Izabela_1990
Nowicjusz
Od 4 lat mam problem z nadmiarem gazów jelitowych.
Objawy nasilają się gdy jestem w dużej grupie ludzi np w szkole itd.Gdy w jakimś momencie nie mogę wydalić z siebie tych gazów,po jakimś czasie dostaję biegunki :/ Mam z tym problem do tego stopnia że będąc w szkole właściwie co godzinę muszę iść do wc,czasami nawet nie ma mnie w szkole,jak sobie pomyślę o tym że muszę się tak męczyć z lekcji na lekcję,żeby wytrzymać do dzwonka...
Dopiero w tym roku szkolnym zaczęłam coś z tym robić...doszłam do wniosku,że może to kwestia mojej psychiki,przez 3 miesiące chodziłam do psychiatry.I nic,leki w ogóle nie działały.Później poszłam do innego psychiatry,też 3 miesiące.Też nic.
Później gastrolog,bo pomyślałam sobie że może jednak mam coś z jelitami - 2 miesiące brania leków.Zero efektów.
Jedyne,co na mnie działało,to takie tabletki na wzdęcia,które zawierają 125 mg jakiegośtam składnika który rozprasza gazy(dla porówniania - słynny Espumisan zawiera 40mg).
Brałam go przez miesiąc,pomógł mi może na tydzień,ale później przestał działać.
Nie bardzo wiem co robić,za rok matura,którą chcę zdać,więc muszę regularnie chodzić do szkoły,a mając ten problem to czarno to widzę
Znajomi proponują mi iść do dietetyka,może warto spróbować ?
A Wy jak myślicie,co mogłabym jeszcze zrobić ?
Objawy nasilają się gdy jestem w dużej grupie ludzi np w szkole itd.Gdy w jakimś momencie nie mogę wydalić z siebie tych gazów,po jakimś czasie dostaję biegunki :/ Mam z tym problem do tego stopnia że będąc w szkole właściwie co godzinę muszę iść do wc,czasami nawet nie ma mnie w szkole,jak sobie pomyślę o tym że muszę się tak męczyć z lekcji na lekcję,żeby wytrzymać do dzwonka...
Dopiero w tym roku szkolnym zaczęłam coś z tym robić...doszłam do wniosku,że może to kwestia mojej psychiki,przez 3 miesiące chodziłam do psychiatry.I nic,leki w ogóle nie działały.Później poszłam do innego psychiatry,też 3 miesiące.Też nic.
Później gastrolog,bo pomyślałam sobie że może jednak mam coś z jelitami - 2 miesiące brania leków.Zero efektów.
Jedyne,co na mnie działało,to takie tabletki na wzdęcia,które zawierają 125 mg jakiegośtam składnika który rozprasza gazy(dla porówniania - słynny Espumisan zawiera 40mg).
Brałam go przez miesiąc,pomógł mi może na tydzień,ale później przestał działać.
Nie bardzo wiem co robić,za rok matura,którą chcę zdać,więc muszę regularnie chodzić do szkoły,a mając ten problem to czarno to widzę
Znajomi proponują mi iść do dietetyka,może warto spróbować ?
A Wy jak myślicie,co mogłabym jeszcze zrobić ?