Wywalają mnie z domu

Beznadziejny19

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Witam. Kwestia dni kiedy dziadkowie wywalą mnie z domu ,Już nie mam nikogo do kogo bym się zwrócił,wszyscy mnie opuścili ,więc lecę prosto na ulice . i mam pytanie co zrobić z rzeczami typu : komputer , gitara, sprzedać czy lepiej wozić ze sobą . Jak przygotować się na nową drogę życia ?
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
Lepiej wszystko sprzedać,bo obrobią Cię doliniarze.Musisz mieć kase na butapren i na winko i bułke jakąś od czasu do czasu ;)
 
P

Ponury Żniwiarz

Guest
Swoją drogą zaje*istych masz dziadków, nie wiem jaka jest sytuacja u Ciebie i u dziadków, rozumiem, że każdy kiedyś powinien przejść na swoje, ale żeby tak z chaty wywalić ?
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
Swoją drogą zaje*istych masz dziadków, nie wiem jaka jest sytuacja u Ciebie i u dziadków, rozumiem, że każdy kiedyś powinien przejść na swoje, ale żeby tak z chaty wywalić ?
A skad wiesz dlaczego go wyrzucają? byc moze tak im umilił zycie ze nawet oni maja go dosyc. Zanim wydamy wyrok na dziadkow, nalezy spytac autora o wiek i stosunki panujace miedzy nim a dziadkami, moze uda sie cos naprawic.
 

krz20ychu

Nowicjusz
Dołączył
8 Maj 2011
Posty
50
Punkty reakcji
1
Wiek
36
Miasto
Piła Tango
glupie pytanie co zrobic z rzeczami....co cenniejsze oddaj mi kompa wezme gitara tez sie przyda...hajs tez ci niepotrzebny na ulicy (po ch... maja cie okrasc)...pisz na pw to podam nr konta:D
 

Beznadziejny19

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Musisz mieć kase na butapren i na winko i bułke jakąś od czasu do czasu ;)
W końcu się przelecisz na swoich stereotypach ;)
A skad wiesz dlaczego go wyrzucają? byc moze tak im umilił zycie ze nawet oni maja go dosyc. Zanim wydamy wyrok na dziadkow, nalezy spytac autora o wiek i stosunki panujace miedzy nim a dziadkami, moze uda sie cos naprawic.
Mam prawie 20 lat . Pierw wywaliła mnie matka potem ojciec czy jakoś tak . A najlepiej odnaleść temat ''jestem beznadziejny'' i tam wszystko jest napisane
Urząd pracy -> Praca -> Mieszkanie
Z moim wykształceniem to sobie mogę nasikać na prace a tym bardziej na jakiekolwiek mieszkanie . A nawet jakbym dostał prace to jakbym się przygotowywał do niej ? Myślisz że dostałbym mieszkanie dla pracowników ? Musiałbym mieć farta jak w lotto
 

ALAN06

Nowicjusz
Dołączył
10 Październik 2011
Posty
1 196
Punkty reakcji
18
Przed chwiłą przeczytałem twój temat ,, Jestem beznadziejny".Widzę,że jesteś leniem,któremu z tym bardzo dobrze i nie zamierzasz zmieniać swojego postępowania.Swoją metodą na życie krzywdzisz swoich najbliższych,którzy pewno Cię kochają i samego siebie. Matka pewnie nie raz płakała martwiąc się co z tabą bedzie w przyszłości.
Jak już niektórzy pisali musisz być człowiekiem inteligentnym skoro potrafisz pisać w ten sposób ,tj. bez błedów ortograficznych i stylistycznych. Menele raczej tak nie potrafią,chyba że trafi się jakiś magister czy nawet docent,który się stoczył przez alkohol.
Według mnie jest jeszcze szansa,abyś zawrócił z tej drogi ,która prowadzi do nikąd.Pewnie jesteś ochrzczony i byłeś u pierwszej komuni,może byłeś tez bierzmowany.Jeśli tak,to idż do kościoła,skorzystaj z sakramentu spowiedzi wyznając wszystko szczerze tak jak na forum.Potem się módl do Chrystusa do Matki Boskij,do innych Świetych np.Świetego Antoniego.Może wtedy przewróci Ci się coś w tej łebetynie,może dosaniesz jakiś znak od Matki Boskiej.
Zapewniam Cię,że poczujesz się znacznie lepiej,zaczniesz może racjonalniej myśleć.Jesteś przecież jescze bardzo mlody.Gorzej byłoby gdyby ktoś na twoim miejscu miał czterdzieści lat,a Ty nawet nie masz połowy tego.Jestem twoim rówieśnikiem i też jak każdy mam różnorakie problemy.Regularnie chodzę do kościoła i przystępuje do komuni i szczerze Ci mówię,że bardzo mi to w życiu pomaga.
Proszę Cię ,skorzystaj z tej rady.
 

Beznadziejny19

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Przed chwiłą przeczytałem twój temat ,, Jestem beznadziejny".Widzę,że jesteś leniem,któremu z tym bardzo dobrze i nie zamierzasz zmieniać swojego postępowania.Swoją metodą na życie krzywdzisz swoich najbliższych,którzy pewno Cię kochają i samego siebie. Matka pewnie nie raz płakała martwiąc się co z tabą bedzie w przyszłości.
Jak już niektórzy pisali musisz być człowiekiem inteligentnym skoro potrafisz pisać w ten sposób ,tj. bez błedów ortograficznych i stylistycznych. Menele raczej tak nie potrafią,chyba że trafi się jakiś magister czy nawet docent,który się stoczył przez alkohol.
Według mnie jest jeszcze szansa,abyś zawrócił z tej drogi ,która prowadzi do nikąd.Pewnie jesteś ochrzczony i byłeś u pierwszej komuni,może byłeś tez bierzmowany.Jeśli tak,to idż do kościoła,skorzystaj z sakramentu spowiedzi wyznając wszystko szczerze tak jak na forum.Potem się módl do Chrystusa do Matki Boskij,do innych Świetych np.Świetego Antoniego.Może wtedy przewróci Ci się coś w tej łebetynie,może dosaniesz jakiś znak od Matki Boskiej.
Zapewniam Cię,że poczujesz się znacznie lepiej,zaczniesz może racjonalniej myśleć.Jesteś przecież jescze bardzo mlody.Gorzej byłoby gdyby ktoś na twoim miejscu miał czterdzieści lat,a Ty nawet nie masz połowy tego.Jestem twoim rówieśnikiem i też jak każdy mam różnorakie problemy.Regularnie chodzę do kościoła i przystępuje do komuni i szczerze Ci mówię,że bardzo mi to w życiu pomaga.
Proszę Cię ,skorzystaj z tej rady.
Niestety jestem niewierzący i taki pozostanę chyba że święta jasność pana jedynego lub jego syna zstąpi na moje zmęczone szaty śmiertelnika bezbożnika . ;D Ale nie wiem co bym musiał sobie wciągnąć podejrzewam że jakies LSD :)


Nie wymagam od Was zrozumienia , tylko pytam jak się przygotować ,gdzie można przenocować , czy pieniądze z sprzedarzy komputera wydać na motel czy coś . O to mi chodzi :) Tyle ludzi jest zajerestrowanych w urzędach pracy to mnie biednego nieudacznika mają przyjąć ? Nie mam już nikogo kto by mi pomógł
 

MrAdrian

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2011
Posty
21
Punkty reakcji
0
Sprzedaj kompa,kup se namiot i wędkę i inne duperele i osadź się nad rzeką;p \

A tak poważnie to zmień swoje podejście do życia no chyba że chcesz na prawde żyć jak za czasów epoki kamienia i nic nie osiągnąć.
 

elunia922

Nowicjusz
Dołączył
22 Czerwiec 2011
Posty
45
Punkty reakcji
0
Wiek
32
Jak bd miał takie podejście to naprawdę źle skończysz. musisz coś z tym zrobić. skoro wiesz że nie masz wykrztałcenia to czemu nie zaczniesz szkoły? na pewno dał byś radę zrobić zawód i dostał byś wtedy prace, dziadkowie też może by ci darowali jeżeli zobaczyli by zmianę a jak już miał byś prace to sam byś se coś wynajął i się wyprowadził
 

tataritka

Nowicjusz
Dołączył
19 Październik 2011
Posty
4
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
dolnośląskie
W ostateczności poszukaj najbliższej noclegowni. kompa,gitarę przechowaj u kolegów, ale najlepsze co możesz zrobić to pogadaj z dziadkami może jest coś co możesz dla nich zrobić. Może oczekują czegoś od ciebiei może spełniając przynajmniej częściowo ich oczekiwania pozwolą Ci zostać.
 

xxxfeniks

Nowicjusz
Dołączył
4 Październik 2011
Posty
91
Punkty reakcji
10
Miasto
kuźnia Hadesa
Twoja rodzina próbuje cię zmobilizować (i słusznie) do działania, jesteś strasznie oporny. Jesteś młody i musisz jakoś egzystować niekoniecznie jako "pasożyt społeczny". Na twoim miejscu pogadałabym z rodziną przeprosiła i poprosiła o pomoc w powrocie do szkoły, zdobycie zawodu to podstawa. Praca nie hańbi, są doraźne prace gdzie można dorobić. Udowodnij, że umiesz ruszyć mózgiem i rękami, nie ma nic na ładne oczy. Kiedyś były tzw hufce pracy (OHP) tam się pracowało i zdobywało zawód jednocześnie, ale zdaje się mieli możliwość zamieszkania. Sprawdź czy coś takiego lub podobnego istnieje obecnie. Powodzenia.
 

malaru

Nowicjusz
Dołączył
14 Wrzesień 2011
Posty
217
Punkty reakcji
4
Miasto
Tarnobrzeg
Urząd pracy -> Praca -> Mieszkanie

Otóż to!
Leniwi ludzie to zguba tego kraju. Nie wiem czy się nabijasz, czy naprawdę jesteś w takiej beznadziejnej sytacji.
Jak masz ponad 180 cm wzrostu to chętnie Cię przyjmę pod swój dach :D
Sprzedaj to wszystko. Będziesz miał na bilet do mnie! :)
 

Beznadziejny19

Nowicjusz
Dołączył
4 Lipiec 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
komu by się chciało pisać 2 tematy po 2 strony dla beki której nie ma . Mam ponad 180 cm wzrostu , co mam robić ? być męską prostytutką czy wieszakiem na ubrania ? N żadne przepraszania nie ma mowy bo się mnie wydziedziczyli czyli Nie mam już nazwiska . Wszyscy mnie nienawidzą , jedynie dziadkowie są obojętni ale juz mnie wywalają. Od bardzo dawna cierpię na kompletny brak chęci życia , czasami nawet nie jadłem cały dzień bo po prostu mi się nie chciało , pół dnia śpię a kiedy się budzę piszę ten post . Wiem że teraz będę dla Was umysłowo chory . To domena Polaków wrzucać chorych na nerwice z mordercami do jednego wora
 

melodia

Stały bywalec
Dołączył
27 Wrzesień 2008
Posty
2 064
Punkty reakcji
172
komu by się chciało pisać 2 tematy po 2 strony dla beki której nie ma . Mam ponad 180 cm wzrostu , co mam robić ? być męską prostytutką czy wieszakiem na ubrania ? N żadne przepraszania nie ma mowy bo się mnie wydziedziczyli czyli Nie mam już nazwiska . Wszyscy mnie nienawidzą , jedynie dziadkowie są obojętni ale juz mnie wywalają. Od bardzo dawna cierpię na kompletny brak chęci życia , czasami nawet nie jadłem cały dzień bo po prostu mi się nie chciało , pół dnia śpię a kiedy się budzę piszę ten post . Wiem że teraz będę dla Was umysłowo chory . To domena Polaków wrzucać chorych na nerwice z mordercami do jednego wora
Wyrzekli sie Ciebie rodzice, dziadkowie chca wyrzucic to wszystko jest jakies bardzo dziwne. Moze jestes typem pasozyta, ktory przychodzi do domu wyspac sie i najesc..
Czy pomagasz dziwdkom w pracach domowych? Czy problwełes naprawic wasze relacje, moim zdaniem musisz porozmawiac z psychologiem bo objawy o ktorych piszesz moga swiadczyc o depresji, popros o pomoc nie zamykaj sie w sobie.
 

Herbatniczek

dziadek dynamit (wnuk mnie tak nazwał)
Dołączył
5 Sierpień 2011
Posty
10 511
Punkty reakcji
172
właśnie, może nasz kolega opisz trochę swoje życie. Jak wyglądały kulisy stosunków z rodzicami, jak wyglądało jego życie u dziadków
 
K

krzysztofandraszak

Guest
Herbatniczku: http://www.forumowisko.pl/topic/179077-jestem-beznadziejny/page__p__2730542#entry2730542

Stary, masz wybór - albo bierzesz się za siebie, albo lądujesz na ulicy. Decyduj.
 

misiektygrysek

Nowicjusz
Dołączył
19 Marzec 2008
Posty
236
Punkty reakcji
8
Wiek
41
Jesteś śmierdzącym leniem i egoistą- taka prawda.Weź się za życie i przestań narzekać bo robisz z siebie straszną pizde.Znam wielu ludzi,którzy chcieliby pracować gdziekolwiek a ty to olałeś pracę w sklepie bo wygodniej było grzać dupsko w chacie i czekać aż ktoś ci da miche pod nos,wypierze ciuchy i zapewni dach nad głową bez własnego wkładu... Teraz płać za głupote i dobrze.Może ta lekcja coś cie nauczy.
 
Do góry