mafii to katolicy, proszę o tym pamiętać. Czyli każdy katolik to szaleniec jak Breivik i członek włoskiej mafii... Czy z włoską mafią walczą muzułmanie? Nie, inni katolicy. Wyobrażasz sobie muzułmanina, których chciałby wsiąknąć do włoskiej mafii?
 
E

Elen

Guest
Spamerski napisał:
Z ISIS trzeba walczyć wojskowo, ale lądowo mogą to robić tylko inni muzułmanie sunnici - Turcy, Kurdowie, państwa Zatoki Perskiej. To są podmioty, które trzeba zachęcić do zniszczenia ISIS" - podsumowuje Sasnal."
Otóż to, jednakże przede wszystkim z ISIS walczą przecież Syryjczycy. Ci, których tak chętnie przyjmujemy, ale których de facto dociera wśód fali imigrantów garstka. Przecież tych ludzi ISIS eksterminuje, a w najlepszym wypadku bierze w niewolę, równocześnie grabiąc dorobek życia, a więc mają ogromną motywację do walki z ISIS. Nie to co jakieś tam europejskie żołnierzyki w Rosomakach.
Sluszna uwaga.
Ale Daniel tez ma po czesci racje. Jednak sklaniam sie ku pogladowi ze - angazowanie sie NATO w otwarta wojne z Islamem.... bedzie bledem. Tu trzeba wielkiej ostroznosci, bo skutki moga byc tragiczne dla zwyklych ludzi.
 
M

MacaN

Guest
Elen napisał:
Daniel nie wiem... obecnie w Tv wypowiadaja sie Muzulmanie z Paryza i jasno odcinaja sie religijnie od tych atakow. Twierdza, ze "ci" ktorzy dopuscili sie tych atakow nie maja nic wspolnego z prawdziwym Islamem.
No pewnie, że nie :szuka:

Widzę, że znów wybielamy uchodźców. Ja nie twierdzę, że każdy islamista jest terrorystą i na odwrót. Twierdzę natomiast, że przyjmowanie uchodźców jest bardzo niebezpieczne. Wśród nich są setki terrorystów, którzy zgotują Europie piekło. Piekło, bo dziś to jest tylko odpowiedź na Francuskie naloty. W Rosji będzie to samo.



Zastanówcie się jednak, co będzie za 4-5 lat ( może mniej, może wiecej ), kiedy ISIS już stworzy struktury. Kiedy do Europy trafi kilkadziesiąt milionów ludzi, w tym ok. miliona, MILIONA terrorystów zwerbowanych do ISIS.


Otóż wtedy zacznie się wojna. Święta wojna, a zamachy takie jak ten będą się pojawiały codziennie przez powiedzmy miesiąc. I co wtedy zrobimy?


Francja zamknęła granice. Wow, super. NATO się zmobilizowało, jeszcze lepiej. I co teraz zrobią? Nalot na Paryż? Bo to przecież tam ukrywają się terroryści! A może teraz NATO zaatakuje suwerenne państwa pod kontrolą ISIS ( bo przecież ISIS nie jest uznanym państwem ) pod pretekstem walki z państwem islamskim i tym samym stworzą sobie nowych wrogów i nowych terrorystów, którzy sprzymierza się z ISIS?
 
S

Spamerski

Guest
Elen napisał:
Sluszna uwaga. Ale Daniel tez ma po czesci racje. Jednak sklaniam sie ku pogladowi ze - angazowanie sie NATO w otwarta wojne z Islamem.... bedzie bledem. Tu trzeba wielkiej ostroznosci, bo skutki moga byc tragiczne dla zwyklych ludzi.
Ale wojna już jest i to na terenie Europy. Przecież wczorajszy zamach to de facto działanie zbrojne o charakterze partyzanckim. Ponadto za późno jest na interwencję na ternach opanowanych przez ISIS, bo już nie ma kogo wspierać. Jeśłi NATO teraz da się wciągnąć w wojnę na terenach opanowanych przez ISIS, to będzie to woda na młyn ISIS, bo dla nich "zginąć" jest normą, a wręcz celem życia, więc NATO nie ma szans.
 
E

Elen

Guest
Wlasnie podali w Tv, ze mozliwe, iz za tym atakiem stoja obywatele Francji, ktorzy wyjechali na wojne do Syrii, tam sie szkolili i... niedwno wrocili do Francji (ponad 200 osob). Wyglada na to, ze jest wiele niejasnosci. Jedno pewne- konflikty o podlozu religijnym sa bardzo grozne. I masz racje Spamerski, wojna juz sie zaczela, ale oby nie bylo jeszcze gorzej.
 
K

kate2

Guest
A ci obywatele Francji to jakiej są rasy? Uscislili?
Bo można się urodzić we Francji i nadal mentalnie i kulturowo być Muzulmaninem. Nie zasymilowanym.
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Spamerski co to za porównanie, że Breivik był katolikiem? Proszę Cię...
Czy Breivik zabijając ludzi krzyczał "Jezusie Wielki"? Czy był związany z organizacjami katolickimi, które szkolą terrorystów?
Nie istnieje taki twór jak "Katolicki terroryzm" wiesz dlaczego? Bo Chrześcijaństwo wyklucza tą formę nawracania ludzi na wiarę od dobrych kilku set lat w Europie.
Po prostu dojrzeliśmy do tego...własną krwią o tym wiele razy pisałem, że Islam tej reformacji jeszcze nie przeszedł.

Islam jest religią, która nie przeszła ewolucji jaką katolicyzm przeszedł. To jest podstawa zrozumienia faktów.
Jeśli nie wierzysz w to co piszę to przejedź się do Kenii, Sudanu, Jemenu...tam się dokonuje rzezi chrześcijan. Obcina się im głowy, morduje, pali żywcem, krzyżuje.
Ktoś ich ściga? Wszyscy milczą - tam jest cicha aprobata...nikt tego nie potępia.
Dopóki Ty nie przeszkadzasz muzułmanom w Europie...dopóki Europa im płaci zasiłki...dopóki ich toleruje i nie zakazuje im noszenia burek dla kobiet itd...dopóty będą spokojni.
Wierz mi, że jeśli tylko podskoczysz...to zobaczysz jak szybko oni potrafią się jednoczyć i radykalizować.
Ja często podróżuje z racji firmy, którą prowadzę do takich krajów jak Arabia Saudyjska czy Omen. Mam zawsze opiekuna, tłumacza, kogoś lokalnego.
Mimo to muszę mocno trzymać się pewnych zasad...i mimo to nigdy nie czuje się bezpiecznie w 100%. Dopóki ja robię to co oni....dopóty jestem bezpieczny (prawie).
Gdybym nagle podszedł i obsikał meczet - zlinczowaliby mnie publicznie. Prawdopodobnie bym tego nie przeżył...sami by wymierzyli sprawiedliwość.
Nikt by tego czynu dokonanego na mnie nie ścigał - sprawa by została umorzona.
Gdy w Polsce ktoś obsika kościół....ani jeden przechodzeń nie zareaguje.
To jest różnica w radykalizacji islamu i katolicyzmu.
To są dwa różne bieguny religijności i fanatyzmu.
 
S

Spamerski

Guest
Przecież Breivik powoływał się na dziedzictwo Templariuszy. W każdym razie islam podobnie jak chrześcijaństwo nie jest jednolity i jego odłamy różnie podchodzą do kwestii nawracania niewiernych. Fundamentalny islam (islamizm) według mnie nie jest religią lecz ideologią, która podobnie jak nazizm powinna zostać zakazana, a jej głoszenie należy ścigać i karać. Niektórzy islamiści za głoszenie fundamentalnych poglądów są karani w państwach, w których nie panuje islamizm (fundamentalny islam jako ideologia), gdyż narusza to zasady islamu religijnego, a więc podstawowe wartości, takie jak u nas idea demokracji ateńskiej, rzymskiego prawa i chrześcijaństwa. Natomiast kiedy taki islamista dostanie się do Europy, to może je tutaj bezkarnie wygłaszać.

Jeśli dużo podróżujesz do krajów muzułmańskich, to powinieneś doskonale widzieć jak bardzo się one różnią. W niektórych jest bardzo niebezpiecznie, lecz w innych dużo bezpieczniej niż w niejednym europejskim państwie i co więcej, panuje jakiś taki ład społeczny i sprawiedliwość. To tak trochę jak z Polską, że u nas piekiełko, a za zachodnią granicą warunki do życia są nieporównywalnie lepsze.
 
M

MacaN

Guest
danielr9 napisał:
Czy Breivik zabijając ludzi krzyczał "Jezusie Wielki"? Czy był związany z organizacjami katolickimi
No problem w tym, że był. Breivik był, czy raczej jest ekstremistą chrześcijańskim. Swoja drogą, jako wzór wskazywał m.in. Polskę :)
 
D

dave123

Guest
a gdzie służby specjalne i wywiad był , że nie zapobiegli zamachowi ? przecież przygotowanie zamachu to nie jeden dzień ale to jest dużo pracy poza tym zazwyczaj da się przechwycić takie rzeczy... , po takim czymś to cały francuski rząd powinien podać się do dymisji , a osoby w służbach specjalnych powinny zostać wymienione...
 
E

Elen

Guest
danielr9 napisał:
Islam jest religią, która nie przeszła ewolucji jaką katolicyzm przeszedł. To jest podstawa zrozumienia faktów.
Jeśli nie wierzysz w to co piszę to przejedź się do Kenii, Sudanu, Jemenu...tam się dokonuje rzezi chrześcijan. Obcina się im głowy, morduje, pali żywcem, krzyżuje.
Ktoś ich ściga? Wszyscy milczą - tam jest cicha aprobata...nikt tego nie potępia.
Dopóki Ty nie przeszkadzasz muzułmanom w Europie...dopóki Europa im płaci zasiłki...dopóki ich toleruje i nie zakazuje im noszenia burek dla kobiet itd...dopóty będą spokojni.
Wierz mi, że jeśli tylko podskoczysz...to zobaczysz jak szybko oni potrafią się jednoczyć i radykalizować.
Ja często podróżuje z racji firmy, którą prowadzę do takich krajów jak Arabia Saudyjska czy Omen. Mam zawsze opiekuna, tłumacza, kogoś lokalnego.
Mimo to muszę mocno trzymać się pewnych zasad...i mimo to nigdy nie czuje się bezpiecznie w 100%. Dopóki ja robię to co oni....dopóty jestem bezpieczny (prawie).
Gdybym nagle podszedł i obsikał meczet - zlinczowaliby mnie publicznie. Prawdopodobnie bym tego nie przeżył...sami by wymierzyli sprawiedliwość.
Nikt by tego czynu dokonanego na mnie nie ścigał - sprawa by została umorzona.
Gdy w Polsce ktoś obsika kościół....ani jeden przechodzeń nie zareaguje.
To jest różnica w radykalizacji islamu i katolicyzmu.
To są dwa różne bieguny religijności i fanatyzmu.
Niestety ale musze Ci przyznac racje. Ogolnie zgodze sie rowniez z tym, ze katolicyzm przeszedl ewolucje. Pomijam to co sie w Toruniu dzieje... wole sie powstrzymac od komentarza, bo moim zdaniem tam tez sie tworzy jakis odlam dziwny. Wiesz, ja zawsze twierdze, ze Kosciol (religie) tworza ludzie (wyznawcy). Wiec Kosciol to ludzie. Jesli ludzie przechodza ewolucje w jakimkolwiek wzgledzie to automatycznie Kosciol tez sie zmienia. Nie da sie oddzielic spoleczenstwa od religii. Rewolucje to czesc ewolucji.
 
D

dave123

Guest
MacaN napisał:
danielr9, dnia 14 List 2015 - 21:03, napisał: Czy Breivik zabijając ludzi krzyczał "Jezusie Wielki"? Czy był związany z organizacjami katolickimi No problem w tym, że był. Breivik był, czy raczej jest ekstremistą chrześcijańskim. Swoja drogą, jako wzór wskazywał m.in. Polskę
To akurat nie ma nic do rzeczy , prawdziwe zasady wiary w islamie są inne od tych które głoszą fanatycy islamscy...



Elen napisał:
Ogolnie zgodze sie rowniez z tym, ze katolicyzm przeszedl ewolucje.

to nie kwestia ewolucji tylko zmieniła się mentalność ludzi - i nie ma to tak naprawdę za dużego związku z wiarą... , a drugą kwestią to islam nie rożróżnia życia świeckiego od tzw. duchownego , dlatego np. w nie których krajach islamskich jest prawo szariatu...
 
Do góry