Witam! Chciałbym trochę się wygadać. Otóż mam 15 lat, i nie widzę większego sensu w moim życiu. Ciągle wstaje rano, jem szybko śniadanie i siadam na cały dzień przed komputerem. Nie mam żadnych zainteresowań, nie uprawiam sportów, po porostu nic nie robię. Mam garstkę kolegów w tym tylko 1 bardzo dobrego. Na dodatek słabo się uczę, i nic mi nie wychodzi. Jestem jakiś aspołeczny. Gdy przechodzę obok ludzi mam ciągle wrażenie że się zemnie śmieją i myślą że jestem jakimś lamusem. Jestem niski, chudy, mam pryszczatą mordę i jedno oko mniejsze od drugiego. Nie miałem jeszcze dziewczyny i wątpię że będę mieć. Nie potrafię rozmawiać z ludźmi, jestem przymulony i ciągle jakiś nieobecny. Nie wiem po co mam jeszcze się męczyć kolejne paręnaście lat. Pewnie nie dostanie się do żadnego dobrego liceum, normalne studia i w pracy będę zarabiał grosze. Nie wiem co ze sobą dalej robić. Pomóżcie ;/