Usycham z milosci...... ?

nieznajomy2007

Nowicjusz
Dołączył
25 Listopad 2007
Posty
77
Punkty reakcji
0
Mam maly problem bo pracowalem sobie i spadek kg mialem o jakies 5kg a teraz myslalem ze wszystko wroci do normy ale jem jem jem i nic spadek o 2 :(
czy to przez te ciągle myslenia o dziewczynie ktora pokochalem? (krece do niej) i nerwy (bo jestem nerwowy) co ja mam zrobic:/ jem ale nic z tego =(((



rodzice mi mowia ze pewnie z milosci i sie smieją ale to nie jest juz dla mnie smieszne zle sie z tym czuje :(
 

dragg

Nowicjusz
Dołączył
24 Sierpień 2007
Posty
135
Punkty reakcji
0
Wiek
34
Miasto
Szczecin
Boze.. ty to masz problemy, najwyzej umrzesz z wycienczenia : ( Przykro mi, nie ma dla ciebie nadziei.
 

wiadoma

ciotka dobra rada
Dołączył
17 Lipiec 2007
Posty
662
Punkty reakcji
0
Wiek
38
Miasto
WROCŁAW
zrób sobie badania. Jest wiele chorób, które objawiają się gwałtownym spadkiem wagi, np. cukrzyca.
 

Zmijka

Nowicjusz
Dołączył
11 Wrzesień 2007
Posty
164
Punkty reakcji
0
Wiek
35
Miasto
Gdzieś W Pobliżu
dokładanie - nie wiem czy nie przesadzasz. jesli nie to lepiej sie przebadac, ale jesli rodzice sie nie niepokoja to moze nie jest tak zle. w kazdym razie badania nie zaszkodza
 

darkwolf666

Nowicjusz
Dołączył
1 Grudzień 2005
Posty
238
Punkty reakcji
0
Wiem jak to jest, nie martw się, może pogadaj z dziewczyną, spróbuj się z nią dogadać, może wszystko się jakoś ułoży....ja mam podobnie teraz, tylko, że tęsknie za moim najlepszym kumplem.....ale to porównywalne......nie doprowadzaj się do takiego stanu bo się wykończysz i psychicznie i fizycznie......wiem, że łatwo mówić a trudniej zrobić ale spróbuj.....jedz więcej niż zazwyczaj i nie zadręczaj się tak ciągle......wszystko się jakoś ułoży.....musisz się tylko odpowiednio postarać a głodówka ci w tym nie pomoże.
 

quka

Nowicjusz
Dołączył
28 Listopad 2007
Posty
3
Punkty reakcji
0
Powiem ci ze jak schudłam przez miłosc do męzczyzny 21 kilo
Byłam chora na anoreksje i anemie.
Moja dobra rada :Idz zrób badania jak najszybciej :)
Pozdrawiam i trzymaj sie..
 
Do góry