Cześć.
Otóż przejdę od razu do rzeczy. Zakochałem się w kobiecie która mieszka w tym samym bloku co ja. A dokładniej za ścianą. Nie wiem co w tym przypadku robić, dlatego że ja jestem dużo młodszy od niej. Mam zaledwie 16 lat, a ona będzie miała na pewno z 30+ Wiem że to głupie, ale miłości się nie wybiera. Mimo iż ma juz dwójke małych dzieci, wygląda wspaniale. Zaledwie na 25-30 lat. Macie jakieś wskazówki dla mnie? Wiem, na pewno pierwsza Wasza reakcja na ten temat to wielki śmiech, ale trudno. Tak jak pisałem - Miłośći sie nie wybiera.
Jeżeli wiecie co i jak, piszcie co mam robić. Nie chce również wyjść na debila, czy coś podobne.
Otóż przejdę od razu do rzeczy. Zakochałem się w kobiecie która mieszka w tym samym bloku co ja. A dokładniej za ścianą. Nie wiem co w tym przypadku robić, dlatego że ja jestem dużo młodszy od niej. Mam zaledwie 16 lat, a ona będzie miała na pewno z 30+ Wiem że to głupie, ale miłości się nie wybiera. Mimo iż ma juz dwójke małych dzieci, wygląda wspaniale. Zaledwie na 25-30 lat. Macie jakieś wskazówki dla mnie? Wiem, na pewno pierwsza Wasza reakcja na ten temat to wielki śmiech, ale trudno. Tak jak pisałem - Miłośći sie nie wybiera.
Jeżeli wiecie co i jak, piszcie co mam robić. Nie chce również wyjść na debila, czy coś podobne.