Wiedźmin Sapkowskiego

LordAranea

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2011
Posty
94
Punkty reakcji
5
Nie znalazłam takiego tematu więc ze spokojną głową go zakładam ;P

Czytał ktoś tą serię ksiażek? Jak ją oceniacie? który tom najlepszy? A może nie spodobała wam sie ta seria?

Do szczerej rozmowy o tworczości Sapkowskiego serdecznie zapraszam :)
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Szukajka w ogóle jest dziwna ;p, temat był ale o ciekawostkach na temat książek, także główny temat może się przydać.

A sama seria jest mega i dobrze znosi coraz trudniejszą próbę czasu. Niedługo mam zamiar sobie ją odświeżyć, bo już sporo wiosen minęło jak zamknąłem ostatni tom. Generalnie Wiedźmina lubię za ciekawe przedstawienie świata, gdzie nie ma czerni ani bieli, ale wszystko jest w odcieniach szarości, acz z dużą dozą humoru i fajnie ujętych przemyśleń, choć jakąś wyższą filozofią nie są (np. Ten, kto raz nie złamie w sobie tchórzostwa, będzie umierał ze strachu do końca swoich dni.). Dobre jest też to, że jakby westępem do właściwych przygód są zbiory opowiadań, dzięki czemu czytelnik najpierw poznaje dobrze realia świata, a dopiero z czasem obserwuje większą intrygę.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Temat: http://www.forumowisko.pl/topic/157584-wiedzmin-czyli-geralt-z-rivii/page__p__2556280__hl__%2Bsaga+%2Bwie%BCmin__fromsearch__1#entry2556280.

Sagę przeczytałem mniej więcej rok temu i taki post spłodziłem o niej:

"Cóż, zawsze mam tak, że im popularniejsza książka tym później przychodzi mi ochota żeby się za nią zabrać. Tym własnie sposobem dopiero przed chwilą skończyłem czytać sagę o Wiedźminie.

Cóż, w skrócie:
wciąga, super się czyta, swietnie napisana. Jednak, jak dla mnie - bardzo nierówna. Niektóre fragmenty i rozdziały - genialne, inne - czytałem z trudem. W trakcie tych gorszych momentów niemal zawsze wystarczyło jedno zdanie, zdarzenie, aby zapał do czytania nie ostygł (np "Paś, paś Drzewko" gdy z krzywą miną czekałem na kolejny cudowny ratunek Geralta i jego kompanów, czy też nadanie Geraltowi z Rivii tytułu Geralta z Rivii, po IMO bardzo słabo opisanej bitwie o most, czy choćby powtarzający się fragment - "gdyby ktos przybyl by do chatki to zobaczyl by costam costam, ale costam costa" gdy Cirii opowiadała Vo.??..gocie swą historię (z fragmętami o szczurach, których niecierpiałem szczerze i mocno - skakałem niemal z radości gdy zakończono ich wątek), kolejny przykład: lesny dziadek podczas skoków, które mi już brzydły zdecydowanie.

Poza świetnym piórem Sapkowskiego w pierwszych tomach bardzo wciągnęła mnie historia Cirii, legenda, przeznaczenia i co z tego wyjdzie (a zapowiadało się mrocznie aż miło).
Później jakby trochę Sapkowski zaplątał się w tych legendach, których macki obwijały mu szyję i zaczynały podduszać. Wtedy jednak zaczął bardzo mi się podobać drugi znaczący wątek główny sagi - politykowanie (bitwa pod Brenne - jeden z najlepszych rozdziałów sagi. Zestawienie ocenzurowanych wspomnień i przekazów, oficjalnych szkolnych nauk, męstwo-tchórzostwa na polu bitwy, szpitala polowego, oraz skutków tego wydarzenia - rewlecja).

Wątek Cirii i sama legenda - wielce rozczarowująca, niestety.

Zakończenie - nie wszystko mi się podobało, ale koniec końców - do zaakceptowania przeze mnie. Nie czułem niedosytu.


Co mnie najbardziej wkurzało w książkach? Drobnostka - to że Cirii tak szybko i dobrze nauczyła się władać mieczem (wiem wiem, starsza krew itp, ale jednak...) Szczególnie zakończenie wątku Bonharta!!!
Nie wybaczę również Sapkowskiemu rozmemłania fajnej postaci Regisa, poprzez wycukierkowanie wampirstwa.


Ulubione postacie?
Krasnoludy i ... Dijkstra.
Geralt - na początku dosc drętwy i nieciekawy. Później już się rozruszał. Cirii - postać dużo ciekawsza, ale nie budziła mojej sympatii.

Gdybym miał ocenić poszczególne tomy w skali 1-10:
Krew Elfów: 8
Czas pogardy: 9
Chrzest ognia: 7
Wieża jaskółki: 6
Pani jeziora: 7

Saga jako całosc: 8+

Edit://
Aha, zapomniałem.
Denerwowała mnie trochę maniera Sapkowskiego (często u innych dobrych pisarzy spotykana), że gdy jakieś wydarzenie ma finał banalny i infantylny, to on musi w treści pisać ustami jakiegoś bohatera "Oh jakie to banalne i infantylne". "


Mniej więcej - wszystko podtrzymuje.
Dodał bym jeszcze, że motyw czarnego rycerza mocno mnie... zdegustował. Myślałem, że jego rola będzie, hmmm trochę inna
Po przejściu na jasną stronę mocy był nudny, nijaki i na nic się nie przydał.
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Adam, ale Ty narzekałeś/asz :p. Po części się zgadzam, ale w gruncie rzeczy Wiedźmin miał być prostym (choć ciekawie opisanym) fantasy.
 

1699850

Chadzam sam, bez stada. Tak lubie, to mi odpowiada
Dołączył
8 Listopad 2006
Posty
6 585
Punkty reakcji
107
Wiek
37
Miasto
54.5°, 17.7°
Dobrze, że nie piszę nic na forumowisku gdy mam zły humor :]
Wymieniałem głównie wady, gdyż IMO to jest dużo ciekawsze od wymieniania zalet (i w tym przypadku - dużo krótsze).
A gdybym przeczytał ją 6 lat temu, to w ogóle chyba zaczął bym się do tej sagi modlić.
 

Słoneczna123

Nowicjusz
Dołączył
3 Czerwiec 2011
Posty
116
Punkty reakcji
0
Przeczyałam całą sagę, bardzo mi się podobała, ale nie uważam jej za jakieś wybitne mistrzostwo świata :)
 
P

Ponury Żniwiarz

Guest
Przeczytałem tylko "Chrzest Ognia", bo potrzebny mi był do matury :D, ale książka świetna, nie wiem jak reszta sagi, ale tą na prawdę polecam.
 

Keehl

positive thinking sucks
Dołączył
4 Grudzień 2009
Posty
982
Punkty reakcji
35
Miasto
Śląsk Cieszyński
Miałem 13/14 lat jak pierwszy raz przeczytałem Sagę i ten pierwszy raz był zdecydowanie najlepszy. Kilka lat później, mimo że wcale intrygi już nie pamiętałem i czytałem prawie nie kojarząc co będzie dalej, już mi się tak nie podobała. To znaczy fajna książka, ale uważam, że lepsza jest Trylogia Husycka.

Ale jak najbardziej warto znać, bo i tak się to czyta o niebo lepiej niż niektóre inne produkcje fantasy, zwłaszcza polskie.
 
Dołączył
4 Sierpień 2011
Posty
125
Punkty reakcji
5
Książka dość dobra , aczkolwiek z tego co pamiętam - bez rewelacji. Będę musiał sobie odświeży , może wtedy będę mógł napisać o " Wiedźminie" coś więcej.
 

LordAranea

Nowicjusz
Dołączył
23 Lipiec 2011
Posty
94
Punkty reakcji
5
A gdybym przeczytał ją 6 lat temu, to w ogóle chyba zaczął bym się do tej sagi modlić.

dlaczeo 6 lat temu? czemu wtedy zacząłbyś się do nij modlić? ;)

Przeczytałem tylko "Chrzest Ognia", bo potrzebny mi był do matury :D, ale książka świetna, nie wiem jak reszta sagi, ale tą na prawdę polecam.
o czym miałaś maturkę że potrzebny był Ci akurat ten tom? <_<
 

Limbabimba

Nowicjusz
Dołączył
17 Sierpień 2011
Posty
14
Punkty reakcji
0
Miasto
Polska
Moim ulubionym tomem byłaby ''Krew elfów", pewnie dlatego, bo to od tej części zaczęłam czytać tą sagę. Była to dla mnie wielka nowość, jeszcze nigdy wcześniej nie spotkałam się z połączeniem fantastyki, mitów celtyckich, erotyki i powieści przygodowej. Tyle że po dobrnięciu do ostatniego tomu to się zrobiło po prostu nudne.
 

Heligoland

Nowicjusz
Dołączył
2 Wrzesień 2011
Posty
3
Punkty reakcji
0
Przeczytałem wszystkie tomy i muszę przyznać, że to naprawdę świetna saga. Ale wyżej cenię sobie Trylogię husycką (Narrenturm, Boży bojownicy, Lux perpetua) Sapkowskiego.
 

Ursus91

Animożerca
Dołączył
19 Grudzień 2008
Posty
1 094
Punkty reakcji
66
Miasto
Średniowiecze
Pierwsze 2 tomy, które są zbiorem opowiadań o Geralcie są najlepsze. Pozostałe tomy są niezłe, ale fragmentami, a nie jako całość. Sam zamysł i świat przedstawiony to już majstersztyk. I wielki plus za postacie, które są bardzo dobrze nakreślone.
 

Gabryjel

Nowicjusz
Dołączył
26 Grudzień 2011
Posty
28
Punkty reakcji
0
Jestem fanką wiedźmina, dlatego postanowiłam zgromadzić całą sagę i dwa pierwsze zbiory opowiadań w swojej biblioteczce. ;) Tak sobie czekają, aż znów po nie sięgnę.
Czytałam sagę trzy razy w całości. Bardzo podobał mi się język, interesująco zbudowany świat i inteligencja i ironia w całej historii. Z uśmiechem czytałam fragmenty, gdzie Sapkowski wplótł w swoją historię fragmenty innych książek, opowiadań, a nawet motywy biblijne czy kiedy stworzył swoje wersje znanych baśni. Z biegiem czasu przestałam postrzegać tę sagę jako arcydzieło, ale nadal miło mi do niej wracać.
 

maxim4

Nowicjusz
Dołączył
22 Luty 2012
Posty
13
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Miasto
Wyszków
Mi osobiście saga ta bardzo się podobała :) ostatnio postanowiłem przeczytać ja ponownie :) moim zdaniem została napisana bardzo przyjemnym językiem a wiele zabawnych tekstów powoduje ze czyta się ja z przyjemnością :) A słyszałem że podobno Sapkowski chce wrócić do książek o wiedźminie ciekawe co z tego wyjdzie. Jeżeli chcecie wiedzieć więcej an ten temat zapraszam tu :) Sapkowski napisze nowego Wiedźmina
 

Caleb

VIP
VIP
Dołączył
3 Maj 2007
Posty
8 989
Punkty reakcji
206
Jak dla mnie książkowa saga jest zamknięta, ale zobaczymy jak to wyjdzie w praniu. Ja mam tylko nadzieję, że na fali ponownej popularności Wiedźmina powstanie dobry film, tym bardziej że do samej gry wykupił już prawa Warner Bros.
 

Huehuecoyotl

Bywalec
Dołączył
20 Wrzesień 2011
Posty
2 732
Punkty reakcji
54
Później mówiono, że człowiek ten nadszedł od północy od bramy Powroźniczej

Jedna z moich ulubionych, zyciowych serii ze tak powiem. Czytalem wielokrotnie i jeszcze bede czesto czytal.

11/10

Nie chce mi sie pisac szczegolow bo tak w skrocie Wiedzmin jest :cenzura: i perfekcyjy.

Wówczas rzekła wróżka do wiedźmina: "Taką ci dam radę: obuj żelazne buty, weź do ręki kostur żelazny. Idź w żelaznych butach na koniec świata, a drogę przed sobą kosturem macaj, łzami skraplaj. Idź przez ogień i wodę, nie ustawaj, wstecz się nie oglądaj. A gdy już zedrą się chodaki, gdy zetrze się kostur żelazny, gdy już od wiatru i żaru wyschną twe oczy tak, że już ni jedna łza z nich wypłynąć nie zdoła, wówczas na końcu świata odnajdziesz to, cze-go szukasz i to, co kochasz. Być może." I Wiedźmin poszedł przez ogień, i wodę, wstecz się nie oglądał. Ale nie wziął ni butów żelaznych, ni kostura. Wziął tylko swój miecz wiedźmiński. Nie posłuchał słów wróżki. I dobrze zrobił, bo to była zła wróżka. - Chrzest Ognia

:310:

Co mnie najbardziej wkurzało w książkach? Drobnostka - to że Cirii tak szybko i dobrze nauczyła się władać mieczem (wiem wiem, starsza krew itp, ale jednak...) Szczególnie zakończenie wątku Bonharta!!!
Nie wybaczę również Sapkowskiemu rozmemłania fajnej postaci Regisa, poprzez wycukierkowanie wampirstwa.

NIe wiem czy katowanie przez spory okres czasu w Kaer Morhen przez wiedzminow nazwac "szybko i dobrze" :)

Co do Bonhara to fakt ze lepiej jakby go dopad Geral, to by byla walka :) Nie mozna miec wszyskiego :D

Co do Regisa to mi sie wlasnie podobalo pokazanie wampira w sposob humorystyczny, najlepsze jak pedzil samogon w domu albo opowiadal ze po pijaku w mlodosci latal i wyrznal w studnie to mu pozniej chlopi leb ucieli :D

Nie dziwota, że są harde urodziwe panie Wszak im drzewo wynioślejsze, tym trudniej wleźć na nie. Wżdy i z panną, i ze drzewem kto nie kiep poradzi Trzeba owszem wziąć i zerżnąć, no i po zawadzie. Jaskier - Chrzest Ognia

Mozna by tego pisac i pisac :310:
 

Jergen

Nowicjusz
Dołączył
30 Wrzesień 2007
Posty
288
Punkty reakcji
1
Wiek
26
Miasto
z kątowni
Właśnie skończyłem przedostatni tom sagi. Powiem szczerze, że książka bardzo wciąga, ciężko się od niej oderwać. Najbardziej urzekły mnie 2 tomy jako zbiór opowiadań z motywem przewodnim. Naprawdę miło się to czytało. Samo uniwersum, jakie stworzył Sapkowski, jest rewelacyjne. Świetne połączenie różnych kultur sprawiło, że powstał unikatowy klimat. Spodobało mnie się również przedstawienie wielu problemów ogólnikowych w tych książkach. Stosunek ludzi do odmieńców, różnica dobra i zła, sam fach wiedźmiński, jego zasady.
 
Do góry