Whitout_You
Nowicjusz
- Dołączył
- 15 Maj 2009
- Posty
- 2
- Punkty reakcji
- 0
Witam wszystkich...
Sprawa jest dość trudna... Zakochałem się w koleżance z klasy lecz nie za bardzo wiem jak jej to powiedzieć...
Nie chodzi już tylko o to że jestem nie śmiały lecz sytuacja się komplikuje... więc chciałbym opisać co czuje i usłyszeć co mógłbym zrobić....
Ostatnio byliśmy na klasowym biwaku, ja z moim najlepszym przyjacielem chodziliśmy ciągle razem ale dołączyły do nas 2 dziewczyny z klasy... no i po kilku nie przespanych i przegadanych nocach z nimi bardzo się zbliżyliśmy... Teraz gdy wróciłem do domu dużo wspominałem ten biwak, moje myśli ciągle z chodziły na ów koleżankę, gdy po paru dniach poszedłem do szkoły i zaczęliśmy rozmawiać, śmiać się poczułem motyle w brzuchu i osłupiałem patrząc jej w oczy... Postanowiłem porozmawiać o tym z moim najlepszym kumplem.... Powiedział że gdyby nie pisał z inną dziewczyną pewnie by też chciał z nią być... oni znają się o wiele lepiej i o wiele bardziej lubią i kolega zapewnił mnie że nie zrobiłby nic co mogło by mi przeszkodzić w przekonaniu jej do siebie.... lecz od kiedy mu o tym powiedziałem... zachowuję się dziwnie i coraz więcej z tą koleżanką rozmawia... a gdy ja próbuje ją zagadać dostaje krótkie odpowiedzi bez nawiązywania dalszej rozmowy ;(... zdaję mi się, że ona się w nim zakochała i nie wiem co mam robić woli z nim rozmawiać niż ze mną ; ( pomimo że bardzo się staram jej pokazać jaki jestem na prawdę otwieram się przed nią... gdy z nią pisze jest wszystko ok... możemy pisać godzinami lecz rozmowy twarzą w twarz nie są długie ;( nie wiem co robić poradźcie ;( od ostatniego związku minęło 1.5 roku ;( i dawno czegoś takiego nie czułem do innej ;(
Przepraszam za chaotyczność ale jestem rozdarty ;(
Sprawa jest dość trudna... Zakochałem się w koleżance z klasy lecz nie za bardzo wiem jak jej to powiedzieć...
Nie chodzi już tylko o to że jestem nie śmiały lecz sytuacja się komplikuje... więc chciałbym opisać co czuje i usłyszeć co mógłbym zrobić....
Ostatnio byliśmy na klasowym biwaku, ja z moim najlepszym przyjacielem chodziliśmy ciągle razem ale dołączyły do nas 2 dziewczyny z klasy... no i po kilku nie przespanych i przegadanych nocach z nimi bardzo się zbliżyliśmy... Teraz gdy wróciłem do domu dużo wspominałem ten biwak, moje myśli ciągle z chodziły na ów koleżankę, gdy po paru dniach poszedłem do szkoły i zaczęliśmy rozmawiać, śmiać się poczułem motyle w brzuchu i osłupiałem patrząc jej w oczy... Postanowiłem porozmawiać o tym z moim najlepszym kumplem.... Powiedział że gdyby nie pisał z inną dziewczyną pewnie by też chciał z nią być... oni znają się o wiele lepiej i o wiele bardziej lubią i kolega zapewnił mnie że nie zrobiłby nic co mogło by mi przeszkodzić w przekonaniu jej do siebie.... lecz od kiedy mu o tym powiedziałem... zachowuję się dziwnie i coraz więcej z tą koleżanką rozmawia... a gdy ja próbuje ją zagadać dostaje krótkie odpowiedzi bez nawiązywania dalszej rozmowy ;(... zdaję mi się, że ona się w nim zakochała i nie wiem co mam robić woli z nim rozmawiać niż ze mną ; ( pomimo że bardzo się staram jej pokazać jaki jestem na prawdę otwieram się przed nią... gdy z nią pisze jest wszystko ok... możemy pisać godzinami lecz rozmowy twarzą w twarz nie są długie ;( nie wiem co robić poradźcie ;( od ostatniego związku minęło 1.5 roku ;( i dawno czegoś takiego nie czułem do innej ;(
Przepraszam za chaotyczność ale jestem rozdarty ;(