Dopiero Yellow Yester dotyka sedna sprawy jak sadzę. wielu wegetarian i wegan , których znam nie jedzą mięsa ze względu na niechęć do całego przemysłu mięsnego, który bestialsko morduje zwierzęta bo inni chcą kupować ich "smaczne" mięso. Dla wielu mięso nie smakuje bo nie mogą się pogodzić z faktem , ze wspierają przemysłowy proces uśmiercania żywych istot. Nie akceptują tego procesu i nie chcą wspierać wielo - miliardowej dochodowej branży, ze swoim lobby politycznym sponsorujące kongresmenów, parlamentarzystów, grupy interesów, które przekonują do konsumpcji mięsa dla coraz większych zysków. dodatkowo wierzą , że mięso jest niezdrowe, że powoduje raka i inne choroby cywilizacyjne takie jak zakwaszenie organizmu , otyłość, choroby układu krążenia, nowotwory trzustki i jelita grubego itd.
Ta rozmowa między wegetarianami (weganami) a osobami jedzącymi mięso jest dlatego tak trudna bo rozmówcy różnią się fundamentalnie. Dla jednej osoby jest to jedzenie czegoś co smakuje. Dla drugiej strony to jedzenie zamordowanych i przemysłowo przetworzonych zwierząt, które jest zwyczajnie śmiertelnie niezdrowe.