Mnie to jakoś nie dziwi.
Bandera ukraińska działa tam do teraz i oni kultywują tradycję zbrodniarzy z czasów drugiej wojny światowej.
Zachód wie o tym, co się działo na Wołyniu, że UPA zbrodnicza współpracowała z Trzecią Rzeszą w mordowaniu głównie Polaków na Wołyniu, ale także innych mniejszości narodowych, jak: Rosjan i samych Ukraińców.
Tylko że polityk zachodni ma to gdzieś, że Ukrainiec mordował własnych braci i Polaków.
Polityk zachodni nie kieruję się sentymentem, a interesem politycznym.
Tak: było, jest i będzie w Europie i świecie.
Obrzydliwe dla mnie jest tylko to, że Polska i Zachód od ponad dwóch lat oskarżają Rosję o: zbrodnie na Ukrainie, ale sami, Ukraińcy tego się dopuszczają, tylko że złego słowa nikt w Polsce i na Zachodzie nie powie o: Banderze, UPA i o zbrodniach ukraińskich.
Ma się przedstawiać w złym świetle, w mediach zachodnich tylko Rosję, a nie Ukrainę i taki cel ma USA.
To jest wszystko w interesie politycznym Zachodu.
Bo jeżeli ktoś ma w czymś jakąś korzyść dla siebie, to zrobi różne rzeczy, nawet: kłamiąc, kombinując, odrzucając ludzką moralność, aby coś osiągnąć.
I to teraz robi USA, pociągając za sobą całą Unię Europejską i Polskę.
Bez USA i bez wspływu USA na Europę i Polskę, sama, Unia Europejska nie miałaby tak negatywnego nastawienia do Rosji.
Po prostu, polityk zachodni, unijny ma robić to, co sobie życzy "Pan" za Oceanem.
To jest zachowanie bandyckie, ale USA z tego jest znane.
Narzucanie komuś swojej woli w czymś dla własnej korzyści, jest, bandytyzmem!