mysterious47
Nowicjusz
- Dołączył
- 16 Październik 2008
- Posty
- 77
- Punkty reakcji
- 0
Witam,
Piszę do was drodzy forumowicze ponieważ liczę na jakąś pomoc z waszej strony. Mój problem jest dość ciężki dla mnie i jestem już cały zagubiony w tym wszystkim. Mam już 20 lat i od kiedy pamiętam to zawsze oglądałem się za dziewczynami ale z żadną nie byłem. Jednak od niedawna wszystko się zmieniło. Mam dziwne myśli, impulsy takie jakby to odczuwał popęd do chłopców choć ja sam sobie temu zaprzeczam z tego powodu że nie chcę być z facetem w związku. Nie wyobrażam sobie żebym uprawiał seks z mężczyzną itp. choć ostatnio to miałem takie fantazje, ale o dziewczynach także. Mimo to bardziej wolę dziewczyny. Podobają mi się bardziej. Jeśli chodzi o wygląd to wiadomo figura kobiety bardziej mnie podnieca. Emocjonalnie też chciałbym być z kobietą, przytulać ją, opiekować się nią itp. Właśnie przez to mnie to dręczy tak jak w/w te myśli itp. One są bezsensu dla mnie. Ja nie chcę tak dalej żyć. Wszystko też przez to że w otoczeniu chłopców się świetnie czuję i się mi dobrze z nimi gada a z dziewczynami to tak jest trochę jakby to powiedzieć sztywno. Nie odczułem nigdy takiej satysfakcji z rozmowy z dziewczyną jak z rozmową np. z kolegą. To mnie nęka. Mamie o tym powiedziałem, ona mi na to żebym się tym nie przejmował bo tak już jest że niektórzy są homoseksualni. Trochę mi lepiej było ale mimo tego i tak nie chcę być z facetem ale mam czasem takie odczucia. Jestem zakłopotany, czasem myślę że to ja ukrywam sam przed sobą swoją orientację homoseksualną, nie wiem co robić, pomóżcie, pozdrawiam
Piszę do was drodzy forumowicze ponieważ liczę na jakąś pomoc z waszej strony. Mój problem jest dość ciężki dla mnie i jestem już cały zagubiony w tym wszystkim. Mam już 20 lat i od kiedy pamiętam to zawsze oglądałem się za dziewczynami ale z żadną nie byłem. Jednak od niedawna wszystko się zmieniło. Mam dziwne myśli, impulsy takie jakby to odczuwał popęd do chłopców choć ja sam sobie temu zaprzeczam z tego powodu że nie chcę być z facetem w związku. Nie wyobrażam sobie żebym uprawiał seks z mężczyzną itp. choć ostatnio to miałem takie fantazje, ale o dziewczynach także. Mimo to bardziej wolę dziewczyny. Podobają mi się bardziej. Jeśli chodzi o wygląd to wiadomo figura kobiety bardziej mnie podnieca. Emocjonalnie też chciałbym być z kobietą, przytulać ją, opiekować się nią itp. Właśnie przez to mnie to dręczy tak jak w/w te myśli itp. One są bezsensu dla mnie. Ja nie chcę tak dalej żyć. Wszystko też przez to że w otoczeniu chłopców się świetnie czuję i się mi dobrze z nimi gada a z dziewczynami to tak jest trochę jakby to powiedzieć sztywno. Nie odczułem nigdy takiej satysfakcji z rozmowy z dziewczyną jak z rozmową np. z kolegą. To mnie nęka. Mamie o tym powiedziałem, ona mi na to żebym się tym nie przejmował bo tak już jest że niektórzy są homoseksualni. Trochę mi lepiej było ale mimo tego i tak nie chcę być z facetem ale mam czasem takie odczucia. Jestem zakłopotany, czasem myślę że to ja ukrywam sam przed sobą swoją orientację homoseksualną, nie wiem co robić, pomóżcie, pozdrawiam