Wypominki, tip.

Arthaniel

Nowicjusz
Dołączył
1 Styczeń 2006
Posty
50
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Far Far Far Far Away...
Czy zastanawialiście sie nad zapłatami na wypominki, albo np. zwykłą msze, za dusze zmarłego ?
Ja tego zupełnie nie rozumiem, ktoś umiera, więc bliska mu osoba/osoby musza isć do księdza zapłacić za modlitwe ?
Co to jest jakiś abonament ? :/
A jeżeli sie nie zapłaci to co ?, to ktoś nie trafi do "nieba" ? Stanie przed bramą królestwa niebieskiego, a Św. Piotr mu powie "Sory stary, ale jeszcze za Ciebie nie zapłacili"... ? <_<
Mi sie wydaje, że do tego "nieba" ludzie jeśli wogóle idą, to napewno nie za to, ile ich rodzina da księdzu pieniędzy...
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
Księża nie powinni nic chcieć za to że się pomodlą za jakąś osobę
Jeśli mają już brać kasę to tylko po kosztach mszy, opłatki, światło itp. wiadomo że kosztuje. Ale podsumowując te wszystkie rzeczy nie wychodzi napewno 30zł (tyle mniej więcej kosztuje w mojej miejscowości msza św.)
Ksiądz zdecydował się na służbę Bogu i Ludziom ZA DARMO, a nie za kasę. Tylko jakoś ten świat się dziwnie pozmieniał, że ksiądz to praca jak każda inna, a za pracę powinno dostawać się kasę
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Księża nie powinni nic chcieć za to że się pomodlą za jakąś osobę
Jeśli mają już brać kasę to tylko po kosztach mszy, opłatki, światło itp. wiadomo że kosztuje. Ale podsumowując te wszystkie rzeczy nie wychodzi napewno 30zł (tyle mniej więcej kosztuje w mojej miejscowości msza św.)
Ksiądz zdecydował się na służbę Bogu i Ludziom ZA DARMO, a nie za kasę. Tylko jakoś ten świat się dziwnie pozmieniał, że ksiądz to praca jak każda inna, a za pracę powinno dostawać się kasę
Bądz obiektywna...
Ksiądz to tez człowiek. Musi coś jeść, za coś się ubrać oraz mieć czym i za co dojechać do potrzebujących (np. podczas wizyt domowych tuż przed śmiercią).
Ksiądz też ma prawo mieć w pomieszczeniu ciepło jak na polu jest -30 stopni - a ogrzewanie kosztuje.
Ksiądz ma prawo również do odpoczynku i np. wyjechać sobie w którąś sobotę na narty - to też kosztuje.
Zatem wielkim majątkom jestem przeciwny - wynagrodzeniom dla księży nie.

Ludzie nie widza też tego, że księdza stać czasami na więcej z tego powodu, że nie ma na utrzymaniu rodziny....
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Danielr9 ma racje. Chcielibyście, aby księża udzielali ślubów, pogrzebów i.t.p. i nie brali pieniędzy. Przecież to ich praca i nie każdy może sobie dorobić. Zanim będziecie powtarzać takie opinie w stylu "fakty i mity", to zastanówcie się czy w porządku by było, aby nawet za czas poświęcony na odprawienie mszy nie otrzymali pieniędzy. Jeżeli ksiądz odmówi mszy za zmarłego, lub pogrzebu z powodu zbyt niskiej zapłaty wiedząc, że proszący jest bardzo biedny to rzeczywiście nie jest w porządku, ale to inna sprawa. Podobnie jest z resztą z lekarzami. Też nie mogą odmówić pomocy, ale czy to powód aby pracowali za darmo?

A w to że św. Piotr rozlicza za pieniądze na ziemi to chyba nikt nikomu nie wmawia.
 

tewiemleczarz

Bywalec
Dołączył
9 Październik 2007
Posty
1 736
Punkty reakcji
36
Wiek
58
Miasto
woj. śląskie
Danielr9 ma racje. Chcielibyście, aby księża udzielali ślubów, pogrzebów i.t.p. i nie brali pieniędzy. Przecież to ich praca i nie każdy może sobie dorobić. Zanim będziecie powtarzać takie opinie w stylu "fakty i mity", to zastanówcie się czy w porządku by było, aby nawet za czas poświęcony na odprawienie mszy nie otrzymali pieniędzy. Jeżeli ksiądz odmówi mszy za zmarłego, lub pogrzebu z powodu zbyt niskiej zapłaty wiedząc, że proszący jest bardzo biedny to żeczywiście nie jest w porządku, ale to inna sprawa. Podobnie jest z resztą z lekarzami. Też nie mogą odmówić pomocy, ale czy to powód aby pracowali za darmo?

A w to że św. Piotr rozlicza za pieniądze na ziemi to chyba nikt nikomu nie wmawia.
Ksiądz - to zawód. Pytanie tylko - czy potrzebny ? :D
 

Twisted_Sister

Nowicjusz
Dołączył
15 Listopad 2007
Posty
145
Punkty reakcji
0
Kościół to instytucja i nic więcej. Ja tak samo wielu rzeczy nie rozumiem. Jeśli to ich praca to już nie służą ani ludziom ani Bogu, tylko zwyczajnie zarabiają <_< Kościół mógłby dostawać pieniądze od państwa a nie zarabiać w taki sposób ale niech se pobierają opłaty za co tam chcą - ja i tak mam to gdzieś, nie nabiorę się na to i tak więc niech robią co chcą. Ale niech potem nie uważają że są święci :]
 

danielr9

Wyjadacz
Dołączył
10 Kwiecień 2007
Posty
6 519
Punkty reakcji
321
Wiek
40
Miasto
KRAKÓW
Twisted Sister:
Kościół nie może dostawać pieniędzy od państwa..bo niby za co i w imię czego?
W takim razie państwo musiałoby po równo dawać na inne religie włączając w to takie sekty jak świadkowie Jehowy.
Państwo jest dla obywateli - nie powinno mieszać się do religii i odwrotnie.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Twisted Sister:
Kościół nie może dostawać pieniędzy od państwa..bo niby za co i w imię czego?
W takim razie państwo musiałoby po równo dawać na inne religie włączając w to takie sekty jak świadkowie Jehowy.

A Ci ostatni jak sądze nie odmówili by dotacji od rządu podlegającego władzy szatana :)
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
Kościół to instytucja i nic więcej. Ja tak samo wielu rzeczy nie rozumiem. Jeśli to ich praca to już nie służą ani ludziom ani Bogu, tylko zwyczajnie zarabiają <_< Kościół mógłby dostawać pieniądze od państwa a nie zarabiać w taki sposób ale niech se pobierają opłaty za co tam chcą - ja i tak mam to gdzieś, nie nabiorę się na to i tak więc niech robią co chcą. Ale niech potem nie uważają że są święci :]

A państwo nie ma pieniędzy, płaci Twoimi pieniędzmi. Dlatego chcesz aby zmuszać ludzi do płacenia na kościół. Niech płacą Ci co do kościoła chodzą.
 

Kaznodzieya

Kaznodzieya
Dołączył
16 Luty 2006
Posty
10 124
Punkty reakcji
98
Nie jestem za finansowaniem kościoła przez państwo ale pamiętaj drogi przedmówco, iż kosciół to nie tylko budynek i cmentarz i organista. Kościół to także spora działalność charytatywna na którą mogłby zgodnie z prawem otrzymywać fundusze.
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
Bądz obiektywna...
Ksiądz to tez człowiek. Musi coś jeść, za coś się ubrać oraz mieć czym i za co dojechać do potrzebujących (np. podczas wizyt domowych tuż przed śmiercią).
Ksiądz też ma prawo mieć w pomieszczeniu ciepło jak na polu jest -30 stopni - a ogrzewanie kosztuje.
Ksiądz ma prawo również do odpoczynku i np. wyjechać sobie w którąś sobotę na narty - to też kosztuje.
Zatem wielkim majątkom jestem przeciwny - wynagrodzeniom dla księży nie.

Ludzie nie widza też tego, że księdza stać czasami na więcej z tego powodu, że nie ma na utrzymaniu rodziny....
Pogrzeb 1500 dla samego księdza, a gdzie inne rzeczy.....?
Ksiądz ślubuje życie w skromności.....
I jeśli stać go na nowe auto za 50 000 - to do skromności nie należy
Albo jeśli jedzie sobie na narty do Austrii- to też nie skromność
Jeśli stąć go na jacht....... to jest przesada, ani mają więcej odemnie
Skoro zarabia już tyle ile zarabia i jest mu za dużo to niech się podzieli z innymi- wkońcu tego naucza..
Księza mają za dużo kasy, 10zł z msze, 100-300 na pogrzeb i to wystaryczy, przynajmniej potem nie będzi miał się czym chwalić
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
32
Miasto
Kaer Morhen
ciekawy temat. ja spotkałam się w tym tygodniu z takim przypadkiem, że moja znajoma zamówiła mszę za swojego synka. i po wszystkim poszła do księdza, zapłacić. ich rozmowa mniej więcej wyglądała tak:
Ksiądz: 50 zł.
Ona: a ja myślałam, że 'co łaska'.
Ksiądz: tak, ale ja muszę na benzynę mieć.

:mruga:

moim zdaniem to trochę nienormalne.
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
ciekawy temat. ja spotkałam się w tym tygodniu z takim przypadkiem, że moja znajoma zamówiła mszę za swojego synka. i po wszystkim poszła do księdza, zapłacić. ich rozmowa mniej więcej wyglądała tak:
Ksiądz: 50 zł.
Ona: a ja myślałam, że 'co łaska'.
Ksiądz: tak, ale ja muszę na benzynę mieć.

:mruga:

moim zdaniem to trochę nienormalne.
Przykre, ale to tak wygląda
ten swiat przewrócił się do gory nogami.
To jest nienormalne!!!!
 

kalkaa

Nowicjusz
Dołączył
14 Listopad 2007
Posty
16
Punkty reakcji
0
ciekawy temat. ja spotkałam się w tym tygodniu z takim przypadkiem, że moja znajoma zamówiła mszę za swojego synka. i po wszystkim poszła do księdza, zapłacić. ich rozmowa mniej więcej wyglądała tak:
Ksiądz: 50 zł.
Ona: a ja myślałam, że 'co łaska'.
Ksiądz: tak, ale ja muszę na benzynę mieć.



moim zdaniem to trochę nienormalne.

sorki ale musze to napisac niwiem czemu ale nie chce mi sie w takie cos wierzyc.. to ze powiedział ze 50 zł ok byc moze ale ze na benzyne watpie...


A powracajac do tematu ...kurcze no w kosciele nie ma jakiegos cennika msza- tylei tyle pogrzeb tyle i tyle itd itp dajesz tyle ile masz i watpie w to ze jak dasz mało(albo nic)ksiadz odmówi odprawienia mszy czy cos.... ale zauwazmy ze ksiadz to tez istota zyjaca jakby nie było i musi jesc płacic rachynki itp Nikt nikogo do wiary nie zmusza nie chcesz nie wierz nie chodz do koscioła bo to chyba jest lepsze niz gadanie jacy to oni są fe bo chca kase...
 

Lobo2007

Wyjadacz
Dołączył
25 Wrzesień 2007
Posty
10 249
Punkty reakcji
381
Wiek
44
ciekawy temat. ja spotkałam się w tym tygodniu z takim przypadkiem, że moja znajoma zamówiła mszę za swojego synka. i po wszystkim poszła do księdza, zapłacić. ich rozmowa mniej więcej wyglądała tak:
Ksiądz: 50 zł.
Ona: a ja myślałam, że 'co łaska'.
Ksiądz: tak, ale ja muszę na benzynę mieć.

:mruga:

moim zdaniem to trochę nienormalne.
Co tu jest nienormalnego? Wytłumacz.

sorki ale musze to napisac niwiem czemu ale nie chce mi sie w takie cos wierzyc.. to ze powiedział ze 50 zł ok byc moze ale ze na benzyne watpie...


A powracajac do tematu ...kurcze no w kosciele nie ma jakiegos cennika msza- tylei tyle pogrzeb tyle i tyle itd itp dajesz tyle ile masz i watpie w to ze jak dasz mało(albo nic)ksiadz odmówi odprawienia mszy czy cos.... ale zauwazmy ze ksiadz to tez istota zyjaca jakby nie było i musi jesc płacic rachynki itp Nikt nikogo do wiary nie zmusza nie chcesz nie wierz nie chodz do koscioła bo to chyba jest lepsze niz gadanie jacy to oni są fe bo chca kase...

O tuż to.A jak ksiądz się trafi jakiś wyjątkowo chciwy. To w dzisiejszych czasach można załatwić sprawe w innej parafii i co za problem. Jak jest konkurencja to nie mogą zawyżać stawek. To normalne.

Ktoś tu jeszcze napisał, że księża nie powinni jeżdzić na narty do Austrii. Co za bzdura!

Ludzie, przestańcie się zamartwiać, że ktoś zarabia za dużo, tylko większą uwage przywiązujcie do tego, że wy zarabiacie za mało, i starajcie się coś z tym zrobić. Jak sąsiad kupi mercedesa to zaraz polak rozmyśla, a gdzie się on dorobił, czy czasem nie ukradł i.t.d. Amerykanin koncentruje się na myśli, że on też musi mieć takiego, żeby nie być gorszym. I naprawde jeżeli usilnie myślimy o czymś na co nie mamy wpływu, to marnujemy energie, którą możemy wykorzystać na prace nad własnym sukcesem. Jeżeli to się nie zmieni to zawsze będziemy tkwić w dziadostwie.
 
Dołączył
26 Październik 2006
Posty
3 149
Punkty reakcji
10
Wiek
32
Miasto
Kaer Morhen
Co tu jest nienormalnego? Wytłumacz.
beznyna chyba raczej nie jest potrzebna to odprawienia mszy. ja rozumiem, że oświetlenie, organista i te wszystkie inne rzeczy kosztują, ale nie tyle.

i moim zdaniem ksiądz to nie jest zawód, a powołanie. bo każdy mógłby sobie powiedzieć 'a zostanę księdzem, przynajmniej dużo kasy będę miał'.
 

paulina26

Nowicjusz
Dołączył
19 Lipiec 2007
Posty
1 028
Punkty reakcji
0
Miasto
Mazury
beznyna chyba raczej nie jest potrzebna to odprawienia mszy. ja rozumiem, że oświetlenie, organista i te wszystkie inne rzeczy kosztują, ale nie tyle.

i moim zdaniem ksiądz to nie jest zawód, a powołanie. bo każdy mógłby sobie powiedzieć 'a zostanę księdzem, przynajmniej dużo kasy będę miał'.

No właśnie ksiąz to nie zawód!!
a jeśli taki pan idzie do seminarjum, myśląć o tym że to zawód, to się mija z celm i jego powołaniem ale nie duchowym, tylko gospodarczym albo jakimś tam
 
Do góry