- Dołączył
- 3 Maj 2007
- Posty
- 8 989
- Punkty reakcji
- 206
Pierwsze pytanie primo, czy ktokolwiek z Was miał romans z tzw. paragrafówkami? Są to książki, których lektura ma upodobnić do gry w RPG. Przy poszczególnych sytuacjach wybiera się daną opcję i przechodzi do określonego numerem paragrafu. Występują również odpowiedniki rzutów, co czyni rozgrywkę bardziej dramatyczną.
Jedną z tego typu gier jest Wojownik Autostrady, w klimatach postapokalipsy. Sam miałem niegdyś trzecią część i jako dzieciak zagrywałem się w to to godzinami. Dzisiaj natomiast odpaliłem sobie niezwykłe udogodnienie jakie daje strona IDreszcz. Pozwala ono na zagranie we wszystkie 4 części z przeglądarki (komputer sam operuje statystykami i rzutami).
Co do samej gry. Lądujemy w zdewastowanym świecie, który nosi skazy po ataku terrorystów. Nasza postać to tytułowy Wojownik Autostrady. Wybitny kierowca i postrach różnorakich dzikusów, wrogów cywilizacji. Cal jest jednym z ludzi, którym udało się przeżyć. Wraz z bardziej układnymi osobnikami dołączają się do prowizorycznej Kolonii zwanej Dallas numer 1. Niestety nie wszyscy chcą przywrócić dawny ład. Nękana toksycznymi wichurami, spieczona słońcem Ziemia jest pełna różnorakich wykolejeńców, punków etc., którzy najeżdżają ostatnie bastiony ludzkości. W wyniku kryzysu naszej własnej kolonii, zabieramy się ze znajomymi w kierunku Kaliforni. Plotka głosi, że miejsce pozostało prawie nietknięte. Natomiast dzięki sygnałowi radiowemu pojawia się nadzieja na fuzję z innym klanem. Jednakże podróż nie będzie łatwa. W zapomnianych miastach i na nieprzystępnych pustkowiach śmierć czai się na każdym kroku.
Tak z grubsza wygląda zarys fabularny gry. Jest już leciwa, ale nadal bardzo jara. Zainteresowanych odsyłam poniżej. Tworzenie postaci i nauka zasad to robota na 5 minut. A potem już tylko zagłębić się w ciężki, mroczny świat .
Wojownik Autostrady, część 1
Jedną z tego typu gier jest Wojownik Autostrady, w klimatach postapokalipsy. Sam miałem niegdyś trzecią część i jako dzieciak zagrywałem się w to to godzinami. Dzisiaj natomiast odpaliłem sobie niezwykłe udogodnienie jakie daje strona IDreszcz. Pozwala ono na zagranie we wszystkie 4 części z przeglądarki (komputer sam operuje statystykami i rzutami).
Co do samej gry. Lądujemy w zdewastowanym świecie, który nosi skazy po ataku terrorystów. Nasza postać to tytułowy Wojownik Autostrady. Wybitny kierowca i postrach różnorakich dzikusów, wrogów cywilizacji. Cal jest jednym z ludzi, którym udało się przeżyć. Wraz z bardziej układnymi osobnikami dołączają się do prowizorycznej Kolonii zwanej Dallas numer 1. Niestety nie wszyscy chcą przywrócić dawny ład. Nękana toksycznymi wichurami, spieczona słońcem Ziemia jest pełna różnorakich wykolejeńców, punków etc., którzy najeżdżają ostatnie bastiony ludzkości. W wyniku kryzysu naszej własnej kolonii, zabieramy się ze znajomymi w kierunku Kaliforni. Plotka głosi, że miejsce pozostało prawie nietknięte. Natomiast dzięki sygnałowi radiowemu pojawia się nadzieja na fuzję z innym klanem. Jednakże podróż nie będzie łatwa. W zapomnianych miastach i na nieprzystępnych pustkowiach śmierć czai się na każdym kroku.
Tak z grubsza wygląda zarys fabularny gry. Jest już leciwa, ale nadal bardzo jara. Zainteresowanych odsyłam poniżej. Tworzenie postaci i nauka zasad to robota na 5 minut. A potem już tylko zagłębić się w ciężki, mroczny świat .
Wojownik Autostrady, część 1