Moja pierwsza miłość? Chyba jeszcze taka prawdziwa jest przede mną.Zauroczenie żeden problem złapać...Większą sztuką jest naprawdę kogoś pokochać! Kilka razy-tak jak każdy zresztą-byłam zauroczona.Czasem nawet długo to trwało,ale mijało po pewnym czasie :dezorientacja:
***
Dziewczyna zapytała chłopaka:
- Lubisz mnie?
On powiedział "nie".
- Myślisz, że jestem ładna?
Znowu powiedział "nie".
- Jestem w twoim sercu?
Powiedzial "nie".
- Jakbym odeszła - płakałbyś za mną?
Powiedzial że nie.
Smutnie odeszła.
Chłopak złapał ją za ręke i powiedział:
- Nie lubię Cię - kocham cię.
Dla mnie nie jesteś ładna, tylko piękna.
Nie jesteś w moim sercu - jesteś moim sercem.
Nie płakałbym za tobą, tylko bym umarł.
moja pierwsza miłośc... hmm to było niedawno, zaczęło sie od lutego, byliśmy ze sobą 4 miechy, potem sie skończyło, ale nadal on jest w moim serduszku ;( i nie moze z niego wyjść, bo nie da sie tak łatwo zapomniec...
niby skończyliśmy ze sobą 2 miechy temu, ale ja nadal nie moge zapomnieć... po prostu nie pasowaliśmy do siebie, ale dla mnie to bylo coś poważnego i nie zwracałam na to uwagi... Myślę, że nawet z milości można się wyleczyć, ale to trochę trwa...
Nigdy tego nie zapomne.....nie wiem czemu ona mi to zrobiła....
czym ze jam sobie zawinił co zem zrobił....nie wiem.....
ale teraz wiem:
kiedy siedzę w domu sam , tęsknota niszczy mój świat
Ale nie chce znowu szukać śladu prawdy pośród kłamstw
wiem jedno ze:
Nigdy nie uwierze miłości! To była jest i pewnie pozostanie ma zguba.....sam odejde z tego świata....sam....a jezeli czyta to ta osoba niech wiee....ze ja dla niej wszystko a ona dla mnie nic
i to jest pewne:
TAK jestem tego pewny jak tego ze tu siedze!! i pisze ten post!!
pierwsza milosc to moze i byla trwala 7 miechow,potem ktos sobie pomyslal ze tak naprawde nic do mnie nie czuje i koniec. mi zostalo do teraz ale powoli przechodzi i moze to lepiej bo teraz widze jak ata osoba jest naprawde...
moja pierwsza miłość??hmm..trwała rok..może troche więcej..ale on chyba na zawsze pozostanie w moim serduszku, mimo że nie jesteśmy razem..no tak jakos wyszło.. może nawet i dobrze :niepewny:
Trwala 4 miechy. Potem jemu sie cos odwidzialo. Powoli saram sie zapomniec. Szkoda tylko ze nie mozna wymazac z pamieci wspomnien ktore teraz sprawiaja mi tylko bol.
moja piwrwsza milosc?
na koloni haha mialam 12 lat a on 13.strasznie sie zakochalam, a jak kolonia sie skonczyla to oplakiwalam moja milosc bardzo dlugo.
moja pierwsza miłość: 2 klasa podstawówki. trwała 4 lata wiem że to była dziecinada ale do tej pory jesteśmy przyjaciółmi i super się rozumiemy.
Później były krutkie uczucia. a raczej one były krutkie dla moich partnerów bo ja zabujana byłam w jednym 2 lata a w drugim 3.
Ale taka moja PRAWDZIWA naprawdę odwzajemniona pierwsza miłość zaczeła się półtora roku temu. I jak narazie nie przewidujemy jej końca.
Czaga to tak jak u mnie , prawdziwa , najcudowniejsza i wogole naj, naj naj jest teraz od roczku i miesiaca prawie.
Bo w mlodzienczych latach to chyba tylko zauroczenia byly a nie milosc
Ta strona wykorzystuje ciasteczka (cookies) w celu: utrzymania sesji zalogowanego Użytkownika, gromadzenia informacji związanych z korzystaniem z serwisu, ułatwienia Użytkownikom korzystania z niego, dopasowania treści wyświetlanych Użytkownikowi oraz tworzenia statystyk oglądalności czy efektywności publikowanych reklam.Użytkownik ma możliwość skonfigurowania ustawień cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej. Użytkownik wyraża zgodę na używanie i wykorzystywanie cookies oraz ma możliwość wyłączenia cookies za pomocą ustawień swojej przeglądarki internetowej.