Wróżki, horoskopy itp

M

MacaN

Guest
feel_me napisał:
Jakaś konkretna ksiazka? Zaciekawil mnie temat.
Nie czytam o tym książek... ale jeśli wpiszesz RIESE, książki to pewnie wyskoczą ciekawe pozycje. Raczej polecałbym Jerzego Cerę.

Ogólnie co do wróżek, czyli przewidywania przyszłości, to uważam, ze jest możliwe coś takiego, jak instynkt. Jednak ten instynkt jest raczej powodowany nasza podświadomością, która wyłapuje pewne sygnały. Nie wiem, ruch ciała, rozpoznaje sytuację...

Podam dzisiejszy przykład : w mojej okolicy chodzi pełno psów, kotów, itd. koło drogi, a dziś tylko wyjechałem z zakrętu i zobaczyłem psa. Normalny pies, normalnie idzie chodnikiem. Moja pierwsza myśl, to była pewnego rodzaju wizja, która jednak nie trwała nawet ułamka sekundy, ze go przejadę, bardziej do wizji porównałbym to do przekonania. Nie wiem, skąd się wzięło, ale zwolniłem prawie do zera, jak nigdy. No i co ? Gdy tylko zrównałem się z tym psem, on mi wskoczył pod koła. Centralnie. Nawet chyba dotknął mojego zderzaka.

Gdyby nie to dziwne przekonanie, to nie miałbym najmniejszych szans na to, by wyhamować. Już kiedyś o tym pisałem, byli ludzie, którzy twierdzili, ze potrafię odczytać ludzkie emocje i zamiary na poziomie podświadomości, przez co są dla mnie oczywiste pewne zachowania się człowieka, choć wszystkich dookoła takie zachowanie bardzo dziwi. Chcąc, niechcąc analizuję wszystko, co się dookoła mnie dzieje i przez to jestem co prawda mniej towarzyski, ale z całą pewnoscią widze rzeczy, których inni nie widzą.

Może to nie wróżba, ale jest to dla mnie dowód na to, ze nasz mózg potrafi wychwycić nawet najdrobniejsze szczegóły, których na codzień nie zauważamy. Problem polega na tym, że nie każdy odbiera to, co potrafi wychwycić nasz mózg.
 
N

Naxxramas

Guest
MacaN
Problem polega na tym, że nie każdy odbiera to, co potrafi wychwycić nasz mózg.
i pisze to osoba, ktora ma mnie za debila, zabawne xd


BTW mózg nic nie wychwyca. Mózg manifestuje tylko waszą mobilność wyrażanej wolą świadomości i koordynuje procesy chemiczne w sposób dla nas pasywny. Cała pamięć i wszystkie akty, które są tzw myśleniem generuje suwerenno-integralność a nie prymitywny mózg, którego budowa teraz jest nieznana - za X lat będzie pestką.

Extraterrestrial
 

akluska85

Nowicjusz
Dołączył
8 Kwiecień 2015
Posty
68
Punkty reakcji
0
a ja wierzę w takie rzeczy :) wydaje mi się, że można dzięki pewnym ludziom poznać pewne rzeczy, które mogą stać się prawdą
 

saraaaa

Nowicjusz
Dołączył
11 Grudzień 2014
Posty
105
Punkty reakcji
1
dla mnie to głupota, wiadomo ze jeżeli się coś przeczyta to chociaż jedna rzecz bedzie do każdego pasować, a jeżeli nie to każdą sytuację bedziemy nawiązywać do wróżb czy horoskopów..
 
E

Elen

Guest
Naxxramas :D obrales sobie cholernie ciezka zyciowa misje. ;)


Mother Russia napisał:
Moneta czasami spada orłem do góry, a czasami nie.
Owszem. Wyobraz sobie taka sytuacje- masz jechac na narty, wrozka mowi wg kart-nie jedz, bo wrocisz w gipsie. Pojedziesz czy nie? Albo taka- zastanawiasz sie czy jechac na urlop nad morze, czy w gory? Pytasz wrozki a ona mowi- jak pojedziesz w sierpniu nad morze, to spotkasz tam bardzo wyjatkowa urocza kobiete i zakochasz sie. Pojedziesz nad morze czy w gory? Wybor nalezy do Ciebie. :D
 
N

Naxxramas

Guest
Ostrzeżenie dodane przez wiki9969 za Dyskusje nie na temat w Wróżki, horoskopy itp.
Dano 1 punktów - wygasają May 31 2015 18:44.
Możliwość tworzenia nowej zawartości usunięta za 1 dni.
Zawieszony za 24 godzin

Inni za to na temat piszą: ) Napisałem to nie dlatego, że dostałem zawieszenie tylko by pokazać hipokryzję moderatorki z przerośniętym EGO: ) - bo jeśli nie na temat piszę nie tylko ja - a tylko ja mam czasowy ban tzn, że jest obłudna.


Elen
Naxxramas :D obrales sobie cholernie ciezka zyciowa misje. ;)
Ja misję ? w żadnym wypadku - lubię te argumenty homo sapiens - są (niektóre) R O Z B R A J A J Ą C E : )
 

karola_karola

Nowicjusz
Dołączył
17 Maj 2015
Posty
7
Punkty reakcji
0
Ja lubię poczytać horoskopy dla zabawy, ale nie wierzę w takie rzeczy - jeszcze nigdy się to nie sprawdziło (chyba, że baaaardzo naciągnąć wydarzenia :))
 

asiula2244

Nowicjusz
Dołączył
21 Maj 2015
Posty
46
Punkty reakcji
1
Czytam horoskopy tylko dla zabawy i poprawienia sobie nastroju, nie wieże w nie, bo nikt nie wie jak moje życie będzie wyglądało jutro za tydzień za rok itd. I dobrze, ze nie wiem jak dla mnie tsk jest ciekawiej.
 
M

Mother Russia

Guest
Elen napisał:
Wyobraz sobie taka sytuacje- masz jechac na narty, wrozka mowi wg kart-nie jedz, bo wrocisz w gipsie. Pojedziesz czy nie?
Jasne, że byłbym pojechał. Wróżka... serio? :niepewny:


Elen napisał:
Albo taka- zastanawiasz sie czy jechac na urlop nad morze, czy w gory? Pytasz wrozki a ona mowi- jak pojedziesz w sierpniu nad morze, to spotkasz tam bardzo wyjatkowa urocza kobiete i zakochasz sie. Pojedziesz nad morze czy w gory?
W góry.
Z Wiki.

BB)
 

ActiveAngel

Discoverer of new theories
Dołączył
30 Maj 2015
Posty
509
Punkty reakcji
21
Wiek
35
Miasto
Universe
Ja uważam , że wróżenie i horoskopy to pewien zabieg, podobny do przesądów. Taki mistyczny efekt placebo. Załóżmy, że mam renomę wróżki czy jasnowidza, który nigdy sie nie myli. Osoba, która przychodzi do mnie, jest przekonana, że powiem jej prawdę na temat jej przyszłości. Ja wmawiam jej, że zachoruje. Jeśli ta osoba uwierzy mi, to jej podświadomość przyjmnie informacje, że coś takiego napewno sie wydarzy. Zacznie narastać stres i związane ze stresem dolegliwości. Po jakimś czasie moja ofiara naprawdę popada w chorobę. Jednak to nie ja wyżądziłam jej krzywdę lecz jej własna psychika. To przykład na to , że wiara czyni cuda. Tajemnica wszystkich klątw- AUTOSUGESTIA :D
 
E

Elen

Guest
ActiveAngel napisał:
Taki mistyczny efekt placebo. Załóżmy, że mam renomę wróżki czy jasnowidza, który nigdy sie nie myli. (...) Ja wmawiam jej, że zachoruje. Jeśli ta osoba uwierzy mi, to jej podświadomość przyjmnie informacje, że coś takiego napewno sie wydarzy. Zacznie narastać stres i związane ze stresem dolegliwości. Po jakimś czasie moja ofiara naprawdę popada w chorobę. Jednak to nie ja wyżądziłam jej krzywdę lecz jej własna psychika. To przykład na to , że wiara czyni cuda. Tajemnica wszystkich klątw- AUTOSUGESTIA :D
Nie ma osob, ktore nigdy sie nie myla. Nie myli sie tylko Bog. Wrozka wrozce nierowna. I nie bede sie wypowiadac za ogol swiata wrozebnego, bo to byloby niepowazne. Nie wolno wmawiac komus choroby ani negatywnych sugestii. Owszem moze sie ktos zapytac o stan swego zdrowia, jesli juz choruje ale nawet jesli karty wskazuja na pogorszenie, to nie nalezy odbierac komus nadziei na poprawe. Ja zalecam leczenie i wizyte u lekarza, oraz pozytywne nastawienie. *** Pamietaj tez o tym, ze niektorzy ludzie z gruntu i bez wrozki maja negatywne nastawienie. Faktycznie jesli ktos nie chce uwierzyc w poprawe swego losu i podda sie wlasnemu negatywnemu mysleniu, to ani lekarze, ani psycholog ani wrozka nie pomoze.Takich cudow nie ma. Zeby cos dostac od Wszechswiata, to trzeba cos dac od siebie. Nie ma takiej wrozki badz lekarza, ktora nagle i w cudowny sposob odmieni komus cale zycie. Samemu trzeba dzialac. Odnosnie klatw.. mam swoje zdanie,ale nie bede sie rozwodzic. Powiem tylko, ze jesli ktos chce wojowac taka "bronia." musi sie liczyc z konsekwencjami, ktore rowniez jego dosiegna. Kazdy kij ma 2 konce. Madre sa slowa- "nie czyn drugiemu, co tobie niemile."
 

ActiveAngel

Discoverer of new theories
Dołączył
30 Maj 2015
Posty
509
Punkty reakcji
21
Wiek
35
Miasto
Universe
Elen napisał:
Nie ma osob, ktore nigdy sie nie myla. Nie myli sie tylko Bog. Wrozka wrozce nierowna. I nie bede sie wypowiadac za ogol swiata wrozebnego, bo to byloby niepowazne. Nie wolno wmawiac komus choroby ani negatywnych sugestii. Owszem moze sie ktos zapytac o stan swego zdrowia, jesli juz choruje ale nawet jesli karty wskazuja na pogorszenie, to nie nalezy odbierac komus nadziei na poprawe. Ja zalecam leczenie i wizyte u lekarza, oraz pozytywne nastawienie. *** Pamietaj tez o tym, ze niektorzy ludzie z gruntu i bez wrozki maja negatywne nastawienie. Faktycznie jesli ktos nie chce uwierzyc w poprawe swego losu i podda sie wlasnemu negatywnemu mysleniu, to ani lekarze, ani psycholog ani wrozka nie pomoze.Takich cudow nie ma. Zeby cos dostac od Wszechswiata, to trzeba cos dac od siebie. Nie ma takiej wrozki badz lekarza, ktora nagle i w cudowny sposob odmieni komus cale zycie. Samemu trzeba dzialac. Odnosnie klatw.. mam swoje zdanie,ale nie bede sie rozwodzic. Powiem tylko, ze jesli ktos chce wojowac taka "bronia." musi sie liczyc z konsekwencjami, ktore rowniez jego dosiegna. Kazdy kij ma 2 konce. Madre sa slowa- "nie czyn drugiemu, co tobie niemile."
Użyłam słowa "załóżmy". Podałam przykład. Chodziło mi o to , że niewłaściwa osoba na niewłasciwym miejscu może wyżądzić wiele zła, bo czasami autosugestia potrafi zniszczyc człowieka .
 
N

Naxxramas

Guest
ActiveAngel
Taki mistyczny efekt placebo(...)To przykład na to , że wiara czyni cuda. Tajemnica wszystkich klątw- AUTOSUGESTIA
Dokładnie tak Angel : ) Tylko to co Ty nazywasz podświadomością - ja nazywam boską świadomością. Zgadzam sie z Twoim postem w 100% co napisałaś !

Elen
Nie myli sie tylko Bog.
Znam wielu bogów co się pomylili: )


Extraterrestrial
 
M

Mother Russia

Guest
Karty ani nie mówią prawdy, ani nie kłamią. Przedstawiają jedynie wachlarz możliwości, z którego codziennie, póki żyjemy, musimy wybierać.
 
M

MacaN

Guest
Naxxramas napisał:
Znam wielu bogów co się pomylili: )
Ja też, wczoraj byłem na piwie z Zeusem. Twierdził, że wypije 10, a po 9 odpłynął.



Mother Russia napisał:
Karty ani nie mówią prawdy, ani nie kłamią. Przedstawiają jedynie wachlarz możliwości, z którego codziennie, póki żyjemy, musimy wybierać.
Karty to gra losowa, albo raczej pseudolosowa ( jak wiadomo, idealna losowość nie występuje w naturze ).
 
E

Elen

Guest
MacaN napisał:
Znam wielu bogów co się pomylili: )
Ja też, wczoraj byłem na piwie z Zeusem. Twierdził, że wypije 10, a po 9 odpłynął.
MacaN z ust mi to wyjales uhaha :D.


Macan: Karty to gra losowa, albo raczej pseudolosowa ( jak wiadomo, idealna losowość nie występuje w naturze ).
Elen: Niekoniecznie. Kart do gry nie porownywalabym do kart do dywinacji, zwlaszcza do Tarota. Owszem wrozba moze komus wskazac kierunek, ale ten ktos moze sam dokonac wyboru drogi. Dlatego jedne wrozby sie spelniaja, a inne mniej... bo sami decydujemy o zmianie kierunku sytuacji. I to wcale nie jest zle. Zdarzaja sie tez sprawy definitywne "z wyroku los" ktorych nic nie moze cofnac ani zmienic. Grunt to wiedziec czego sie chce od zycia, a nie czekac ze wrozka czy wrozbita bedzie zyc za nas. Nawet ja sama malo kiedy pytam kart o zdanie. Sama staram sie wybrac to, czego naprawde chce.
 
M

MacaN

Guest
Elen napisał:
Elen: Niekoniecznie. Kart do gry nie porownywalabym do kart do dywinacji, zwlaszcza do Tarota. Owszem wrozba moze komus wskazac kierunek, ale ten ktos moze sam dokonac wyboru drogi. Dlatego jedne wrozby sie spelniaja, a inne mniej... bo sami decydujemy o zmianie kierunku sytuacji. I to wcale nie jest zle. Zdarzaja sie tez sprawy definitywne "z wyroku los" ktorych nic nie moze cofnac ani zmienic. Grunt to wiedziec czego sie chce od zycia, a nie czekac ze wrozka czy wrozbita bedzie zyc za nas. Nawet ja sama malo kiedy pytam kart o zdanie. Sama staram sie wybrac to, czego naprawde chce.
Jednak nie wiesz, jakie karty wyciągniesz, co zatem czyni je grą losową. Tasujesz talię i wyciągasz karty. To, jak będą potasowane zawdzięczasz temu, jak długo to robisz, jak szybko, jakiej używasz metody tasowania, itd. W każdym razie przekładając karty zmierzasz do losowości, po czym bezwiednie ( albo prawie bezwiednie, jak już pisałem - nie istnieje coś takiego jak losowość ) wybierasz konkretne karty. Nie ma znaczenia, czy to będzie tarot, czy nie. To mogą być równie dobrze karty Piotrusia pana. Interpretacja, jaką ktoś nadaje zawartości tym prawie losowo wybranym kartom do juz dla mnie sprawa drugorzędna.
 
Do góry