Ja nie lubie zabardzo jego znajomych
Nie jesteś wyjątkiem, to dość znane zjawisko wśród kobiet.
Nie musisz ich lubić, kochać, ale powinnaś akceptować i tolerować, tak jak on Twoje koleżanki
reszta siedzi w loży od czasu do czasu wyjdą na parkiet, zamawiają piwo albo jakiegoś drinka tak przez cały weekend, żadnej innej rozrywki, zainteresowań.. dla mnie prawdziwa impreza to taka najlepiej bez alkoholu, imprezowanie na parkiecie bez podpierania ścian od czasu do czasu przerwa na odpoczynek.
Przeczytaj uważnie to co sama tu napisałaś i odpowiedz sobie, dlaczego Cię nie zapraszają
Dla mnie z tego jednego akapitu wynika:
- Ty lubisz się inaczej bawić
- to nie jest impreza robiona pod Ciebie
- nie Ty masz się na niej dobrze bawić
- impreza jest dla facetów
- bawią się tak jak lubią
- skoro większość czasu chleją, to się powinnaś cieszyć, że nie łażą i szukają szczęścia
Nie wiem w jakim wieku jesteście, ale załóżmy taki scenariusz
- oboje pracujecie
- Ty masz wyjazd integracyjny z roboty na cały weekend
- on ma szkolenie, na które wyjeżdża z innymi z pracy na kilka dni
Jeżeli przeraża Cię jakaś męska impreza, co będzie w takiej sytuacji jak wyżej? Nie puścisz go? on nie puści Ciebie?
Greeg dobrze napisał:
bez przesady, jak facet ogarnięty to sam wie jak się zachowywać i nie potrzebuje twojej smyczy, która w przypadku nie spełnienia oczekiwań i tak sie okaże zbyt słaba...
jak będzie chciał Cię puścić kantem, to i tak to zrobi, niezależnie jak będziesz go pilnować
a będąc zaborczą, możesz więcej stracić niż zyskać