To jest zupełnie normalny wzrost. Ja mam 168 i w dowodzie wpisali mi wysoki
.
Nie ma cudownej diety na to. Radziłabym siebie zaakceptować, bo nie jest to jakiś problem kliniczny. Pewnie napatrzyłaś się na patykowate i długonogie modelki... Ale panna, takich kobiet jest niewiele, ogromna większość ma normalne kształty. I nic na to nie poradzisz, chyba że chcesz ryzykować inwalidztwo i wydłużyć nogi operacyjnie.
Moja rada - ubierać spodnie bez cięć poziomych, za to z przeszyciem pionowym, nosić dość wysokie buty z czubkiem, ale niech będą wygodne, bo sobie wypaczysz stopy, a spodnie do ziemi - wydłuża nogi.
I uśmiechnąć się do siebie rano w lustrze.