Zakochałem się chyba bez wzajemności

sed4fg

Nowicjusz
Dołączył
1 Lipiec 2009
Posty
817
Punkty reakcji
19
Zauroczyłeś się, nie zakochałeś. Zacznij się szanować, nie pozwalaj aby traktowała Cię jako zabawkę, byłem kiedyś w podobnej sytuacji, tylko nadal nie wiem czy czuła coś do mnie czy też nic, szczerze nie obchodzi mnie to. Nie pisz na gg, w szkole mów tylko cześć i na tym etapie utrzymuj z nią kontakt. Nie zwracaj uwagi na jej zagrywki, zrobisz z tym co chcesz, to jest tylko taka moja dobra rada.
 

Rashkel

Nowicjusz
Dołączył
9 Marzec 2006
Posty
230
Punkty reakcji
3
Wiek
41
Miasto
Częstochowa
noxes napisał:
Bo tak w ogóle ja mam problemy z zachowaniem się w towarzystwie dziewczyn, nie wiem co mówić, jak się zachowywać, jak się któraś na mnie patrzy to ja natychmiast szukam jakiegoś innego punktu aby tylko się nie spojrzeć na nią i buraka nie spalić

Wielu facetów ma z tym problem (w tym ja). Lęk przed odrzuceniem robi swoje. By się tego pozbyć, po prostu trzeba zbierać te kosze i próbować.
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
No tak, ale co zrobić z wyglądem? Kiedy spoglądam w lustro to odechciewa mi się wszystkiego...
 

cortes

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2009
Posty
120
Punkty reakcji
0
Nie Ty jeden masz taki problem, że nie wiesz jakie są intencje tej drugiej strony, ale niestety nie ma tak dobrze. Nikt z nas nie wie co myślą sobie inni. Czasem żałuje, że nie posiadamy takiej umiejętności, ale tak na dłuższą metę nie wiem czy chciałabym znać myśli wszystkich ludzi dookoła.

Doskonale wiem jak to jest być w takiej sytuacji. Różnimy się tylko tym, że ja jestem dziewczyną i nie wiem co siedzi w głowie mojego hmm.. chyba kolegi. Cały czas zdaje sobie sprawę, z tego że mam dwa wyjścia: albo przechodzić koło niego, mówić mu cześć i udawać że nic do niego nie czuje, albo zaryzykować i zobaczyć co będzie dalej. No jest jeszcze trzecie... nie robić nic, ale to do niczego nie prowadzi :) Często zastanawiam się co mam sobie myśleć, a może nie myśleć nic? I za każdym razem kiedy dojdę do wniosku, że to już tylko kolega, że nic od niego nie chce, że pewnie jestem jedną wielu, że to tylko moja chora wyobraźnia on napisze smsa, zagada w szkole albo zrobi jeszcze coś innego, co znów sieje we mnie wątpliwości.

Wykorzystałam już chyba wszystkie opcje żeby sprawdzić czy jestem ważna, bo nie odzywałam się do niego, chodziłam zła i dobrze widział że coś nie gra i nie, nie olał tego!! Któregoś dnia w szkole przegadał ze mną sporo czasu wypytując co się stało. Po czym napisał mi smsa, że jestem ważna, i że nie ma takiej opcji, że się na niego złoszczę.

Dlatego może weź ją na przetrzymanie i tak jak radzą Ci inni nie odzywaj się przez kilka dni do niej. Ja kiedy usłyszałam, że jestem ważna chodziłam szczęśliwa strasznie długo. Uśmiech nie schodził mi z buzi a znajomi pytali czy wygrałam w lotka że tak się cieszę. Czułam, że mogę góry przenosić :) Uwielbiam ten stan :)
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
Dlatego może weź ją na przetrzymanie i tak jak radzą Ci inni nie odzywaj się przez kilka dni do niej.
Hmm może to i dobre, tyle że ja z nią nie pisze dużo wręcz prawie wcale, więc nie wiem. Ona raczej sama też bardzo rzadko pisze... W sobotę pewnie będę miał okazję aby coś zdziałać tylko co? (w planach jest spotkanie ona ja dwuch moich kolegów czyli jej braci ciotecznych i mój brat cioteczny planujemy jechać do koleżanki) może zazdrość ją ruszy?
 

cortes

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2009
Posty
120
Punkty reakcji
0
ja też z nim dużo nie pisałam ale w szkole odsunęłam się praktycznie całkowicie, nie mieliśmy kontaktu, a jak już on odezwał się to mu lekko docinałam i byłam złośliwa. Nie uśmiechałam się do niego, nie było przytulania. ZROZUMIAŁ, że jest coś nie tak. :)
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
Co prawda to prawda jak ja gdzieś widzę kościół czy szkoła tak mniej więcej sam na sam to się uśmiecha do mnie... Ech będzie cięzko nie odwzajemnić tego uśmiechu pięknego ;p
 

Julka89

Bywalec
Dołączył
14 Luty 2010
Posty
2 342
Punkty reakcji
79
Miasto
mój kawałek podłogi
Wzbudzenie zazdrości to najgłupsza rzecz jaką możesz zrobić! Na mnie takie zachowanie działa odstraszająco, nie motywuję do działania, a wręcz przeciwnie.... a nic nie robienie też nie dobre, do jak dziewczyna dojdzie do wniosku, że nie interesuje Cię to możliwe, że znajdzie się taki co zainteresuję się ją i sprzątnie Ci sprzed nosa, bo po co ma czekać w nieskończoność na.... księcia z bajki????
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
No ale to co mam się teraz nie spotykać z żadnymi koleżankami?
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
Ech no to ja już zupełnie nie wiem co robić... Nie dość że mój wygląd jest hmm ch**** to jeszcze mam jakąś dziwną fobie w stosunku do dziewczyn...
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
To się staraj zmienić swój wygląd: siłownia może jakieś ciuchy inne i już wyjdziesz na plus.
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
To się staraj zmienić swój wygląd: siłownia może jakieś ciuchy inne i już wyjdziesz na plus.
Ech niestety siłownia odpada, kłopoty zdrowotne... hmm chodzę w bluzach z kapturem żadne swetry itp mi nie pasują...
 

Rotek

(nie)ciekawy
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
3 004
Punkty reakcji
55
Wiek
33
Miasto
Spod Mostu
Bluzy z kapturem też są różne :p - to znaczy ja Ci nie podpowiem względem mody
bo 3/4 mojej szafy to czarne podkoszulki
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
He he ja też lubię czarne podkoszulki, ale teraz jak jest ciepło chodzę w białych...
 

cortes

Nowicjusz
Dołączył
7 Luty 2009
Posty
120
Punkty reakcji
0
ja nie mówię, że mój sposób zadziała w 100%. to tylko jedna z możliwych dróg. W moim przypadku zadziałało ale gwarancji nie daje bo ludzie są różni. My tu możemy dać Ci 15000 pomysłów ale Ty sam musisz zdecydować co chcesz zrobić i nikt nie da Ci 100% gwarancji na żaden sposób. Zawsze jest ryzyko, że będzie nie po naszej myśli.
 

noxes

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2009
Posty
121
Punkty reakcji
0
No tak oczywiście ja wiem. Jest ryzyko jest zabawa... Narazie wystarczy mi to co napisaliście za co wam dziękuję. Jutro zobaczę jak będzie...
 
Do góry