Ja chyba nie mam aż takich złych doświadczeń.
Jedynie za klubami nie wszystkimi we wrocku przepadam. Ostatnio mieliśmy taką nieprzyjemną akcję, że ochroniarz w klubie nie chciał wpuścić naszego kumpla a właściwie nie wiadomo było dlaczego. Później w końcu weszliśmy, bo już się ochroniarzowi nagle odwidziało i nas wpuścił więc nie wiem o co chodziło. Ale sama impreza w klubie też zwieszona. To był piątek, więc wydawało mi się, że powinno być dobrze, a ludzi było mało, dużo młodych ludzi - za młodych jak na moje oko. Średnio mega.
Wolę chyba już domówki.