Mam 2 przyjaciółki w tym samym wieku(17 lat). Obie są szczuplutkie, wysokie <i co się czarować> - bardzo ładne. Gdziekolwiek idziemy razem to one są zawsze w centrum zainteresowania, to one poznają zawsze fajnych ludzi, są oblegane przez facetów.Nie chodzi o to że jestem zazdrosna <no może troszeczke > ale o to, że w ich towarzystwie czuje sie zawsze gorsza, brzydka, gruba i nielubiana. I na dodatek ja je bardzo lubie.Są w stosunku do mnie wspaniałe, bardzo dobrze sie rozumiemy, starają sie poznać mnie z nowymi ludzi, jakimis chlopakami.Ale co z tego, skoro mnie komus przedstawia a ten czlowiek mnie na nastepny dzien nie pamieta? Co z tego skoro po przedstawieniu sie od razu zapomina o mnie i skupia cala uwage na moich przyjaciolkach.Czasami mam takie mysli, ze jesli sie bede dalej z nimi przyjaznila to zostane stara panna.Jeśli jakis koles sie mna zainteresuje to tylko po to, żeby poprosic mnie o numier tel ktorej z nich...Już nie wiem co mam robić...Te dziewczyny są mi naprawde bliskie...a z drugiej strony mam ochote skonczyc z ta przyjaznia. Warto wspomnieć ze chyba nie jestem taka najgorsza, bo poza ich towarzystwem jestem dosyc lubiana. Co mam robić? Już z nimi na ten temat rozmawiałam.Jednakże to nie przyniosło rezultatu.One co prawda wprowadzily mnie w towarzystwo itp. ale to ich towarzystwo najwidoczniej nie chcialo mieć w swoim gronie kogoś nieurodziwego, niezgrabnego...