Ulubiony Wokalista/wokalistka

Aleq

Nowicjusz
Dołączył
22 Listopad 2008
Posty
90
Punkty reakcji
0
Miasto
masz takie kozaki?
Stworzyłem temat, żebyśmy nie musieli się kłócić w podobnym temacie w "Rock-Metal" z fanami tró metaló.

Jak w nazwie, podajecie swojego ulubionego wokalistę bądź wokalistkę muzyki Nu Metal.

Corey Taylor. :)
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Też lubię Corey'a Taylor'a, a za czasów numetalowych Papa Roach lubiłem Jacoby'ego Shaddix'a i lubię do dziś, ale już jako rockamana. :D
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Zdecydowanie Zack de la Rocha. Ma to charakterystyczne "coś" w głosie co odróżnia go od reszty jemu podobnych.
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
no mysle ze dzial sie rozrosnie, poprzenoszone zostana tematy itp.
tylko teraz jak jakis true-metal napisze jak swoje herezje to naprawde sie wqrwie
co do tematu:
Corey Taylor - Slipknot/Stone Sour
Jonathan Davis - KoRn
Cristian Machado - Ill Nino
to taka czolowka

P.S Jacobbs milo Cie widziec w roli moda :]
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Modem już trochę czasu jestem, ale tutaj akurat nie moderuję. Właściwie to tutaj nie moderuje jeszcze nikt ;)

No teraz już moderuję ;)
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Ciekawe, czy niektórzy koledzy z działu rock-metal kiedykolwiek zmądrzeją.

Nie jestem wielką fanką nu metalu, no może za wyjątkiem starego Korna do Follow the Leader włącznie. Uważam jednak, że to odcinanie się zwolenników old school metal (nie lubię okreśnlenia tru metal) od nowych gatunków rocka i metalu jest bardzo pretensjonalne, demonstracyjne i takie... INFANTYLNE przez duże I.

Fakt, można nie lubic ryzykownych innowacji albo mieszania kilku gatunków muzycznych, ale czy bez podobnych eksperymentów powstałby sam metal na przełomie lat 60 i 70 zeszłego stulecia? Sam metal powstał z hard rocka, acid rocka i blues rocka - przecież nie przybył nagle z kosmosu!

Samego terminu HEAVY METAL zaczęto używac już w połowie lat 70-tych w odniesieniu do cięższych gatunków rocka, który tak naprawdę miał niewiele wspólnego z klasycznym metalem tworzonym później przez Judas Priest, Iron Maiden etc.

Tym bardziej więc nowe "dzieci" metalu powinny należec do wielkiej metalowo-rockowej rodziny, a nie byc z niej wyrzucane nie wiadomo gdzie...
 

Bishop986

King of Mars
Dołączył
3 Sierpień 2008
Posty
8 886
Punkty reakcji
70
Miasto
Kraina "By żyło się lepiej"
Ciekawe, czy niektórzy koledzy z działu rock-metal kiedykolwiek zmądrzeją.

Nie jestem wielką fanką nu metalu, no może za wyjątkiem starego Korna do Follow the Leader włącznie. Uważam jednak, że to odcinanie się zwolenników old school metal (nie lubię okreśnlenia tru metal) od nowych gatunków rocka i metalu jest bardzo pretensjonalne, demonstracyjne i takie... INFANTYLNE przez duże I.

Fakt, można nie lubic ryzykownych innowacji albo mieszania kilku gatunków muzycznych, ale czy bez podobnych eksperymentów powstałby sam metal na przełomie lat 60 i 70 zeszłego stulecia? Sam metal powstał z hard rocka, acid rocka i blues rocka - przecież nie przybył nagle z kosmosu!

Samego terminu HEAVY METAL zaczęto używac już w połowie lat 70-tych w odniesieniu do cięższych gatunków rocka, który tak naprawdę miał niewiele wspólnego z klasycznym metalem tworzonym później przez Judas Priest, Iron Maiden etc.

Tym bardziej więc nowe "dzieci" metalu powinny należec do wielkiej metalowo-rockowej rodziny, a nie byc z niej wyrzucane nie wiadomo gdzie...
Coz mozna powiedziec ze "dzieci" dostaly bana :p
 

Vardamir

Sinner
Dołączył
30 Sierpień 2007
Posty
10 335
Punkty reakcji
26
Wiek
35
Miasto
Necrovalley
Ciekawe, czy niektórzy koledzy z działu rock-metal kiedykolwiek zmądrzeją.

Nie jestem wielką fanką nu metalu, no może za wyjątkiem starego Korna do Follow the Leader włącznie. Uważam jednak, że to odcinanie się zwolenników old school metal (nie lubię okreśnlenia tru metal) od nowych gatunków rocka i metalu jest bardzo pretensjonalne, demonstracyjne i takie... INFANTYLNE przez duże I.

Fakt, można nie lubic ryzykownych innowacji albo mieszania kilku gatunków muzycznych, ale czy bez podobnych eksperymentów powstałby sam metal na przełomie lat 60 i 70 zeszłego stulecia? Sam metal powstał z hard rocka, acid rocka i blues rocka - przecież nie przybył nagle z kosmosu!

Samego terminu HEAVY METAL zaczęto używac już w połowie lat 70-tych w odniesieniu do cięższych gatunków rocka, który tak naprawdę miał niewiele wspólnego z klasycznym metalem tworzonym później przez Judas Priest, Iron Maiden etc.

Tym bardziej więc nowe "dzieci" metalu powinny należec do wielkiej metalowo-rockowej rodziny, a nie byc z niej wyrzucane nie wiadomo gdzie...
dobra, ale zrozum to, te eksperymenty o ile uczyniły metal, to zrobiły go metalem, a nie kontynuują muzykę klasyczną, pewne eksperymenty rozwijają muzykę, a inne tworzą nową, nu metal to utworzenie nowej, no ile można olewać to?

Coz mozna powiedziec ze "dzieci" dostaly bana :p
jeden dostał bana i nie za muzykę ale złe zachowanie :)

Ale żeby nie było że tylko oftopuje i ze jestem zamknięty na muzykę
David Draiman ale tylko pierwszy album
 

jacobbs

Pan Demonium
Dołączył
11 Sierpień 2007
Posty
6 077
Punkty reakcji
31
Miasto
Paradise
Ekhm. Parabola wytłumacz mi jak Twój post ma się do topicu. Jeśli jeszcze wam się nie znudziła kłótnia, czy numetal to metal to zapraszam tutaj. W tym temacie rozmawiamy o ulubionych wokalistach.
 

Parabola

Nowicjusz
Dołączył
19 Czerwiec 2007
Posty
1 142
Punkty reakcji
8
Miasto
Wyzima
Ekhm. Parabola wytłumacz mi jak Twój post ma się do topicu. Jeśli jeszcze wam się nie znudziła kłótnia, czy numetal to metal to zapraszam tutaj. W tym temacie rozmawiamy o ulubionych wokalistach.

Wypowiedziałam się tutaj, bo mam chwilowy odrzut to działu rock-metal - sorry.

Wyrzucanie rocka z rocka to SKANDAL. Czy nikt tego nie widzi, że... cesarz jest nagi??? (To taka analogia to pewnej baśni, jak ktoś nie rozumie, to wytłumaczę na privie).

A nawiązując do tematu, oczywiście Jonatan Davis i David Draiman.
 

Growl

Nowicjusz
Dołączył
28 Grudzień 2008
Posty
112
Punkty reakcji
0
1.Fred Durst z Limp Bizkit
2.Zack de la Rocha z RATMU
3.Serj Tankian (obojętnie czy w SOADZIE czy solo)
 

kisiel9500

Nowicjusz
Dołączył
23 Luty 2007
Posty
942
Punkty reakcji
1
Wiek
20
Miasto
stont
Zack z Rage Against The Machine. Bez dwóch zdań
A na 2 miejscu Fred Durst. Też ma specyficzny głos, ale najbardziej podoba mi się jego zachowanie na scenie :]
 

Ar.

Nowicjusz
Dołączył
21 Styczeń 2009
Posty
142
Punkty reakcji
0
Miasto
Stąd
hmm jeśli chodzi o wokalistów Nu to najbardziej chyba Corey Taylor, bo czasem słucham Slipknotu.

tak btw. - wokalu Zacha De La Rochy raczej nie lubięa i tak jestem wielkim fanem RATM :D od "Killing in the Name" zaczęła się moja przygoda z basem jakoś miesiąc temu :p (podobny sentyment mam do SOAD, przez nich 3 lata temu zacząłem grać na gitarze w ogóle ;])
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
Dobra tak nie bede dopisywal i to moja ostateczna lista wokalistow:

1. Corey Taylor - SlipKnoT/Stone Sour
2.Christian Machado - Ill Nino
3.Mark Chavez- Adema
4.Jonathan Davis - KoRn
5.Ryan McCombs - Drowning Pool
6.David Draiman - Disturbed
7.Mikael Stanne - In Flames
8.Maynard James Keenan - A Perfect Circle/TooL
9.Piotrek Rogucki - Coma
10.Cristina Scabbia - Lacuna Coil
 

Bardock247

Killer Insektów
Dołączył
25 Czerwiec 2008
Posty
4 238
Punkty reakcji
86
Miasto
nie znam
Ostatnio zaciekawił mnie wokal pana Randy Blythe'a (wokalista Lamb of God). Jego krzyk i growl stoją na wysokim poziomie, i nie brzmią groteskowo - ba, potrafią skopać dupę. :)
 

FL8

Black Dynamite!
Dołączył
4 Styczeń 2009
Posty
2 469
Punkty reakcji
8
Wiek
33
-Ja do standardu Corey'a (to dziwne, bo wielu mówi, że nie lubią Slipknota, a wokal cenią), dożycam Serja z którym spędziłem wiele czasu w młodości.

-Lemmy Kilmister - za jego zapity głos prawdziwego Harleyowca! :D

-Freddy Mercury - z innej bajki, ale genialny wokalista

-David Draiman - jest dobry i tyle.
 

LaggeR

OpenMinded Metalhead
Dołączył
30 Sierpień 2006
Posty
1 939
Punkty reakcji
11
Wiek
36
lol ale ze mnie lamus napisalem ze wokalista In Flames jest Stanne xD
oczywiscie ze Anders Friden ktorego aktualnie podziwiam i bede podziwial
 
Do góry