Twórczość Stephena Kinga

koala-29

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
lubię się nakryć kołdrą, ścisnąć misia, zapalić wszystkie światła, sprawdzić zamki i rygle, rozglądnąć się czujnie i... wrócić do Kinga :p
 

what-2-do

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
27
Punkty reakcji
0
He he he, no fakt, z tym czytaniem wieczorem... Rzeczywiście wolę czytać Kinga, kiedy jest jasno :p
 

koala-29

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
a najstraszniejsza Kinga, którą czytaliście? w sensie - wzbudzająca największy dreszczyk?
 

what-2-do

Nowicjusz
Dołączył
23 Wrzesień 2008
Posty
27
Punkty reakcji
0
Dla mnie była to książka "To". Ten pomysł, że morderca zamienia się w coś, co ofiara się boi najbardziej... Brrr.
 

pozi

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2008
Posty
99
Punkty reakcji
0
Przymierzam się teraz do przeczytania "Ręki mistrza". Planuję to zrobić dopóki jest ładna pogoda i słońce (wiadomo, że mgła i deszcz sprzyja "baniu się") :)
 

scandal

Nowicjusz
Dołączył
23 Czerwiec 2007
Posty
271
Punkty reakcji
1
Wiek
43
O 6 - 7 rano na Śląsku od tygodnia są piękne mgły. Chodzę z psem i sobie myślę - zza którego rogu wyskoczy Kuba Rozpruwacz? :/
 

pozi

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2008
Posty
99
Punkty reakcji
0
Nie przejmuj się, scandal, o 6 rano to nawet Kuba Rozpruwacz śpi ;)
 

koala-29

Nowicjusz
Dołączył
19 Sierpień 2008
Posty
85
Punkty reakcji
0
mgła mnie nie przeraża (no chyba, że mam samolot za godzinę). bardziej przerażają mnie ludzie. nienawidzę np. jak ktoś idzie za mną, jak słyszę jego kroki. zawsze zwalniam, sznuruję sznurowadła i inne takie :p
 

princess

Nowicjusz
Dołączył
18 Grudzień 2005
Posty
338
Punkty reakcji
0
Wiek
36
Ja przeczytałam Cmętaż Zwieżąt, Misery, Dolores Claibourne i na bank przeczytam niejedną, King super pisze!
 

pozi

Nowicjusz
Dołączył
6 Październik 2008
Posty
99
Punkty reakcji
0
Nie. Ona nie lubi rozmawiać przez telefon ;)
Mogę również wysłać maila lub pocztę (sowią) <kombinuje jak się z psem dogadać>

i jak Ci idzie? zdążyłeś przed załamaniem pogody?
jeszcze nie, ale zaklinam pogodę - tańczę i obiecuję jej gruszki na wierzbie oraz mówię jej: "Nie załamuj się, moja pogodynko, uszy do góry." :)
 
Do góry