Z Jakiego Powodu Najczęsciej Zdaza Wam Sie Być Smutnym?

taka

Nowicjusz
Dołączył
28 Sierpień 2005
Posty
177
Punkty reakcji
0
Wiek
35
ehhh no cóż....zazwyczaj jestem smutna kidy włączę sobie dołujace piosenki o miłości i przypomina mi się pewna osoba...i nic na to nie mogę poradzić :(
 

Madziara

Nowicjusz
Dołączył
6 Maj 2005
Posty
201
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
gdzieś tam...
ostatnio jestem smutna tylko wtedy kiedy pokłóce sie z chłopakiem:/ostatnio mamy jakies cięzkie dni i zdarza sie to dosc często. wtedy słucham muzyki, i jem bardzo duze iloscie słodkiego. I tak nic nie pomaga ale to juz takie przyzwyczajenie.
 

Arina

...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Dołączył
18 Maj 2005
Posty
3 093
Punkty reakcji
1
Wiek
39
Miasto
z TYCH najlepszych
najczęściej przez rodzinkę,
później przez humory mojego Faceta.
a jak daję sobie radę? najczęściej pomaga mi mój Kamilek, a kiedy go nie ma przy mnie czekam do następnego dnia.... bo może bedzie lepiej?
 

veleda

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
3 065
Punkty reakcji
1
w pewnych sytuacjach, zazwyczaj przy znajomych, wychodzą moje rodzinne problemy.. (o których zresztą nie warto pisać, bo niby wszyscy udają, że ich nie ma, ale problem i tak tkwi w całym) w takich sytuacjach potrafię się rozryczeć na środku ulicy i do końca dnia mam niestety zły humor. nie popadam w depresję, co w dzisiejszych czasach jest takie ^modne^ poprostu czasem odczuwam zmęczenie dzisiejszym dniem.. i wówczas rzucam się na wyrko i leżę do góry nogami, słucham muzyki, bądź brzdąkam sobie na mojej (rozstrojonej) gitarce - swoją drogą to bardzo odstresowuje ;) polecam !
nie ufam swoim "przyjacielom"* i nie mogę się wygadać przed nimi, ale i tak bardzo ich lubię i uwielbiam spędzać z nimi swój czas, ale swoje problemy zachowuję tylko dla siebie

* taka ze mnie humanistka, a nie mogę dojść do tego, jak to się pisze :lol:
 

jj85justin

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
20
Punkty reakcji
0
Wiek
39
to co napisze jest bardzo dziwne i moze raczej nadawaloby sie na wizyte u psychiatry ale jakby nie bylo jest zgodne z tematem :(

no wiec ja jestem smutna zawsze gdy zaczynam sie spotykac z nowym chlopakiem.dla wszystkich ludzi to jest najpiekniejszy okres w zwiazku, ale dla mnie... no coz. niektorzy wady drugiej osoby dostrzegaja po latach a ja widze je w momencie, gdy on mnie przedstawia no nie wiem koledze i mowi :to moja dziewczyna. a nie potrafie w tym momencie powiedziec mu sorry ale to jednak pomylka i narazie.zazwyczaj ciagne ten zwiazek jakis czas a wieczorami sie doluje ...i mysle sobie boze co ja robie :(

no i wtedy pisze pamietnik i to chyba na chwile pomaga :)
 

spelnione-marzenia

poszybować chociaż raz ponad śmierć ponad czas ...
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
655
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Białystok
Ja mam żły humor keidy rodzice sie pokucą w skzole mi nei pujdzie pokuce sie z przyjaciółmi albo ogólnie mi odbija w mózgu...
zazwyczaj albo tańcze ( moje hobby) albo rzucam poduszkami wzeram jak najwiecej czekolady albo poporstu ide spac
 
C

*ChMuRkA*

Guest
Ja mam bad humor jeśli ktoś się koło mnie kłóci to zawsze mi źle i smutno się robi jeśli ja się z kimś pokłóce to też xle ;( jak coś mi nie wyjdzie... jak odczuwam brak tych ludzi którzy powinni być przy mnie czyt. przyjaciele..... hmmm tak jak spelnione-marzenia jem czekolade :p albo poprostu chowam się i płacze albo ide pogadać z SiS jeśli jest w domu a jeśli nei to do niej dzwonie :]
 

spelnione-marzenia

poszybować chociaż raz ponad śmierć ponad czas ...
Dołączył
14 Listopad 2005
Posty
655
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Białystok
w pewnych sytuacjach, zazwyczaj przy znajomych, wychodzą moje rodzinne problemy.. (o których zresztą nie warto pisać, bo niby wszyscy udają, że ich nie ma, ale problem i tak tkwi w całym) w takich sytuacjach potrafię się rozryczeć na środku ulicy i do końca dnia mam niestety zły humor. nie popadam w depresję, co w dzisiejszych czasach jest takie ^modne^ poprostu czasem odczuwam zmęczenie dzisiejszym dniem.. i wówczas rzucam się na wyrko i leżę do góry nogami, słucham muzyki, bądź brzdąkam sobie na mojej (rozstrojonej) gitarce - swoją drogą to bardzo odstresowuje ;) polecam !
nie ufam swoim "przyjacielom"* i nie mogę się wygadać przed nimi, ale i tak bardzo ich lubię i uwielbiam spędzać z nimi swój czas, ale swoje problemy zachowuję tylko dla siebie

* taka ze mnie humanistka, a nie mogę dojść do tego, jak to się pisze :lol:


to sie chyba pisze przyjaciołom <lol>
 

klapouchy

Nowicjusz
Dołączył
29 Październik 2005
Posty
26
Punkty reakcji
0
Miasto
stumilowego lasu ;)
Jestem ciekawa jak radzicie sobie w tych trudnych momentach w których zastanawiacie się po co żyć dalej. Napewno pomaga obecność drugiej osoby i wsparcie przyjaciół. Wypady na zakupy z paczką czy wypad do kina, też są wskazane. Macie może jakieś inne niezawodne sposoby?:p zachęcam do podzielenia się nimi z innymi ;)
 

Kerio

Nowicjusz
Dołączył
15 Październik 2005
Posty
7 525
Punkty reakcji
14
ja słucham muzy mam kazdy rodzaj muzyki na każdy nastrój to zawsze pomaga :)
 

Krwawa Mary

Nowicjusz
Dołączył
2 Listopad 2005
Posty
359
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Czasami wystarczy bykle powód, by być smutnym, ale to chyba każdy czasem tak ma ;) Ogólnie to staram sie nie smucić :p Ale czasami jak przypomne sobie niektóre rzeczy to smutno mi się robi, że to już minęło (gadam jakbym miała 50 lat conajmniej :p ), lub całkiem na odwrót, że takie coś wogole miało miejsce, wyrzuty sumienia itp :(
Żeby poprawić sobie nastrój - hmmm chyba po prostu wypłakuję się, ale wtedy, keidy nikogo nie ma w pobliżu,. bo nie lubie płakać przy innych :p No i nastepnego dnia już mi troche lepiej ;)
 

niunka

Nowicjusz
Dołączył
12 Listopad 2005
Posty
199
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
polska ( woj lubelskie) anglia ( leicester)
Czasami wystarczy bykle powód, by być smutnym, ale to chyba każdy czasem tak ma ;) Ogólnie to staram sie nie smucić .........................
i ja też tak mam, tylko ze ja jestem wesola przez miesiac a potem przez tydzien mam dola
Żeby poprawić sobie nastrój - hmmm chyba po prostu wypłakuję się, ..
ja czasem dre sie, wszystkim rzucam, a czasem w ciszy przezywam swoj smutek.
No i nastepnego dnia już mi troche lepiej ;)
powiedzmy ;) nie wszyscy maja to szczescie:)
 

nadia

Nowicjusz
Dołączył
3 Listopad 2005
Posty
212
Punkty reakcji
0
Wiek
35
mnie najczesciej ktos rani, zdradza i dlatego jestem smutna... :(
a sposóbalbo smigam na trening sobie postrzelać bo przytym zapominam o wszystkim,albo najpierw sobie płacze a później obmyslam plan zemsty :/
i jeszcze jeden sposób ide pobiegac :D
 

Carpe Diem

Nowicjusz
Dołączył
14 Grudzień 2005
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
31
Miasto
..daleka rzeczywistość..
Najczęściej jestem smutna, kiedy mój chłopak zarzuca mi brak zaufania.. Najczęściej wtedy.. Hmm.. Idę spać, albo wchodzę do internetu i na GG żalę się Internetowym Przyjaciółkom. Im jest jakoś łatwiej powiedzieć, niż tym w realu.. Albo po prostu dzwonię do Niego i mówię, jak bardzo Go kocham - to pomaga w 100%.. Bo znów jest wszystko Piękne..:*
 

Katherine

Nowicjusz
Dołączył
25 Grudzień 2005
Posty
122
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Ja najczęściej żalę się nawet zwykłej koleżance i idę z nią porozmawiaćo czymś, co mnie zajmie i odwróci. Albo inaczej : Siedzę i myślę jak rozwiązać problemy. I jescze trzeci sposób : wyżalić się nieznajomemu przez internet.
prosze powiedz mi jak dolaczyc obrazek w tym oknie przy hasle nowicjusz, nie wiem jak jestem yu nowa.. a chcialabym cos dolaczyc :) pozdrawiam
 

Attachments

  • angeltweety.jpg
    angeltweety.jpg
    12,8 KB · Wyświetleń: 21
Do góry