Wychowanie bezstresowe czy tradycyjne?
- Thread starter sajkozis
- Rozpoczęty
+Freya+
Bywalec
- Dołączył
- 6 Lipiec 2012
- Posty
- 745
- Punkty reakcji
- 42
- Wiek
- 28
Wychowanie tradycyjne. Bezstresowe jest takim... uczącym jedynie bezkarności moim zdaniem. Dziecko może się drzeć, skakać rodzicom po głowie ale nikt go nie złapie za rękę i nie krzyknie głośniej, żeby dać mu do zrozumienia, że jego zachowanie jest w tym momencie nieodpowiednie. Natomiast co do tradycyjnego- moim zdaniem bez klapsów się nie obędzie (chociaż jestem im przeciwna) ale kiedy -za przeproszeniem- bachor zaczyna wrzeszczeć, wymuszać płaczem, rykiem wręcz czasem czy też biciem/pluciem na rodzica swoje zachcianki no to już jest przesada i tu zupełnie nic nie da bezstresowe wychowanie.
moniquemonique
Bywalec
Moim zdaniem wychowanie bezstresowa to jest brak wychowania. Nie jestem za karami cielesnymi czyli za klapsami nawet tymi "niewinnymi".
Uważam, że jasno postawione granice, zasady tłumaczenie dziecku są o wiele lepsze niż bicie, poza tym lepszą karę jest na przykład odebranie na jakiś czas jakiejś zabawki, użytkowania komputera itp niż klaps....
Takie moje skromne zdanie....
Uważam, że jasno postawione granice, zasady tłumaczenie dziecku są o wiele lepsze niż bicie, poza tym lepszą karę jest na przykład odebranie na jakiś czas jakiejś zabawki, użytkowania komputera itp niż klaps....
Takie moje skromne zdanie....
Wychowanie bezstresowe to porażka. Dzieci potem sobie pozwalają na wszystko. Kiedyś rodzice dali klapsa dziecku, a teraz to dziecko bije rodziców jak czegoś nie dostanie. I co? I rodzic nic nie może zrobić. Także nie jestem za karami cielesnymi, ale trzeba dziecku sztywno określić granice i się ich trzymać. Dobrym sposobem, aby uniknąć kłopotów w postaci ulegania naciskom dziecka na zakup czegoś i przy okazji robienia scen w sklepie, jest nie zabieranie dziecka na zakupy w ogóle.
ramonaona
Nowicjusz
- Dołączył
- 19 Grudzień 2012
- Posty
- 120
- Punkty reakcji
- 0
Co to znaczy wychowanie tradycyjne? Takie gdzie głos mają jedynie dorośli, a dzieci praw nie mają? A bezstresowe, to takie gdzie dzieci wchodzą rodzicom na głowę a dorośli głosu nie mają? Myślę, że zbyt często ludzie rozumuja w czarno-białych kategoriach.
+Freya+
Bywalec
- Dołączył
- 6 Lipiec 2012
- Posty
- 745
- Punkty reakcji
- 42
- Wiek
- 28
ramonaona a ja myślę, że tradycyjne wychowanie jest bardziej rozległe niż Twoje stwierdzenie, że to takie wychowanie, gdzie ryby i dzieci głosu nie mają 
Dla każdego znaczy coś innego, nie jest takie oczywiste jak to bezstresowe. "Tradycyjne" możesz sobie zastąpić słowem "racjonalne"
Dla każdego znaczy coś innego, nie jest takie oczywiste jak to bezstresowe. "Tradycyjne" możesz sobie zastąpić słowem "racjonalne" 
pralinka91
Nowicjusz
- Dołączył
- 21 Grudzień 2011
- Posty
- 260
- Punkty reakcji
- 11
Racjonalne wychowanie, bez bicia, ale nie "bezstresowe".
L
Lenska
Guest
Ja nie wychowuję dzieci ani tradycyjnie, ani nowocześnie. Nie znoszę tradycyjnych klapsów, wrzasków i nieliczenia się z dzieciakami, jak również nowoczesnego puszczania dzieci samopas, dawania im możliwości decydowania samemu o większości. Najlepsza metoda, to metoda z użyciem zdrowego rozsądku.
dziś jest światowy dzień sprzeciwu wobec bicia dzieci. dzieci się nie bije! nie ma zegoś takiego, jak wychowanie bezstresowe - każda zmiana w zyciu dziecka to stres i od tego nie uciekniemy, ale nie wolno nam bić dzieci i poniżać ich werbalnie. to jest skandal, że ludzie nie reagują, jak widzą, że ktoś daje dziecku klapsy albo nazywa je głupkiem czy debilem. to wszystko jest przemoc. sporo o wychowaniu dzieci można poczytać na siostraania.pl - ja tam często zaglądam i przydają mi się ich rady.
ale na bicie dzieci zawsze reaguję w jeden sposób - zwracam uwagę, dobitnie.
ale na bicie dzieci zawsze reaguję w jeden sposób - zwracam uwagę, dobitnie.
katja22
...
Myślę, że coś pomiędzy... Choć ja akurat jestem raczej tradycjonalistką jednak odpowiada mi idea rodzicielstwa bliskości. Zobaczymy co nam z tego wyjdzie
D
Dobrawa
Guest
Nie da sie wychować dziecka bezstresowo. stres jest mu w życiu potrzebny bo w wieku dorosłym nikt nie będzie mu go oszczędzał. Jestem za ustalaniem zasad, norm i granic i trzymaniu się ich.