Wasze bierzmowanie

[krwawa_mery]

Powiedźcie coś o swoim bierzmowaniu...jakie mieliscie pytania na tym "egzaminie", jakie imiona wybraliście...może jakaś śmieszna sytuacja??Hehe...ja za tydzień mam bierzmowanie;|

 

[paula296]

Ja musiałam zaliczyć na religii ok. 150 pytań. Wybrałam imię Zuzanna - po babci U mnie bierzmowanie trwało z 3 godziny, bo było nas 500 przystępujących

 

[scarletrose]

Ja dostałam 7 pytań, egzamin mam za tydzień w poniedziałek ..
zastanawiam się nad dwoma imionami Joanna i Lidia .
Ogólnie jestem ateistką, biorę bierzmowanie dla spokoju w domu.
Śmieszna sytuacja? hmm to same śmieszne sytuacje mamy na probach w kosciele

 

[Torrance]

Ja miałam egz rok temu, w 2 gim. I szczerze to bardzo się z tego cieszę, teraz spokój A zaliczyć było ponad 200 pytań.. Nie pytali szczegółowo, ale wykułam wszystko
Bierzmowanie mamy 12 czerwca, sama niewiem, czemu tak późno :mruga:
Fajne krzyżyki dostaliśmy- takie metalowe, nieduże z imitacją drewna.
A imię- Zuzia, Agnieszka albo Paulina, niewiem jeszcze... ;/

Aa i właśnie- siedziałam sobie wczoraj na huśtawkach z moim kochaniem i piliśmy Tigerki. Jest jakaś nowa limitowana edycja, także puszka przypomina kolorem Tatrę No i ksiądz akurat szedł, z daleka widziałam że usta otworzył ze zdziwienia. Od razu się wytłumaczyłam i pokazałam mu puszkę. A miałam pisać mojemu, żeby wtedy kupił Reedsy... ;P

 

[Wiola :-]]

Ja sie prawie nic nie uczyłam
Za duża parafia, żeby ksiądz wszystkich przepytał.
Ja musiałam coś powiedzieć o chrzcie tylko

a imie Weronika wybrałam
jak wiele dziewczyn :smutas:

 

[Anittkaaaa]

Ja dostalam 100 pytan i odpowiedzi i musialam z tego odpowiadac. Poczytalam sobie i zdalam, a mie wybralam po babci- Anna

 

[los16angeles]

Przygotowanie do bierzmowania trwa 3 lata ;] książeczke z pytaniami dostaje się w3 klasie pytań jest koło 150. Przez wcześniejsze dwa lata trzeba uczestniczyć na mszach świętych itp. sprawdzane są obecności co miesiąc odbywają się spotkania.

 

[scarletrose]

Przez wcześniejsze dwa lata trzeba uczestniczyć na mszach świętych itp. sprawdzane są obecności co miesiąc odbywają się spotkania.

Całe szczęście że u mnie tak nie trzeba było... ^_^

 

[Kaziczek]

Jam mam bierzmowanie w maju ale musiałem zaliczyć 9 pierwszych piątków być 10 razy na różańcu zaliczyć 30 modlitw i ok. 120 pytań ale to już za mną teraz tylko przygotowania i malowanie płotu na cmentarzu......

Biorę imie Kazimierz

A śmieszna sytuacja? Może nie jest śmieszna ale kumpel przyszedł pijany na próbe i katechetka go wygoniła niezły miał przepał..... <_<


A jaki biskup będzie was bierzmował???

 

[scarletrose]

Jak to jaki? imie i nazwisko? :lol:
9 piatkow nie zaliczyłam, byłam na jednej spowiedzi na samym poczatku.
Boje sie księży, ostatnio na probie zrobil mi znak krzyza na czole, potem caly dzien głowa mnie bolała(moze to nie od tego ale ogolnie sie ich boje )

 

[agata14vip]

bierzmowanie 29 kwietnia, jaki biskup nie wiem bo zalezy który przyjedzie.

egzamin miałam rok temu. po jednym pytaniu. o wszystkim.

imię Julita.

 

[ufolek385]

a ja nie miałam testu xD tzn miałam mieć ale egzaminator nie przyjechał a na drugi termin nie było czasu
samo bierzmowanie jak to bierzmowanie dłuuugie i w ogóle troche może stresujące no ale ogólnie ok
imie Amelia

 

[Rukia]

Ja bierzmowanie mam za dwa tygodnie.
Imię wybrałam sobie Wiktoria.
My mieliśmy do zaliczenia 4 sprawdziany, każdy na minimum 3

 

[Grankhan]

ja wziąłem Stanisław, bo na mnie wszyscy Stachu mówią, choć na imię mam inaczej
musiałem tylko coś o św. Staszku opowiedzieć, ale pytań żadnych nie dostałem
i oczywiście jakieś modlitwy oraz różańce, gorzkie żale, roraty, spotkania i takie tam pierdoły..
a samo bierzmowanie? podobała mi się ta laska biskupa taka growa była ale zaklęć nie miotała niestety poza tym długie i nudne...

 

[Temida]

heh moje bierzmowanie to dawno było...

Ponieważ do bierzmowania przystępowało sporo osób to podzielili nas na grupy 15-osobowe... I poprzydzielali katechetów
Mi się poszczęściło... Zaliczaliśmy co 2 tygodnie po jakieś 10 pytań i pisaliśmy 'to co wiemy my i co wie kolega obok' xD w rezultacie każdy miał 6 z każdego działu ^^

Imię: Laura

Śmieszne sytuacje- mnóstwo xP zwłaszcza na tych próbach w kosciele już xP najbardziej pamiętam, jak ksiądz kazał nam się włączać do śpiewu scholi... No i tam laski drugie głosy dorabiały... Kolegom zaczęło się nudzić i zaczęli z nimi śpiewać cieniutkimi głosikami jakieś 'ułooohu' xD Nie wiem dlaczego ksiądz się wkurzal ;]

 

[goszka]

ja bierzmowanie 4 lata temu miałam
żadnych egzaminów, tylko musieliśmy się wyspowiadać. nic więcej. żadnych książeczek, mszy i innych bzdur. a imię wybrałam Julita.

 

[Wiosenna_Agatka]

Ja mam gdzieś za miesiąc albo półtora, idę, bo rodzice powiedzieli "Idź kiedy chcesz, ale w tym roku koniecznie;P"
Muszę być na każdej mszy i zbierać podpisy, spowiadać się w pierwsze piątki miesiąca (ani razu nie byłam), zdać jakieś egzaminy i oczywiście zapłacić ;P
A imię mamy wziąć takie jak na chrzcie, czyli będę znów Agatą

 

[effciaa16]

miałam rok temu, jestem w szoku, że mieliście aż tyle pytań :O w moim przypadku było takie coś :mieliśmy książeczki, musieliśmy chodzić na msze św. i iść po podpisy, zaliczaliśmy modlitwy u pani katechetki, raczej było to na "odwal się", bo w ogóle ona o to nie dbała tzn. mówiła, że musimy tylko zaliczyć, żeby ksiądz nie truł, mieliśmy jedno spotkanie z księdzem tak osobiście i zadał jedno pytanie, na prawdę lajt i się bardzo cieszę, że nie przezywałam tak jak wy (200 pytań :O ). A co do podpisów to część podrabiała (ja tego nie robiłam). Bierzmowanie trwało nawet szybko. Na próbach zazwyczaj było dużo śmiechu
aa i moje imię, nie będę oryginalna WERONIKA.

 

[busik]

Ja bierzmowanie 3 lata temu miałam, dostałam książeczkę z setką pytań z odpowiedziami i trzeba było się nauczyć. Nie było tak źle. :]

A imię wybrałam Urszula. Szczerze mówiąc nie wiedziałam jakie mam sobie wybrać i kiedyś tak na lekcji z katechetą gadaliśmy o imionach i powiedział, że właśnie do mnie by pasowało imię Urszula i takie wziełam :]

 

[aga-byczek]

Wybrałam imię Zuzanna - po babci

ja teeeż

bierzmowanie mam za 10 dni - 23 kwietnia. pytań mieliśmy 127, pytał ksiądz uczący (w rezultacie nauczyłam się połowy i zdałam wszystkie )

teraz śmigam tylko popołudniami na próby. co do śmiesznych sytuacji - jak ksiądz nas za pierwszym razem zaczął ustawiać - stoi przed nami przy ołtarzu i 'kurna, chłopaków jest dwa razy więcej niż dziewczyn' xD ogólnie ksiądz jest zabawny raz wywiązał się dialog:
ks: a ciebie nikt w głowe nie wyrżnął? (do koleżanki która coś tam głupiego powiedziała)
koleżanka2: nie proszę księdza, nikt jej jeszcze nie rżnął
ks: a ty skąd to wiesz? xD

śmiesznie mamy na tych spotkaniach czasem