wzrost...opinia innych

Zocha

Nowicjusz
Dołączył
21 Kwiecień 2007
Posty
246
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
małe miasteczko
Ja tam nie wiem, czy mi przeszkadza ponieważ jeszcze nie miałam takiej sytuacji zawsze trafiałam na wyższego chłopaka. Ale wydaje mi się że jak ludzie się kochają to nie ma to znaczenia. wzrost i wygląd sie nie liczy tylko wnętrze człowieka...:)
 

Lunn

Nowicjusz
Dołączył
22 Kwiecień 2007
Posty
10
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Jeśli komuś to przeszkadza to może powinien nosić buty na koturnach albo zmienić partnera Ale moim zdaniem przejmowanie sie takimi pierdołami to głupota
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
hy a w czym problem... duzo jest takich par, heh dziwne uprzedzenia jezeli dla tych osób to nie jest problem to nie naprawde nie ma sie czym przejmowac, bo inni zawsze znajdą "cos".
Heh takich problemów nie mam bo jestem malutka, ale to tez minus.
 

Kina14

mała maruda. ;]
Dołączył
30 Wrzesień 2006
Posty
569
Punkty reakcji
0
Miasto
Koszalin
Eh wzrost tu nie ma nic wspólnego :p
Liczy się uczucie- miłość a nie to, czy chłopak jest mniejszy czy większy i na odwrót :D
Pozdrawiam :*
 

Blackowa

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2007
Posty
946
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Śrem k/Poznania
Mi wzrost nie przeszkadza ;) Sama kiedyś miałam niższego chłopaka ode mnie. Na początku glupio się czułam. Czułam się , jakby wszyscy na nas parzyli, ale szybko to uczucie we mnie zanikło. Szkoda tylko, ze mój wtedy chłopak nie chciał trzymać mnie za ręce :-/ Wstydził się, że jest niższy? Może... tylko dlaczego mi wmawiał, że mnie kocha i że takiej dziewczyny nie można siewstydzić , że mu wzrost nie przeszkadza.

Co najgorsze... Ludzie mówią, że im wzrost nie przeszkadza, a w rzeczywistości oglądają się za parami, które dzieli parę centymatrów. I nie zawsze ogladają się tylko, gdy kobieta jest wyższa...ale i tak samo , gdy kobieta jest za nika. Mi taki widok nie przeszkadza, wręcz przeciwnie. Cieszę się, że oni nie wstydzą się wychodzć na miasto.
 

błekit_w_oczach(ona)

Nimfa z piekła rodem ^^
Dołączył
5 Styczeń 2007
Posty
767
Punkty reakcji
0
Wiek
37
Miasto
Tam, gdzie wstaje słońce.
Dla mnie wzrost ma znaczenie, tylko w odwrotną stronę.
To ja jestem mała - 160cm i nie toleruje jak facet jest wyższy niż 175-176 cm.
Nie chce patrzec na niego jak na wieżę Eiffla. No i jak z takim tanczyc?:p
 

Broszkie

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2007
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
tam gdzie fajnie
Myślę że to może czasem troszkę przeszkadzać, ale w końcu mówi sie, ze miłość jest ślepa :)
hmm..cos w tym jest:) lecz...masz rację-licze sie z twym zdaniem..miłosc bywa śleba jesli jest prawdziwa:) pozdrawiam

Mi wzrost nie przeszkadza ;) Sama kiedyś miałam niższego chłopaka ode mnie. Na początku glupio się czułam. Czułam się , jakby wszyscy na nas parzyli, ale szybko to uczucie we mnie zanikło. Szkoda tylko, ze mój wtedy chłopak nie chciał trzymać mnie za ręce :-/ Wstydził się, że jest niższy? Może... tylko dlaczego mi wmawiał, że mnie kocha i że takiej dziewczyny nie można siewstydzić , że mu wzrost nie przeszkadza.
przykro mi jesli chodzi o Twój nieudany związek:( to naprawde przykre.. ale taka jest prawda jesli chodzi o ludzi ktorzy mają jakąs opinię na jakikolwiek temat-np na ten.
mnie wzrost Dawida[owego męzczyzny] nie przeszkladza. dzieli nas 5 cm. napisalam ten wątek by się dowiedziec o opiniach innych. a co do seksu[chodzi o pozycję 69] to nie ma znaczenia. nie przeszkadza..:) pozdrawiam

to jakbys juz znalazła wysokiego to by musiał nie chcieć tańczyć i by było po kłopocie.
ech.. ja na jej miejscu bym zmusiła:)
 

mynia4

Nowicjusz
Dołączył
26 Marzec 2007
Posty
301
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Może nie tyle przeszkadza, ale dziwnie to wygląda i większość dziewczyn szuka chłopaka równego wzrostu, albo wyższego. Sama mam 173 cm wzrostu i nie lubię być z kimś niższym od siebie. Nie przeszkadza mi...2,3 cm, ale kolosalna różnica...nie! Nie wiem czemu, ale tak już jest :p Chociaż każdy odbiera to inaczej i napewno da się znaleźć kogoś odpowiedniego zaś miłość robi swoje i mówimy, że ktoś ma być taki i taki, a okazuje się, że jest zupełnie inny i i tak Go kochamy ;) Pozdrawiam :)
 

Broszkie

Nowicjusz
Dołączył
30 Styczeń 2007
Posty
64
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
tam gdzie fajnie
Ja tam nie wiem, czy mi przeszkadza ponieważ jeszcze nie miałam takiej sytuacji zawsze trafiałam na wyższego chłopaka. Ale wydaje mi się że jak ludzie się kochają to nie ma to znaczenia. wzrost i wygląd sie nie liczy tylko wnętrze człowieka...:)
ech..nie chce nic mówic-ale każdy tak mówi. Rzadko kiedy mogę spotkac szczere osoby. ale jesli naprawde jest jak mówisz..to podziwiam i dziekuje:) pozdrawiam

Swego czasu w Rozmowach w Toku na TVN’nie oglądałem o ludziach których inni wytykają palcami. Był tam taki koleś (ze dwadzieścia parę lat) i z dziewczyną o 50cm wyższą czy jakoś tak. Przyznam ze trochę to dziwnie wyglądało ale w
równiez oglądalam ten odcinek:) wtedy jeszcze nie bylam z Dawidem owym..i ten temat mnie nie tyczył.. ale...zminiło się..Kocham Dawida:) a komentarze[zwlaszcza tye negatywne] onnych przechodniow..sa mi zbendene i leje na nie

Może nie tyle przeszkadza, ale dziwnie to wygląda i większość dziewczyn szuka chłopaka równego wzrostu, albo wyższego. Sama mam 173 cm wzrostu i nie lubię być z kimś niższym od siebie. Nie przeszkadza mi...2,3 cm, ale
hmm..dzięki za szczerość:) dla mnie to nowosc byc z niższym chłopakiem...ale genów się nie zmieni. tymbardziej ze tu chodzi o miłość;) sciskam:)
 

kataryna

Po burzy ZAWSZE wschodzi Słońce! Nawet po najwięks
Dołączył
6 Grudzień 2005
Posty
6 512
Punkty reakcji
1
Wiek
32
Miasto
lepiej nie wiedzieć :P
No właśnie - może dziwnie wyglądać. Współczuję ludziom, którzy przejmują się tym, co pomyślą o nich inni... :/
 

justay

Nowicjusz
Dołączył
30 Marzec 2007
Posty
343
Punkty reakcji
0
Miasto
B-B
Ja sama byłam w związku z chłopakiem niższym od siebie. O ok.5cm. Prawie 2 lata. Zaręczam, że samym zakochanym w niczym to nie przeszkadza, a co z tego, że dla niektórych dziwnie wygląda? Liczy się uczucie, nie pewne, utwardzone przez społeczeństwo 'normy'.
 

dzio

Nowicjusz
Dołączył
14 Styczeń 2007
Posty
98
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z choinki
a jeśli wzrost jest ok tylko dziewczyna jest troche za gruba, a chłopak chudziutki????
 

Blackowa

Nowicjusz
Dołączył
16 Styczeń 2007
Posty
946
Punkty reakcji
2
Wiek
38
Miasto
Śrem k/Poznania
a jeśli wzrost jest ok tylko dziewczyna jest troche za gruba, a chłopak chudziutki????


to juz nie dotyczy tego tematu ;)

Ja sama byłam w związku z chłopakiem niższym od siebie. O ok.5cm. Prawie 2 lata. Zaręczam, że samym zakochanym w niczym to nie przeszkadza, a co z tego, że dla niektórych dziwnie wygląda? Liczy się uczucie, nie pewne, utwardzone przez społeczeństwo 'normy'.

A no własnie.. są przyjęte normy, że dziewczyna ma być niższa, że chłopak powinien mieć jakiś majątek, by zapewnić byt... A jeśli społeczenstwo widzi niezgodność z tą "normą" juz powstają dziwne plotki, skrzywienia twarzy na widok pary różniącej się wzrostem...

Nie należy się tym przejmować... trwać w swoich uczuciach, w swoich zdaniach ;)
 

Daniel Lipka

Nowicjusz
Dołączył
16 Grudzień 2005
Posty
1 676
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Miasto
Kielce
a jeśli wzrost jest ok tylko dziewczyna jest troche za gruba, a chłopak chudziutki????
Z pewnością wyglada troche jak flip i flap ale przeciez co nam do tego ich wybór. Może lubią ?
 

Tredowaty

Nowicjusz
Dołączył
5 Marzec 2007
Posty
88
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Pomorze
Ja sam jestem niski mam niecale 170 cm (19 lat). Nie przeszkadza mi moj wzrost, wrecz przeciwnie...chociaz czasami chcialbym miec 190 cm. Zawsze kiedy z kumplami gdzies przebywam i widze atrakcyjna Wysoka dziewczyne mowie "to nie moj poziom" :lol: chociaz jesli bym mi na owej zalezalo to bym nie mowil ze " nie moge z nia byc bo jest za wysoka"- straszna glupota tak myslec.
 
J

J.B

Guest
To ja jestem mała - 160cm i nie toleruje jak facet jest wyższy niż 175-176 cm.
Nie chce patrzec na niego jak na wieżę Eiffla. No i jak z takim tanczyc?

Ha! Mój kumpel jest jak wieżowiec (około 1,98 m), a jego dziewczyna ma 160 cm i nikomu to nie przeszkadza, ani mi ani im :D Natomiast osobiście jakoś dziwnię się czuję w towarzystwie "hightower'ów" nie tylko dziewczyn, czasami czuję się jak w Kingsajz :D

Pozdrawiam wszystkich "małych" !

Beam Up Scotty!
 

Githany

Nowicjusz
Dołączył
4 Maj 2007
Posty
264
Punkty reakcji
0
Mój najdroższy przyjaciel miał tylko 5 cm więcej niż ja - nigdy nam to nie przeszkadzało, a jak chciałam być "taka mała" to wkładałam buty na płaskim...
 
Do góry