Walka, bicie, atak - co o tym myślicie?

Karol Marley

Nowicjusz
Dołączył
27 Lipiec 2010
Posty
315
Punkty reakcji
6
Wiek
34
Zasadniczo przemoc na rzecz całkowitego pacyfizmu raczej nie ma racji bytu.Grunt żeby pamiętać ,iż przemoc jako taka nie jest zabawą lecz narzędziem.Czasem sami musimy podjąć walkę i to jest jedyne racjonalne wyjście.Ja sam mimo ,iż zdeklarowany pacyfista w obronie pewnych wartości ...wahał się nie będę.Nie uważam by było w tym coś z natury ,,złego".Po prostu - tak już jest.
 

Zielony Feniks

Nowicjusz
Dołączył
7 Czerwiec 2011
Posty
121
Punkty reakcji
2
Trzeba dążyć do pokojowych rozwiązań, ale również być przygotowanym na te siłowe. Nie warto umierać na ulicy tylko dlatego, że umiłowanie pokoju zdominowało rozsądek i zapewnienie sobie bezpieczeństwa.
Niestety, ja mam charakter wybuchowy i agresywny z tendencją do wyciszania się. Więc staram się koncentrować wyłącznie na wewnętrznej równowadze. Ale gdyby np. jakaś panna dobierała mi się do faceta... To niestety oczy zalane krwią i koniec, bezmyślna furia. Dlatego zawsze lojalnie uprzedzam, że wystawianie mojej cierpliwości na próbę kończy się po prostu źle. I co z tego, że wiem, że nie powinnam tak postępować? Czasem nie potrafię racjonalnie myśleć. I nie miałabym żadnych wyrzutów sumienia, tylko słodką satysfakcję ze sponiewierania rozochoconej panienki. Więc jestem wilkiem, który stara się być owcą.
 

Shizu-chan

Nowicjusz
Dołączył
28 Marzec 2012
Posty
57
Punkty reakcji
0
Wiek
26
Miasto
Mniej więcej Głogów
Czasem trzeba coś rozwiązać siłą ... ja wolę pokojowe rozwiązania (czyli rozmowa) , ale jak to powiedziałeś bezmózgim ludziom nie da się normalnie się wytłumaczyć . Jak ktoś skrzywdzi osobę którą kochasz albo na której ci zależy to chcesz się zemścić , a nie porozmawiać .
 
Do góry