Mam znajomą, która jest o 2 lata młodsza ode mnie. Kiedyś gadało nam się dobrze i w ogóle wszystko było w porządku. Ostatnio zauważyłam, że gdy ma jakiś problem, cały czas zwraca się do mnie, choć ma też inne koleżanki. Robi to najczęściej na gg. Stała się bardzo interesowna, a szczerze mówiąc dosyć mam pomagania jej. Myślę, że przyjaźń jest od tego, by nie tylko dawać, ale i brać. Co mam z tym zrobić?
wykorzystywanie
- Thread starter malutka3
- Rozpoczęty
Nie cackać się, tylko z nią o tym porozmawiać. Taka przyjaciółka jest toksyczna, wiem, bo sama taką kiedyś miałam. I długo dawałam się urabiać i wykorzystywać na różne sposoby - wszystko w imię przyjaźni, etc, etc... Doszło do tego (po kilku latach), że bezczelnie mnie okradła i skończyło się na okrutnej awanturze i fochu trwającym prawie trzy lata. Zero kontaktu. Pogodziłyśmy się niedawno, kiedy obie jesteśmy już matkami. Ona pierwsza do mnie przyszła.
Nie dopuść do takiej sytuacji. Koleżanka wyczuła,że jesteś dla niej zbyt dobra i nie potrafisz jej odmówić. Pamiętaj,że w przyjaźni tak samo ja w związku - rozmowa jest podstawą
Wszystko zależy od Ciebie.
Nie dopuść do takiej sytuacji. Koleżanka wyczuła,że jesteś dla niej zbyt dobra i nie potrafisz jej odmówić. Pamiętaj,że w przyjaźni tak samo ja w związku - rozmowa jest podstawą
Wszystko zależy od Ciebie.
Znajomy Nieznajomych
złomiarz
Co jakiś czas odmów pomocy, jak jest koleżanką to się nie powinna obrazić.
Często tak bywa że nie potrafi się odmówić.
Ja np nie potrafiłem odmówić pojechać na impreze jako kierowca, to też chyba już koło setki razy tak jeździłem. Raz na 10 razy przyjechali po mnie lecz jak odmawiam to praktycznie z jedną osobą gadam przez gg i nie widuję się ani nie rozmawiam z rówieśnikami. No raz na 2 -3 tygodnie spotkanie jakieś z kimś.
Jeśli nadal dałbym się wykorzystywać to co tydzień bym ten kontakt utrzymywał.
Ale coś kosztem czegoś, nic za darmo nie jest.
Często tak bywa że nie potrafi się odmówić.
Ja np nie potrafiłem odmówić pojechać na impreze jako kierowca, to też chyba już koło setki razy tak jeździłem. Raz na 10 razy przyjechali po mnie lecz jak odmawiam to praktycznie z jedną osobą gadam przez gg i nie widuję się ani nie rozmawiam z rówieśnikami. No raz na 2 -3 tygodnie spotkanie jakieś z kimś.
Jeśli nadal dałbym się wykorzystywać to co tydzień bym ten kontakt utrzymywał.
Ale coś kosztem czegoś, nic za darmo nie jest.
N
Nieprzenikniona
Guest
Powiem krótko tym razem: to wygląda tak, jakby darzyła Cię głębokim uczuciem.
Pin a'la Colada
Nowicjusz
Interesowna mówisz...
W takim razie po prostu staraj się jej unikać, tzn. nie odpowiadaj na gg, sms, itp. Jeśli jest tak bystra Zrozumie przekaz.
Ot co.
W takim razie po prostu staraj się jej unikać, tzn. nie odpowiadaj na gg, sms, itp. Jeśli jest tak bystra Zrozumie przekaz.
Ot co.
Jak z nią o tym pogadać, tak, żeby jej nie zranić, ale żeby zabrzmiało stanowczo?Nie cackać się, tylko z nią o tym porozmawiać. Taka przyjaciółka jest toksyczna, wiem, bo sama taką kiedyś miałam. I długo dawałam się urabiać i wykorzystywać na różne sposoby - wszystko w imię przyjaźni, etc, etc... Doszło do tego (po kilku latach), że bezczelnie mnie okradła i skończyło się na okrutnej awanturze i fochu trwającym prawie trzy lata. Zero kontaktu. Pogodziłyśmy się niedawno, kiedy obie jesteśmy już matkami. Ona pierwsza do mnie przyszła.
Nie dopuść do takiej sytuacji. Koleżanka wyczuła,że jesteś dla niej zbyt dobra i nie potrafisz jej odmówić. Pamiętaj,że w przyjaźni tak samo ja w związku - rozmowa jest podstawą
Wszystko zależy od Ciebie.