Wielki problem z dziewczyną. Pomocy

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Nie, że wogóle nie rozmawiamy na nasze tematy, bo rozmawiamy. Tylko zalezy wszystko od naszego zdania na te tematy...
tzn że co? jak macie takie samo zdanie to rozmawiacie a jak odmienne to temat zamiatacie pod dywan??? :angry: bo czegoś tutaj nie rozumie?
Bałą się wprost powiedzieć? aż taki postrach z Ciebie że własna dziewczyna się Ciebie boi? :tongue: , no bez jaj!
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
tzn że co? jak macie takie samo zdanie to rozmawiacie a jak odmienne to temat zamiatacie pod dywan??? :angry: bo czegoś tutaj nie rozumie?
Bałą się wprost powiedzieć? aż taki postrach z Ciebie że własna dziewczyna się Ciebie boi? :tongue: , no bez jaj!

Chyba nie oto chodzi
Reddevil miał raczej na myśli to że unika go i jednocześnie nie chce o tym powiedzieć prosto w oczy
To jest dość powszechne z punktu widzenia psychologicznego w tym wieki
Myaka ona nie jego się boje tylko wyboru
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Myaka ona nie jego się boje tylko wyboru

Wyboru albo reakcji. Po co robić sobie problem, kiedy można ochłodzić stosunki do 0 a na końcu zerwać sms albo łagodniej, napisać, że potrzebuje się trochę czasu na przemyślenia, żeby w rezultacie już się nie odezwać albo i tak napisać, to nie ma sensu nie pasujemy do siebie :p
 

notserious

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2012
Posty
446
Punkty reakcji
16
Wiek
32
Miasto
wlkp
matko. jak Kuba Bogu , tak Bóg Kubie. Nagle Ci się po jakimś tam czasie przypomniało, że jednak ją kochasz? Wymagasz od niej, a sam od siebie niezbyt wiele dajesz...
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Chyba nie oto chodzi
Reddevil miał raczej na myśli to że unika go i jednocześnie nie chce o tym powiedzieć prosto w oczy
To jest dość powszechne z punktu widzenia psychologicznego w tym wieki
Myaka ona nie jego się boje tylko wyboru
Trochę taka dziecinada.
Jak mi coś leży na wątrobie to o tym rozmawiam, niezależnie od tego jaka może być reakcja.
Życie składa się z wyborów,i udawanie że jest inaczej bądź chowanie się przed nimi nic nie da.
 

radziu_rudy

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Notserious, nie że nie wiedzialem od początku zwiazku czy ja kocham czy nie, kryzys zlapal mnie po poltora roku razem, ale w pewnym momecie zrozumiałem ze to jest ta jedyna, bylo juz tyle czasu dobrze a tu nagle ona ma kryzys, nie wie czy to milosc czy przyzwyczjenie. Dalem jej czas do dzisiaj, wiec napisalem czy mozemy sie spotkac jutro i wkoncu porozmawiac, napisala ze nie ma problemu ze napisze o ktorej mam podjechac jutro, pewnie spac cala noc nie bede... mam nadzieje ze jutro dojdziemy do porozumienia.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
No to życzę powodzenia :)
Alę bądż przygotowany na lażdą ewentualność.

I pamiętaj, że jeśli Ci odmówi, powie, że to nie ma sensu, nie płaszcz się przed nią, to nic nie zmieni a ty po wszystkim będziesz czuł się paskudnie....
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
Trochę taka dziecinada. Jak mi coś leży na wątrobie to o tym rozmawiam, niezależnie od tego jaka może być reakcja.

Nie zgadzam się z tym
Nie uważam że to dziecinada
Przykładowo masz chłopaka on porusza temat który jest twoim wewnętrzną sprawą tajemnicą co przychodzi pierwsze na myśl ?
Czy mogę tą tajemnicę zdradzić
Pojawia się mniej więcej tak :
Z jednej strony go kocham mogę mu zatem powiedzieć
Z drugi strony wtargną na mój własnych skryty teren


To samo mniej więcej jest z problemem który przedstawił autor tematu


Mówisz o tym że jak coś ci leży na wątrobie to walisz prosto z mostu
Ale nie każdy jest takim
Przykładowo jeden gada bez przerwy drugi nie jest zbyt gadający
Co jeden i drugi o sobie pomyśli ?
Gadający pomyśli że koleś jest niemotą i nie da się z nim w żaden sposób porozumieć ani pogadać
A mnie gadający pomyśli ale on głupoty gada chyba nie należy do zbyt inteligentnych

Ważne że reddevil zrozumiał co tak naprawdę jest problemem w tym związku
 

szawi69

Nowicjusz
Dołączył
14 Sierpień 2011
Posty
207
Punkty reakcji
8
Wiek
37
Miasto
strzelin
najzwyczajniej dales ciala. kobieta jest w stanie zniesc duzo. ale kropla drazy skale. kazda negatywna rzecz zapisuje sie w kobiecej psychice. az po pewnym czasie cos peka i nie ma co zbierac. mialem tak z byla. dlatego teraz staram sie nie byc dziecinny. sam probuje lagodzic konflikty. nie pozwalam, by zgnilizna sie rozszerzala. daje z siebie wiecej. czasami ja pozytywnie zaskakuje tylko dlatego, ze mysle iz zrobi jej sie milo. a przede wszystkim, nie mysle, ze moglbym miec lepsza. patrze na nia czesto z boku i widze rzeczy, ktore do konca mi nie pasuja. ale z drugiej strony zauwazam te :cenzura:, ktore klada mnie na lopaty i mysle: ona jest idealna dla mnie. chce sie z nia zestarzec. bo zwiazek to kompromisy. nie walka. musisz dojrzec emocjonalnie. inaczej postrzegac te druga osoba. jak partnera.
 

Wilk_LancaSter

wiek jest zmienną niezależną, od której wiele zale
Dołączył
18 Luty 2012
Posty
3 319
Punkty reakcji
40
Igrałeś, igrałeś, to się doigrałeś.
Teraz znajdź dziewczynę, za którą będziesz szalał i módl się, by ona nie igrała z Tobą.
 

radziu_rudy

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Na wstepie rozmowy powiedziala ze lepiej bedzie jak sie rozejdziemy, bo ona sie lepiej czuje sama, niz jak jest ze mna :(

Coż sam sobie jestem winien, ale takie jest życie.
 

radziu_rudy

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Zapytalem czy mnie Kocha odp ze nie wie, zapytalem czy jest szansa ze zmieni zdanie odp ze szansa jest zawsze, ja jej powiedzialem ze niech da znac jak by co, bo ja bede czekal bo mi zalezy na niej i ja bardzo kocham, odp ok, jak poczuje ze brakuje mi ciebie to dam znac.

W sumie nadzieji jakies wielkiej nie bede sobie robil, ze wrocimy do siebie, aczkolwiek iskierka zawsze jest. Wiadomo wiecznie czekac nie bede.

Chciałbym podziekowac wszystkim ktorzy wspomogli mnie swoja opinia, zrozumialem ze mam 24lata a zachowywalem sie jak nastolatek w zwiazku, moj nastepny zwiazek, badz powrot do tego bedzie calkowicie inaczej wygladal.
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Wina zapewne leży gdzieś po środku, nie obwiniaj się i przypadkiem jej nie idealizuj. Młoda jest wcześniej się z Tobą związała, może to brutalne co powiem, ale można się było spodziewać że prędzej czy później coś takiego się wydarzy. Z jej czy z twojej strony. Teraz rzadko się zdarza, żeby pierwsza miłość była ostatnią.

Życie jej się zmieniło, poszła na studia, zaznała wolności i przedsmaku dorosłego życia w akademiku... czytając to forum rzec mogę, że takie sytuacje, kiedy dziewczyna młodsza od chłopaka, nagle dorasta, kończy 18 lat albo wyfruwa gdzieś na studia, zmienia się i stare życie przestaje się jej podobać i wystarczać więc smakuje nowego....

Generalnie nie czekała bym, aż coś jej nie wyjdzie i jej Ciebie zabraknie, tylko zabrała bym się za siebie i za układanie życia bez niej, a kiedy będziesz już gotowy na znalezienie nowej, być może dojrzalszej miłości.

Fakt twoje zachowanie najlepsze nie było, ale jej też daleko do dojrzałości. Dojrzała to ona się dopiero stanie... na to potrzeba czasu doświadczeń,

Wyciągaj wnioski i ucz się na błędach, w związku problemów się nie przemilcza (jakoś mi o nie po polsku brzmi...)
W każdym razie, rozmowa o problemach i szczerość to jest podstawa, bo poza gorącym uczuciem trzeba jeszcze czegoś więcej...
 

radziu_rudy

Nowicjusz
Dołączył
3 Maj 2011
Posty
30
Punkty reakcji
0
Moze nie bede czekal, ale poki nie bede potrafil o niej zapomniec czy nie bede umial przestac jej kochac, bedzie mogla wrocic, ale ja wtedy tez sie nad tym zastanowie, czy warto. Bo pozniej jak juz bede mial ja gdzies (choc na zawsze jakas czesc jej zostanie w sercu) to bez zastanawiania powiem jej ze nie chce wchodzic w ten zwiazek.
moniquemonique


Życie jej się zmieniło, poszła na studia, zaznała wolności i przedsmaku dorosłego życia w akademiku... czytając to forum rzec mogę, że takie sytuacje, kiedy dziewczyna młodsza od chłopaka, nagle dorasta, kończy 18 lat albo wyfruwa gdzieś na studia, zmienia się i stare życie przestaje się jej podobać i wystarczać więc smakuje nowego....

Ona nie jest na studiach tylko w trzeciej klasie liceum, mieszka w bursie, bo do szkoly ma 50km.


Najgorsze bedzie jej zawiesc jutro jej rzeczy, znowu pewnie po odjechaniu, zaczna lzy leciec.
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Nie zgadzam się z tym
Nie uważam że to dziecinada
Przykładowo masz chłopaka on porusza temat który jest twoim wewnętrzną sprawą tajemnicą co przychodzi pierwsze na myśl ?
Czy mogę tą tajemnicę zdradzić
Pojawia się mniej więcej tak :
Z jednej strony go kocham mogę mu zatem powiedzieć
Z drugi strony wtargną na mój własnych skryty teren

W związku nie ma tajemnic, nie ma tematów tabu, nie ma słowa JA, jest słowo MY. :021:
Ciężko się Ciebie czyta. Używaj znaków interpunkcyjnych, proszę.
 

Fan-Fan

Zbanowany
Dołączył
23 Wrzesień 2010
Posty
711
Punkty reakcji
8
W związku nie ma tajemnic, nie ma tematów tabu, nie ma słowa JA, jest słowo MY. :021:
Ciężko się Ciebie czyta. Używaj znaków interpunkcyjnych, proszę.

Musi być jakaś wolność inaczej w takim związku można się udusić

Każda nowa linijka jest nowym zdaniem
W mojej formie pisania to właśnie jest, punkt interpunkcyjny
 
Do góry