Warkoczyki
- Thread starter iwasta89
- Rozpoczęty
darusiek1989
Nowicjusz
moja siostra miala warkoczyki i zalowala,ze je zrobila. wlosy zniszczone, ponad rok je leczyła(ze tak powiem)... Masakra... tragedia...
Dzięki darusiek mi się przypomniało,że moja koleżanka z klasy jakieś 2 lata temu zrobiła sobie sama warkoczyki w domu ze sztucznych włosów kupionych na allegro, to jak je zdejmowała połowa jej naturalnych włosów (a miała gęste i zdrowe włosy) wypadła =[
marikamarika
Nowicjusz
- Dołączył
- 17 Wrzesień 2009
- Posty
- 1
- Punkty reakcji
- 0
A czy ktokolwiek miał warkoczyki... Piszecie takie głupoty, że czytać się nie chce!!!!! Ja mam warkoczyki i owszem trochę włosów wypada ale to całkiem normalne, ludzie przecież każdemu codziennie wypada ok 100 włosów, to sobie policzcie ile może wypaść np. po 3 miesiącach!!!!!!!!!!!!!
Oczywiście, że wypadanie to normalka i nie należy się tym specjalnie przejmować. Ale poza tym jest jeszcze kilka minusów warkoczyków. Włosy bardzo się przesuszają, bo są cały czas ścisło powiązane i wszelkie szampony czy odżywki nawilżające nie są w stanie dotrzeć do włosów na ich całej długości. Skutkiem ciągłego ściśnięcia włosów jest też to, że są one znacznie bardziej osłabione co może powodować jednak wzmożone wypadanie. Ale oczywiście po rozpleceniu warkoczyków nie trzeba ścinać włosów na krótko. Odpowiednia pielęgnacja i wrócą do formy.
Iwona Wrocław
Nowicjusz
- Dołączył
- 11 Kwiecień 2009
- Posty
- 4
- Punkty reakcji
- 0
Zajmuje się warkoczykami ładny szmat czasu (LINK DO MOJEJ STRONY www.warkocze.republika.pl) i musze sie nie zgodzić z opiniami że niszczą one włosy.Co do przesuszania to bzdura albo indywidualny problem ja ani żadna z moich klientek nie zaobserwowała tego. Sama nosze warkoczyki bez przerwy 5 lat i nie mam problemów z włosami. Zmieniam je co 2-3 miesiące (ważne aby nie przenosić) i jest ok. Włosy odpoczywają od chemii oraz są w "futrale" z włosów syntetycznych. Co do wypadania: codziennie gubicie włosy i wypadają one nabieżąco, natomiast te włosy w warkoczyku zostają i dlategi po 3 miesiącach może powstać wrażenie nadmiernego wypadania. Zapraszam do lektury mojej strony także na temat: przedłużanie włosów.
w razie pytań: warkocze@autograf.pl lub +48 782 537 880
pozdrawiam Iwona Wrocław
TO MOJE "DZIEŁA";-)
w razie pytań: warkocze@autograf.pl lub +48 782 537 880
pozdrawiam Iwona Wrocław
TO MOJE "DZIEŁA";-)
Arina
...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Hey! 
5 dni temu zrobiłam warkoczyki - z wypuszczonymi końcówkami, kręcone.
Wszystko było super, byłam bardzo zadowolona ale do wczoraj.
Pojawiły i się na głowie krostki i STRASZNIE!!!!! swędzą! Nie do wytrzymania.
Zna ktoś dobre rady jak się tego szybko pozbyć?
Podobno trzeba przeczekać do 2 tygodni. Przecież ja szału dostanę!
HELP!
5 dni temu zrobiłam warkoczyki - z wypuszczonymi końcówkami, kręcone.
Wszystko było super, byłam bardzo zadowolona ale do wczoraj.
Pojawiły i się na głowie krostki i STRASZNIE!!!!! swędzą! Nie do wytrzymania.
Zna ktoś dobre rady jak się tego szybko pozbyć?
Podobno trzeba przeczekać do 2 tygodni. Przecież ja szału dostanę!
HELP!
czytałam , że krostki na głowie są normalne po tego typu zabiegach, poczytaj na forach . podobno skóra głowy jest naciągnięta i dlatego krostki się pojawiają.
Jeśli masz włosy cienkie i jest ich mało masz dużo większą szansę na uczulenie, które objawia się swędzeniem skóry głowy, zaczerwienieniem i łuszczeniem naskórka, często pojawiają się krostki na skroniach i karku.
Zwykle te dolegliwości znikają same gdy skóra przyzwyczai się do nowej fryzury. Czasami jednak zdarza się, że uczulenie jest na tyle dokuczliwe, że trzeba warkoczyki zdjąć.
Jednak można sobie pomóc stosując kwas borny, termentiol, oliwke do warkoczyków bądź tribiotic(w ostateczności). Przy swędzeniu pomaga także mycie szamponem dla dzieci. Jeśli ktoś ma mało włosów oczywiście grubość i ilość warkoczyków jest dostosowana do tej ilości natomiast nie gwarantuję, że uczulenie nie pojawi się.
źr,ódło: http://www.cconcept.pl/bagladyshop/faq.html
. podobno skóra głowy jest naciągnięta i dlatego krostki się pojawiają.Jeśli masz włosy cienkie i jest ich mało masz dużo większą szansę na uczulenie, które objawia się swędzeniem skóry głowy, zaczerwienieniem i łuszczeniem naskórka, często pojawiają się krostki na skroniach i karku.
Zwykle te dolegliwości znikają same gdy skóra przyzwyczai się do nowej fryzury. Czasami jednak zdarza się, że uczulenie jest na tyle dokuczliwe, że trzeba warkoczyki zdjąć.
Jednak można sobie pomóc stosując kwas borny, termentiol, oliwke do warkoczyków bądź tribiotic(w ostateczności). Przy swędzeniu pomaga także mycie szamponem dla dzieci. Jeśli ktoś ma mało włosów oczywiście grubość i ilość warkoczyków jest dostosowana do tej ilości natomiast nie gwarantuję, że uczulenie nie pojawi się.
źr,ódło: http://www.cconcept.pl/bagladyshop/faq.html
Arina
...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Ok dzięki.
Jakby to maiło trwać, choćby nawet TYDZIEŃ! szału bym dostała. Na szczęście swędzenie takie nie do wytrzymania trwało jeden dzień, inaczej szybko bym pozbyła się warkoczyków- które zawszę były wymarzonymi.
Jakby to maiło trwać, choćby nawet TYDZIEŃ! szału bym dostała. Na szczęście swędzenie takie nie do wytrzymania trwało jeden dzień, inaczej szybko bym pozbyła się warkoczyków- które zawszę były wymarzonymi.
Arina
...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
Niestety, masz rację, że jest to drogi wydatek.... Mi też było szkoda kasy, ale uparłam się! tyle kasy, a nosi się je do 3 miesięcy... czy się opłaca?
więcej niż 300 zł na pewno bym nie dała. Dziewczyna u której robiłam za warkoczyki do pasa brała 250 zł. Ale ja kazałam sobie zrobić z wypuszczonymi końcówkami i do tego kręcone w sumie zapłaciłam 300 zł.
A jak się nosi?
Na początku koszmar. Spać się nie dało (do 3 nocy) bardzo nie wygodnie. No i te swędzenie- które na szczęście szybko minęło- chociaż do dzisiaj czasem jeszcze trochę swędzi jak jest za gorąco i skóra głowy się poci
Tak po za tym to czuję jakbym miała swoje naturalne włosy z tym że swoje miałam 15 cm. a teraz są prawie do pasa
więcej niż 300 zł na pewno bym nie dała. Dziewczyna u której robiłam za warkoczyki do pasa brała 250 zł. Ale ja kazałam sobie zrobić z wypuszczonymi końcówkami i do tego kręcone w sumie zapłaciłam 300 zł.
A jak się nosi?
Na początku koszmar. Spać się nie dało (do 3 nocy) bardzo nie wygodnie. No i te swędzenie- które na szczęście szybko minęło- chociaż do dzisiaj czasem jeszcze trochę swędzi jak jest za gorąco i skóra głowy się poci
Tak po za tym to czuję jakbym miała swoje naturalne włosy z tym że swoje miałam 15 cm. a teraz są prawie do pasa
Arina
...aż w jedną krótką chwilę pojmiesz po co żyjesz!
jak wstaję w ogóle nie mam brzydkich warkoczyków. Są cały czas takie jakie były wcześniej.
Mam je już 1,5 miesiąca... dopiero teraz widać jak mi wychodzą z nich moje włosy, ale tak bardzo tego nie widać bo są kręcone więc nie jest źle.
A myję je raz w tygodniu
Mam je już 1,5 miesiąca... dopiero teraz widać jak mi wychodzą z nich moje włosy, ale tak bardzo tego nie widać bo są kręcone więc nie jest źle.
A myję je raz w tygodniu
Justyna Juha
Nowicjusz
- Dołączył
- 4 Październik 2012
- Posty
- 320
- Punkty reakcji
- 0
koszt to zalerży gzdie będziesz robić, a nawet w jakim mieście, są różne ceny. A nosić długo jest najlepiej. Na tydzień lub dwa to się nie opłaca