Wakacyjna Miłość ;)

kaaska6

Nowicjusz
Dołączył
9 Sierpień 2005
Posty
703
Punkty reakcji
0
Wiek
39
wakacje, lato,idealny czas na miłość.
Zdazylo sie komus przezyc taka wakacyjna miłosc?
zapomnieć o całym swiecie, poczuc jeszcze raz coś tak wspanialego i niebywalego ?
--- Ja uważam iż:
wakacyjne milości koncza sie tak szybko, jak zaczęły. ;)
 

lenulka

Nowicjusz
Dołączył
31 Marzec 2006
Posty
1 424
Punkty reakcji
0
wakacyjna miłosc :/ szkoda czasu,
lepiej sie nie angżować i nie wyobrazac sobie za wiele :]
 

Tux

a co to jest ranga?
Dołączył
1 Sierpień 2005
Posty
633
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Tarnów (no - prawie)
Zgadzam się - wakacyjne miłości mają to do siebie że trwają krótko. Zbyt krótko aby mogły stać się na tyle silne, aby po wakacjach móc przezwyciężyć dzielącą dwoje zakochanych ludzi odległość.
 

Carmen

Nawiedzona narzeczona
Dołączył
19 Wrzesień 2005
Posty
2 901
Punkty reakcji
4
Wiek
42
Miasto
Gdańsk
to chyba zalezy od ludzi - na Majorce moga sie spotkac osoby mieszkajace w 1 miescie ;)
Zreszta dla niektorych odleglosc nie jest przeszkoda - jesli milosc jest mocna da sie to przezwyciezyc (byleby robic to razem :p)

Zreszta wakacje moga stac sie poczatkiem milosci tak samo jak kazdy inny okres w roku :)
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Cóż, opisze w dwóch zdaniach końcówke mojego wyjazdu nad morze w zeszłym roku:
-Przemku, będziesz do mnie pisał? - spytała Asia przed jej wyjazdem do domu
-Nie, to nie ma sensu - odpowiedziałem

To wyjaśnia moją koncepcje miłości wakacyjnej
 

pegaz

Nowicjusz
Dołączył
6 Kwiecień 2006
Posty
233
Punkty reakcji
1
Wiek
47
Myślę, iż autorka tematu bardziej miała na myśli wakacyjną przygodę, niż samą miłość bo na nią, a dokładnie jej zalążek, każdy czas jest tym dobrym.

Wakacje, a doładniej lato ułatwia zawieranie nowych znajomości. Czy narodzi się z tego miłość, zazwyczaj weryfikują miesiące jesienne :)
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Chociaż w sumie, miłość (czy też przygoda) wakacyjna to coś w rodzaju miłości na odległość, gdyż najczęściej to zjawisko zachodzi np. podczas wyjazdu nad morze czy w góry gdzie spotykamy kogoś z innej części kraju, tak jak to było w moim przypadku. Ale powiedziałem stanowcze "nie" i mam z nia spokój :D.
 

DooniA

Nowicjusz
Dołączył
4 Kwiecień 2006
Posty
141
Punkty reakcji
0
moja wakacyjna miłość ahhh... szalonaa... ale bardzo szybko sie skończyła jednak mile wspominam ;)
 

mlodape

Nowicjusz
Dołączył
15 Grudzień 2005
Posty
848
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Miasto
z sypialni do której wchodzi ten Miś =* :)
ooooch, dziewczyny w krotkich spodniczkach, opalone ciala chlopcow w kapielowkach, zar lejacy sie z nieba, dyskoteki, plaza... Czego chciec wiecej na zawiazanie znajomosci? Uwazam ze wakacyjna znajomosc 1 na 100 ma szanse przetrwania, reszta - wiadomo. Ale to cudowne, moc sie odchamic i nie przejmowac sie tym czy bedziemy ze soba za pol roku?, czy bedizemy sie klocic?, jak nam sie ulozy? bo poprostu to jest tylko przygoda... Sama tak robie przez wakacje, zarywam jakiegos goscia na wczasach a pozniej goracym calusem konczymy nasza znajomosc bez lez i obietnic ale za to z nutka nostalgii we wspomnieniach. Przynajmniej pozniej przy ogladaniu zdjec nie rycze jak glupia tylko usmiecham sie do siebie z mysla "to byly udane wakacje".

To naprawde przydatna umiejetnosc: zawiazac znajomosc bez wielkich nadzieji a ze swiadomoscia ze fajnie bedzie tylko przez 2 albo 3 tygodnie ;)
 

kizia_mizia

Nowicjusz
Dołączył
15 Wrzesień 2005
Posty
2 850
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
z zamku..
Wakacyjna miłość, owszem ale miłością bym tego nie nazwała :p
Krótka, letnia znajomość, zauroczenie ;]
 

werkanika

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2006
Posty
116
Punkty reakcji
0
moja wakacyjna miłość zaczęła się 5 lat temu i trwa nadal ;) ->obecnie szczęśliwa narzeczona :D
 

Areq

Nowicjusz
Dołączył
3 Lipiec 2006
Posty
613
Punkty reakcji
10
Wiek
31
Miasto
z KOSMOSU
echh no jeżeli chodzi o jakieś obozy i kolonie a tak jak normalnie w wakacje zapoznac dziewczynę i się z nią związac to chyba przetrwa poza wakacje
 

mała*czarna

Nowicjusz
Dołączył
28 Luty 2006
Posty
5 681
Punkty reakcji
6
Hm... wakacyjna miłość. Nigdy nie robie sobie złudzeń co do tego że ta "miłość" miałaby przetrwać wszystko i nie mówie chłopakowi że "kocham go ponad życie i chce z nim być na zawsze..." bo to nie prwada.
Spontaniczną napewno jest ale nie dla każdego taka niewinna :] cosik sie często dzieje :D
 

gilga-mesh

Nowicjusz
Dołączył
9 Lipiec 2006
Posty
3
Punkty reakcji
0
wakacje, lato,idealny czas na miłość.
Zdazylo sie komus przezyc taka wakacyjna miłosc?
zapomnieć o całym swiecie, poczuc jeszcze raz coś tak wspanialego i niebywalego ?
--- Ja uważam iż:
wakacyjne milości koncza sie tak szybko, jak zaczęły. ;)
wakacyjna miłość to jest coś fajnego i każdemu życze by ją kiedyś przeżyli
 

Mery_Blue

Nowicjusz
Dołączył
8 Luty 2006
Posty
2 363
Punkty reakcji
0
Wakacyjna przygoda, miłość, znajomość.. Może i fajna sprawa ale trzeba umieć do tego podejść z dystansem. Czasami zdarza się że jedna ze stron zakocha sie naprawdę i wtedy powstaje nie lada konflikt.

Znowóż inne podejście ma moja kumpela, która ma męża, a lato wykorzystuje na sprawdzenie swojej atrakcyjności.. Trochę chore..

A ja? No cóż, jakoś mnie to nie ciągnie i nigdy nie chciałam i nie starałam się, żeby znajomośc wakacyjna przeradzała się w coś większego. Powód?? Oczywisty - najpierw byłam w stałym związku a teraz już nawet nie mam odwagi zaufać komukolwiek.. ehh..

No ale może w te wakacje się trochę odmieni:D
 

merenuenu

Nowicjusz
Dołączył
12 Lipiec 2006
Posty
6
Punkty reakcji
0
Miasto
tam, gdzie wszystko jest proste..
wakacyjna milość? czemu nie :) przyjemne uczucie ;) tylko tak, jak napisala Mery_Blue trzeba umieć podejść do niej z dystansem.. obie strony muszą mieć świadomość, że nie będzie to staly związek.. choć znam kilka, którym się udalo :) pozdrawiam wakacyjnie ;) i życzę każdemu wakacyjnej milości :) takiej niewinnej i niezobowiązującej ;)
 

Tux

a co to jest ranga?
Dołączył
1 Sierpień 2005
Posty
633
Punkty reakcji
0
Wiek
41
Miasto
Tarnów (no - prawie)
Nie interesuje mnie zawieranie związków, co do których z góry wiadomo że się rozpadną po wakacjach. Dla mnie to trochę bez sensu.
 
Do góry