W I E L K A S O N D A : Czy Wierzysz W Boga?

Oto ja Wojtek

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2006
Posty
54
Punkty reakcji
0
Wszyscy wierzą ale nie wszyscy o tym wiedzą.
W coś na pewno, niektórzy tego niewiedzą że wierzą, ale wierzyć na pewno,
ktoś powinien im to powiedzieć, trzeba im współczuć i w miarę możliwości pomóc.


Pomóc niewierzącym? Jak? Nawracając? "Ktoś powinien im to powiedzieć" - no pusty śmiech mnie ogarnia. Sam uważam się za głęboko wierzącego, ale przy okazji twierdzę też, że absolutnie nie masz racji. Bez wiary można żyć i to zupełnie nieźle, bedąc naprawdę wartościowym człowiekiem. Wiara to nie konieczność - można żyć nie wyznając absolutnie żadnej religii. Takim ludziom (ateistom) wcale nie trzeba "współczuć", bo mówisz to tak, jakby byli innym, gorszym rodzajem ludzi. Można z nimi rozmawiać, ale nie można ich wiarą osaczać i atakować. Do wiary człowiek albo dochodzi samemu, albo nigdy się do niej nie przekonuje.

Nie oto mi chodziło, widocznie źle to zrozumiałeś, nie tylko ty.
Wiara to nie tylko kościół, a tak widocznie tak to postrzegasz, niestety błędnie.
Możesz wierzyć że coś ci w życiu się uda, wierzyć w siebie, często się mówi wierzę w ciebie itp.
Rodzaje wiary są różne i na różny sposób można ją odczytywać.
Dla mnie czy ktoś jest katolikiem czy też nim nie jest, nie ma żadnego znaczenia.
Liczy się człowiek i on tu jest najważniejszy, nie kościół do jakiego należy czy też nie należy do żadnego kościoła.
Wierze w to że to zrozumiesz, zamiast wypisywać ...
 

DaMi

Ehre asher ehre
Dołączył
30 Lipiec 2006
Posty
1 233
Punkty reakcji
1
Wiek
35
Wszyscy wierzą ale nie wszyscy o tym wiedzą.
W coś na pewno, niektórzy tego niewiedzą że wierzą, ale wierzyć na pewno,
ktoś powinien im to powiedzieć, trzeba im współczuć i w miarę możliwości pomóc.


(...)

Nie oto mi chodziło, widocznie źle to zrozumiałeś, nie tylko ty.
Wiara to nie tylko kościół, a tak widocznie tak to postrzegasz, niestety błędnie.
Możesz wierzyć że coś ci w życiu się uda, wierzyć w siebie, często się mówi wierzę w ciebie itp.
Rodzaje wiary są różne i na różny sposób można ją odczytywać.
Dla mnie czy ktoś jest katolikiem czy też nim nie jest, nie ma żadnego znaczenia.
Liczy się człowiek i on tu jest najważniejszy, nie kościół do jakiego należy czy też nie należy do żadnego kościoła.
Wierze w to że to zrozumiesz, zamiast wypisywać ...

To o czym piszesz, to nie jest wiara. To jest nadzieja ("Możesz wierzyć że coś Ci sw życiu się uda"). Wiara, o której pisałeś w poprzednim poście ewidentnie dotyczyła jakiejś religii i nie wmawiaj mi że było inaczej. Skoro miałeś na myśli coś innego, to po pierwsze wypaliłeś jak Filip z konopii, bo temat traktuje o czymś zupełnie innym, a po drugie - naucz się najpierw poprawnie formułować własne myśli.
 

Oto ja Wojtek

Nowicjusz
Dołączył
17 Wrzesień 2006
Posty
54
Punkty reakcji
0
Przyznaje ci racje popełniłem błąd, pisząc w ten sposób,
ale kto błędów nie popełnia !
 

madia21

Nowicjusz
Dołączył
31 Sierpień 2006
Posty
25
Punkty reakcji
0
WIERZę BARDZO BARDZO BARDZO I KOCHAM BOGA PONAD WSZYSTKO GDYZ CZYNI ON WIELKIE CUDA:)
 

ziomek :]

Nowicjusz
Dołączył
3 Październik 2006
Posty
99
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
z Jamajki :]
Ja w Boga wierze. Mimo, że nie wykonuje jego wszystkich przykazań, ani nie lubie chodzic do Kościoła.
Ludzie wierzący są straszni. Gadają trzy po trzy, sami nie wiedzą o czym, a często nawet nie zgodnie z religią. Nie śmię sądzić, że jestem jakaś lepsza. Ale chociaż nie oceniam ludzi po wyglądzie, orientacji seksualnej i paru innych cechach. A gdy juz zdarzy mi sie pójść do Kościoła, to nie oglądam się na wszystkie strony i sprawdzam, kto w Kosciele jest, a kto nie. I guzik mnie obchodzi, czy ludzie chodzą do Kościoła czy nie, bo to ich sprawa. A starzy wyjadacze ławek w kościele są tacy beee.... Ograniczeni max i nic im się nigdy nie podoba. Poza tym, jestem za aborcją i eutanazją. Mimo, że Kościół nie.
Poza tym, skoro tyle ludzi jest wierzących, dlaczego jest tyle zła na świecie... :bag:
Grunt, to kochać bliźniego, pomagać mu, uśmiechać się na maksa i nikomu nie życzyć źle, nikogo nie obrażać, i nie kopać pod kimś dołków, a powinno być dobrze ;) Tak sądze :eek:k:

To tyle <ok>
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Hmmm... Dla mnie temat wiary jest bardzo trudny, możliwe że ze względu na mój młody wiek. Ogólnie byłam wychowywana, że trzeba chodzić do kościoła, spowieadac się, przyjęłam chcrzest, poszłam do pierwszej komuni świętej, mam zamiar pójśc do bierzmowania, a potem wziąć ślub kościelny. Ale czy wierzę? Nie. W sondzie nie zagłosowałam. A to dlatego, że dla mnie wiara religijna jest obojętna. W Boga, w cuda, itp. nie wierzę. To również za sprawą moich rodziców, którzy przestali interesować się wiarą. Nie chodzą do kościoła, nawet nie wiem czy się spowiadaja na święta! Ja owszem, ale oni? Chodza ze mną do kościła dwa razy w roku. To im wystarcza. Ja z własnej woli chodzę co niedzielę do kościoła, tak samo z własnej woli uczęszczam na lekcjach religii. Nasuwa się pytanie dlaczego? Uważam, że tak trzeba. Nie wierzę, ale to inną stroną.
No cóż. Tak już ze mną jest.
 

Berials

Ex Moderator / Ex użytkownik
Dołączył
21 Wrzesień 2005
Posty
7 372
Punkty reakcji
3
Ehm, obojętność religijna to - Indyferentyzm - jest w sondzie.
 

shmondon

autoupdated
Dołączył
31 Sierpień 2006
Posty
1 301
Punkty reakcji
2
Miasto
straszna wiocha
tak dziwne te wypowiedzi... <_<
dlaczego wiekszosc laczy wiare w boga z chrzescijanstwem lub katolicyzmem. wierzyc w boga to tyle co uznawac ze istnieje nadistota (w stosunku do nas). natomiast przynaleznosc do kosciola jakiegos tam to zupelnie inna sprawa.. a sprawa wiary w boga powinna byc najbardziej intymna czescia zycia czlowieka.. :(
 

Nat.

Nowicjusz
Dołączył
9 Październik 2006
Posty
4 641
Punkty reakcji
1
Wiek
17
Ehm, obojętność religijna to - Indyferentyzm - jest w sondzie.

Tak, wiem. Lecz mimo wszystko wstrzymałam się od głosu. Nie wierzę, lecz z własnej woli chodze do kościoła itp. więc to chyba nie jest indyferentyzm :)
 
Do góry