Zabić Miłość

[chuck1991]

Czy łatwo jest zabić w sobie miłość...?
To pytanie na pewno każdy sobie chociaż raz zadał i pewnie część starała się to zrobić ale czy jest jakiś sprawdzony sposób żeby zniszczyć w sobie tak silne uczucie? Czy jest to w ogóle możliwe?
Każdy kto ma ten problem na pewno stara się zniszczyć to uczucie na wiele sposobów, można zająć się czymś zupełnie innym, znaleźć sobie jakieś hobby które pomoże nam zapomnieć o tej osobie albo możemy zastosować metodę klina ale czy to nam pomoże na dłuższą metę? W końcu miłość to najsilniejsze uczucie, możemy przestać myśleć o drugiej osobie ale czy nie będą wracać do nas wspomnienia?

Ciekawy jestem jakie są wasze odczucia na ten temat i czy sądzicie że możliwe jest "zabicie" w sobie miłości? Jeśli tak to w jaki sposób?

 

[Safari]

Na pewno hobby pomaga w jakimś stopniu , ja dalej z tym walczę i powiem że coraz gorzej jest , na szczęście kieruję się rozumem a nie sercem , czy da się zabić tak silne uczucie ??? zapewne tak tylko do tego jest potrzebny czas , lecz gdy się widzi tą osobę czy nawet samo to że pokazuje się na gg jako dostępna głupie myśli powracają . Ostatnio zacząłem ćwiczyć , mi to bardzo pomaga choć dalej czasami myślę , jeśli masz również taki problem to właśnie znajdź jakieś zajęcie , postawienie sobie celu w życiu , dążenie do czegoś to właśnie pomoże Ci wygrać z tym uczuciem a przynajmniej jakoś zminimalizować , zapomnieć . W innym razie ta sprawa doprowadziła by mnie do obłędu , Może nie każdemu to pomaga bo zapewne zależy to od charakteru , podejściu człowieka do życia , ale to jest mój sposób i na chwilę obecną skuteczny.

 

[chuck1991]

Na pewno hobby pomaga w jakimś stopniu , ja dalej z tym walczę i powiem że coraz gorzej jest , na szczęście kieruję się rozumem a nie sercem , czy da się zabić tak silne uczucie ??? zapewne tak tylko do tego jest potrzebny czas , lecz gdy się widzi tą osobę czy nawet samo to że pokazuje się na gg jako dostępna głupie myśli powracają . Ostatnio zacząłem ćwiczyć , mi to bardzo pomaga choć dalej czasami myślę , jeśli masz również taki problem to właśnie znajdź jakieś zajęcie , postawienie sobie celu w życiu , dążenie do czegoś to właśnie pomoże Ci wygrać z tym uczuciem a przynajmniej jakoś zminimalizować , zapomnieć . W innym razie ta sprawa doprowadziła by mnie do obłędu , Może nie każdemu to pomaga bo zapewne zależy to od charakteru , podejściu człowieka do życia , ale to jest mój sposób i na chwilę obecną skuteczny.

Właśnie staram sie walczyć z tym w taki sam sposób, postanowiłem wrócić do zajęcia które uwielbiam a z którego zrezygnowałem dla dziewczyny i to był mój błąd, mam nadzieje że w jakiś sposób przestanę dzięki temu o niej myśleć.
Ale musze przyznać rację że jak sie widzi tą osobę albo chociaż wchodzi na dostępny czy patrzy na profil na NK to od razu jest takie dziwne uczucie i myśl dlaczego jest tak a nie inaczej.

 

[uzzo]

jak to zabic? normalnie miec to w :cenzura:e wszystko miec w :cenzura:e i sie interesowac swoim ja- egoistyczne ale skuteczne

 

[Lestat]

Mlosc ma zbyt szerokie pojecie. Ale mozna sie jej pozbyc. Mi sie udalo, po kilku latach nie wiem co oznacza milosc i sie juz pewnie tego nie dowiem.
Ale po co to robic. Moje zycie jest szare, bezbarwne.

 

[Ewelinkato]

Miłość to uzależnienie...
Trudno jest z nią skończyć...

 

[katrina50]

Od miłości blisko do nienawiści. Nic na siłę. Ja uważam, że najłatwiej jest według zasady: co z oczu to z serca. Ale wtedy musiałybyśmy chyba wyjechać gdzie pieprz rośnie.

 

[maniaaana]

Ja również wyznaję zasadę, że czego oczy nie widzą sercu nie żal. Kocham moją byłą (chyba). 1.5 roku minęło. Choć spotykam się z nową od jakiegoś czasu zapomnieć o niej nie potrafię. To jest silniejsze ode mnie. Ale nie łamię się i z byłą koniec. Żyć przeszłością nie będę. Przyszłość jest ważniejsza.

 

[westalka]

Uważam, że to kwestia charakteru człowieka. Ludziom bardziej uczuciowym i wrażliwym jest o wiele trudniej w tych sprawach.
Ja podchodzę do życia w sposób było minęło i nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Jestem w stanie w dość ktrótkim czasie sobie "wybic" z serca uczucia.

 

[kamilunia]

Ale musze przyznać rację że jak sie widzi tą osobę albo chociaż wchodzi na dostępny czy patrzy na profil na NK to od razu jest takie dziwne uczucie i myśl dlaczego jest tak a nie inaczej.

To wyrzuć ja z listy znajomych na GG i NK po co sie katowac bedzie łatwiej. Przetestowane na sobie

 

[Tusia188]

hmm ja juz dwa razy sie wymiksowywalam z uczucia stosowalam metode idz w rozrywke poznawalam fajnych ludzi wielu przyjaciól którzy wypelniali mi czas i jakos przemijalo, a ze jestem osoba która nie znosi byc sama szukalam nowego uczucia i o dziwo jak juz sie poddawalam to samo do mnie przychodzilo.Klina nigdy nie stosowalam bo to nie fer myslec o kims innym gdy zaczyna sie nowy zwiazek.Ogólnie nie uwazam czasów samotnosci za stracone wyszumialam sie a teraz jestem szczesliwa mezatka.I tez uwazam ze najlepiej usunac z listy kontaktow dawna milosc przynajmniej dopuki ci nie przejdzie odciac sie jesli sie da bo ja np mialam bylego sasiada (tragedia) niedosc ze on to jeszcze moje nastepczynie z nim ogladalam (masakra), ale dalam rade.

 

[chuck1991]

To wyrzuć ja z listy znajomych na GG i NK po co sie katowac bedzie łatwiej. Przetestowane na sobie

Niby wywaliłem ją z NK z gg jej jeszcze nie skasowałem ale nawet jak nie mam jej w znajomych to włazi na mój profil i podgląda tak że z tym będzie ciężko

 

[Tusia188]

to wejdz w ustawienia prywatnosci na nk i ustaw sobie opcje zeby nie widzieli cie inni jak ich podgladasz wtedy nie bedziesz tez widzial gosci ktorzy odwiedzaja twoj profil.

 

[Safari]

Mi się zdaje że to nie podglądanie na Nk , nie oto chodzi , a konkretnie sama dostępność tej osoby

 

[chuck1991]

to wejdz w ustawienia prywatnosci na nk i ustaw sobie opcje zeby nie widzieli cie inni jak ich podgladasz wtedy nie bedziesz tez widzial gosci ktorzy odwiedzaja twoj profil.

w sumie to może być na teraz najlepsze rozwiązanie...

 

[kamilunia]

Niby wywaliłem ją z NK z gg jej jeszcze nie skasowałem ale nawet jak nie mam jej w znajomych to włazi na mój profil i podgląda tak że z tym będzie ciężko

na NK jest chyba taka opcja zablokuj czy czarna lista cos w tym stylu. Jak nie bedzie w Twoich znajomych to zablokuj galerie dla nieznajomych i po kłopiecie a skoro ona zerwała (zakładam tak bo Ty skoro chcesz zapomnieć) to po co oglada Twój profil dziecinada :mruga:

 

[Safari]

A ja jestem za skasowaniem NK najlepszy sposób po co kombinować z blokowaniem itp skoro można w szybszy sposób ja nie mam Nk i się cieszę z tego powodu , no ale nie będę pisał w tym temacie zalety i wady posiadania NK , zresztą i tak Ci to nic nie da , pójdziesz na jakąś imprezę wypijesz trochę więcej i już masz w głowię mętlik , wiem to sam po sobie .

 

[Lestat]

Moim zdaniem da sie zyc bez milosci. Moja sila napedowa sa marzenia, plany i ich realizacja, glod sukcesu. nienawisc, bol i zlosc oraz nadzieja. ale nie ma milosci, jest co najwyzej wspolczucie, smutek, umiejetnosc wspierania i pomagania.

 

[ciemne słoneczko]

Moim zdaniem zabić się nie da- po pewnym czasie sama umrze. Można jej tylko trochę pomóc urywając kontakty z osobą, którą się kocha. To naprawdę działa.

 

[Pollyns]

W moim przypadku niestety pomaga tylko mocniejsze zadurzenie się w innym... A to jest najgorsze Bo jak i tamtą miłość trzeba bd zabić... To bd źle