danielr9 napisał:
Nie na tyle by dzielić łoże z powabną Syryjką. Niestety.
danielr9 napisał:
widzisz....Ja byłem w kilku krajach arabskich a mój tata spędził tam 15 lat swojego życia.
Cieszę się.
danielr9 napisał:
Zapraszam Cię do wycieczki do Arabii Saudyjskiej. Ja przekraczając granicę Katarsko - Saudyjską dostałem jasno do zrozumienia, że nie wolno mi nosić żadnego emblematu innej religii niż islamska. Za noszenie krzyżyka na szyi grozi tam ścięcie głowy mieczem.
Zgadza się.
Czytałeś inne wypowiedzi w tym temacie, czy wparowałeś tak na oślep by poczęstować tę miłą społeczność oklepanymi frazesami?
Mam wystarczająco siły, by po raz n-ty powiedzieć to, co mówiłem w kółko. Wybaczcie jednak, nie będę rysował w paincie piktogramów, gdyby ktoś dalej nie zrozumiał.
To ich kultura. To ich kraj. To ich kawałek ziemi, na którym ustanawiają swoje prawa. Ich prawo nie przewiduje propagowania innych wyznań. ALE!
Ale jak już wcześniej zauważyłem nie jest to wymóg islamu. Jest to prawo szariatu, które po pierwsze: dzieli się w przypadku sunnizmu na cztery szkoły, dość zróżnicowane; a po drugie: nie wszędzie on obowiązuje. Żeby było zabawniej, podajesz przykład Arabii Saudyjskiej: JEDYNEGO wahhabickiego państwa na półwyspie, w którym nie ma oddzielenia sądu świeckiego od sądu religijnego.
danielr9 napisał:
Ja nie piszę o żadnych tam mordercach....ja piszę o tym, że Państwo ma prawo uciąć Tobie publicznie głowę za to, że nosisz krzyżyk.
Tak, jest to prawo religijne. Dość zróżnicowane, jak zdążyłem zauważyć nie tylko tu, ale również wcześniej.
danielr9 napisał:
Jeżeli religia nakazuje zabijać ludzi tylko dlatego, że ktoś nosi krzyżyk to jak to nazwiesz?
No i znowu: to nie religia sama w sobie nakazuje. Możecie mi tu sypać polskimi tłumaczeniami Koranu, proszę bardzo. Tylko przypominam, że cytowanie samej Biblii niekiedy budzi wątpliwości - tłumaczenia.
Prawo ustanawia człowiek. Nie religia. To, że władze Arabii Saudyjskiej składają się z idiotów nie oznacza, że naród saudyjski to niepiśmienne głąby w stu procentach.
danielr9 napisał:
Egzekucji wykona praworządny Sąd Państwa w imię Prawa - Szariatu. Tutaj nie możesz pisać o niczym innym jak o zabijaniu w imię religii.
Tam religia jest prawem. W innych państwach, również muzułmańskich, nie ma to tak drastycznego wydźwięku. Gdy religia staje się prawem nie ma mowy o nieprzestrzeganiu przykazań, czy dogmatów wiary. Zatem, skoro islam potępia seks pozamałżeński, również państwo z tą formą Szariatu będzie to robiło. Ale to nie muzułmanie (hołota, jak to zostali wymownie nazwani) są winni, lecz utrzymująca się tam władza radykalnych muzułmanów. W Kuwejcie kobiety również miały przerąbaną sytuację, do któregoś tam roku. 2005? 2008? Jakoś na początku tego wieku w każdym razie wyszły na ulicę i pojawiły się pewne odstępstwa.
Niech oni robią co chcą. Gdzie indziej się wychowali i na innych zasadach. Mówisz i myślisz z perspektywy "człowieka Zachodu", który wychowany w liberalnych warunkach nie akceptuje innego postępowania. Dla nich jest to norma i standard.
danielr9 napisał:
Więc przestań mi tu pisać głupoty o terrorystach bo to jest kolejne odwracanie kota ogonem.
No właśnie, przestańcie nazywać islam terrorem. Szkoda tylko, że do mnie to mówisz.
danielr9 napisał:
Sprawdź sobie czym jest Szariat. W takich krajach jak Jemen, Iran czy Arabia Saudyjska Sądownictwo jest podporządkowanie w sposób absolutny temu prawu.
O Jemenie nic mi nie wiadomo. Tu się akurat mogę nieco mylić, co jednak nie zmienia faktu, że islam wyznawany jest również między innymi w Jordanii (gdzie - UWAGA - królowa Rania solidnie walczy o prawa muzułmańskich kobiet, a jej mąż nie widzi w tym żadnego problemu), w Turcji, czy... no powiedzmy w Tadżykistanie i kilku innych byłych radzieckich republikach.
Ale oczywiście wygodniej czepiać się kilku innych państw, również muzułmańskich, a dzięki nim głosić bzdury na temat muzułmanów.
Swoją drogą trudno mi się im dziwić, skoro od samego początku ich istnienia i życia na Półwyspie Arabskim ktoś z Zachodu wpieprzał się na ich tereny i dyktował warunki ich egzystencji. Nie mówię tu tylko o wyprawach krzyżowych - to było bardzo dawno i to chrześcijanie dostali po tyłku - ale również o czasach Imperium Brytyjskiego. Odebrano Irakijczykom prawo do tego, by rządzić na własnej ziemi.
Myślisz, że jakim sposobem Arabii Saudyjskiej i Iranowi udało się zachować suwerenność?
danielr9 napisał:
Jeżeli dla Ciebie to jest coś "normalnego" co trzeba akceptować...baaa....nawet popierać...to współczuje.
O popieraniu nic nie mówię. Mówię o pewnej dozie przyzwoitości w słowach względem ludzi, których się nie zna. A widzę tu, że jedyna styczność z islamem to z reguły poczytanie sobie Koranu. Tekstu napisanego w czasach palenia czarownic.
Chociaż jak tak się teraz wespół z Hauserem mnie czepiasz jest już luźniej.
Hauser, powiem Ci tak: jeśli chcesz zabierać głos w jakiejkolwiek sprawie, poznaj bardzo Cię proszę jakieś podstawy. Choćby języka polskiego, na dobry początek.
http://sjp.pl/muzu%B3manin