Twój pierwszy raz..

Vicious

Nowicjusz
Dołączył
6 Wrzesień 2007
Posty
88
Punkty reakcji
0
Miasto
Świata Dysku
Tron Baala był dal mnie hack&slash'em tak samo jak oba Ice Wind'y. Najchętniej to bym ich nie zaliczał do cRPG bo (według mnie) nie zaliczają się do Fall'ów czy Arcanum.
Fakt to ciężka choroba i na niektórych wywiera ciężki wpływ.
 

demons

Nowicjusz
Dołączył
8 Wrzesień 2007
Posty
133
Punkty reakcji
0
Wiek
33
Miasto
ksieżycowy las
Pierwszy mój styk z RPG miałem, w wieku 10 lat. Wtedy natknełem się na War młotka 40kilo :D Później zapoznawałem się z kolejnymi RPGami...Czytałem o nich..Nic wielkiego..
 

fumka

Nowicjusz
Dołączył
20 Kwiecień 2008
Posty
820
Punkty reakcji
0
Wiek
39
Miasto
wafka
pierwszy raz z papierowym rpg był prawie 2 lata temu... grzeczna dziewczynka wpadła w towarzystwo takich kilku maniaków fantasy... i choć sama fantasy czytywała i uwielbiała, to na eRPeGach się nie znała... w małym pokoiku o wymiarach 4x3 metry... na kanapie i poduchach zasiadło czworo osobników gatunku homo erpegus, z czego trzech tej płci brzydszej (w tym Miś Gry ;D ) i zanurzyło się w Świat Mroku...
xD
no i od tamtej pory gram tą pierwszą postacią, która wyewoluowała z gangrela - samotnika, mruka i typu "bez kija nie podchodź" do wziętej prawniczki, licha i kilku jeszcze uroczych rzeczy ;)
o tyle fajnie mam, że w naszej małej grupce (która ostatnio się rozrosła o jedną sztukę ;) ) jest dwóch Misiów ;) dzięki temu jesteśmy, że tak to ujmę, samowystarczalni ;) hihi xD no i możemy się wampirzyć, magusiować, wyć do księżyca i parzyć rokugańska herbatkę i nam się nie nudzi ;D
no i od tamtej pory uzależniona jestem, hihi xD
 

Qua

Nowicjusz
Dołączył
5 Maj 2008
Posty
126
Punkty reakcji
3
Pamiętna "sesja" :D . Były na niej, aż dwie osoby, w tym ja oczywiście. Ale jakoś trzeba było zacząć ;) . Ja zostałem od razu rzucony na głęboką wodę i zostałem MG. Wtedy nie znałem na pamięć wszystkich statystyk, tabelek, potworów, miałem jeden podręcznik, brak dostępu do internetu, więc inspiracją stał się stworek opisany w magazynie Gwiezdny Pirat - coś a'la gargulec. Wymyśliłem krótkiego, treściwego questa, trochę się improwizowało i jakoś poszło :D . Następnym razem było już nas 3, sesje były coraz dłuższe i ciekawsze i tak to się wszystko potoczyło :D .
 

bati999

Macierz Diagonalna
Dołączył
13 Październik 2008
Posty
2 211
Punkty reakcji
18
Wiek
26
Miasto
Tarnobrzeg
Hmm,pierwsza prawdziwa sesja :p? Na podstawie własnego pomysłu ;P Byłem MG od razu :/ No ,ale...Było fajnie!
 

Luphis

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2009
Posty
1 372
Punkty reakcji
5
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Mój pierwszy raz...hmmm...daaaawno temu. Kiedy miałem jakieś 8 lat, moi starsi bracia sprawili sobie nowiusieńką księgę "Warhammer" 1ed. Kiedy grali ze swoimi rówieśnikami, to dziecko siedziało i przysłuchiwało się przygodom grupy dzielnych bohaterów imperium,m aż pewnego dnia nadszedł ten dzień, kiedy przyłączyłem się do nich, wziąłem kostuchy w swoją łapę i stworzyłem swoją pierwszą postać. Niestety skończyło się na dwóch sesjach :p, po czym miałem przerwę około 6-7 lat.
 

Luphis

Nowicjusz
Dołączył
6 Styczeń 2009
Posty
1 372
Punkty reakcji
5
Wiek
35
Miasto
Warszawa
Aktualnie miesiąc przerwy...sesja się zbliża xD Ale po sesji znów GSy i może Neuroshima (WoD<?>;p)
 

Wikta

Nowicjusz
Dołączył
26 Luty 2009
Posty
151
Punkty reakcji
3
Wiek
26
Miasto
Poznań
No to przyznać mi się kto z kim i za ile? :p
Czyli ile mieliście lat kiedy zagraliście pierwszą sesje, w jakim systemie i kto Was zaraził RPGami. :)

Jea, ze wspomnień Madzi :D
Fantastyką zaraził mnie tatuś :D (Ha! Wy nie macie takiego fajnego tatusia jak ja :p ) wręczając mi jako 7 latce Balud's Gate i 3 tomy władcy pierścieni.
Pierwszą sesje z prawdziwego zdarzenia zagrałam jak miałam 10 lat, w Warhammera, prowadził mój kolega. Z całej sesji pamiętam tylko tyle że wypowiedziałam w jej trakcie jakieś 2 zdania xD cały czas wpatrywałam się w niego z rozdziawioną buźką, jak już skończyliśmy (grało nas wtedy 5 osób + MG) to stwierdziłam że ja też kupie sobie taką fajną książkę ^^' W sumie pierwszy podręcznik do RPGów dostałam jakieś 4 lata później - Monastyr.


Teraz Wy się przyznajcie :p
Wszystko ładnie i kolorowo ale sorki- obrażasz nas pisząc: wy nie macie takiego fajnego tatusia jak ja- skąd wiesz? Nie znasz ich... a to że raz coś tam zrobił to nie oznacza odrazu że to jest najleprzy tatuś na świecie, NAWET JEŚLI PISZESZ TO W ŻARCIE
Miałam 7 lat jak oglondnełam 1 film fantastyczny-władca pierścieni, potem był harry poter i zmierzch i tam jeszcze pare o smokach typu: eragon itp.
Książki to fantastyczne czytam od 8 lat, zagrałam pierwszą sesje jak miałam 8 lat w serwerze lor (nie podam całej nazwy by nie reklamować) zakochałam się w rpg dzięki mojej kuzynce która mnie pogrążyła w fantastyce- w fantasty w rpg Vanaylia/Van nick w necie: Czarnamamba lub Vanaylia zależy, a imie: Agnieszka xD
 

ramona05

Nowicjusz
Dołączył
29 Wrzesień 2009
Posty
17
Punkty reakcji
0
W papierówki nie grałam. Grał mój syn, pisał scenariusze, urządzał sesje w domu, jeździł na zloty.

Ja grałam w Torment - od samej ścieżki dźwiekowej miałam "ciary" !!!
mruga.gif


Ale nic, nigdy nie wciągnęło mnie tak - jak Baldurs Gate !!!
Grałam codziennie, nocą obmyślałam strategie i alternatywne sposoby pokonania przeszkód i osiągnięcia celu. Po przejściu - wróciłam i grałam od nowa inną postacią.
Po Baldurze nic już tak bardzo mnie nie pochłonęło. Dla mnie pozostanie najlepszą grą wszechświata i wszechczasów.
smile.gif

(A mąż w tamtym czasie lubił strategie w rodzaju Warcraft).
 

kreoss

Miłościwie Wam Panujący
Dołączył
9 Sierpień 2008
Posty
535
Punkty reakcji
4
Miasto
Gliwice
po odczytaniu tych prze magicznych, bo jak inaczej można nazwać, nasze piękne początki w świecie Bardów, magi, trzaskania stali o stal i wykonywania prze ciekawie intrygujących zagadek, gdzie ograniczeniem była tylko i wyłącznie nasza wyobraźnia ?

ja też zapragnąłem podzielić się moimi początkami. Nie będą oryginalne ale co tam [wzrusza ramionami].

Baldur's Gate - od tego zaczynała większość, ze mną nie jest inaczej. Gdy miałem najwyżej 11 lat, siostra dobrego kumpla zainstalowała nową grę u niego na kompie. Jako że siostra była członkiem jak to określaliśmy "sekty" czyli bractwa rycerskiego. Bardzo szybko zaciekawiła nas nowa ikonka na pulpicie monitora. Odpaliliśmy, metodą prób i błędów stworzyliśmy postać (jak się potem okazało bardzo słabą postać) i zaczęło się odkrywanie dóbr tego prze wspaniałego świata Forgotten Realms. Kiedy uważaliśmy się za przepaków, bo wkońcu udało nam się ukończyć grę, kolega dowiedział się o RPG'ach kartkowych i papierowych. Może i było to nudne z naszej perspektywy, lecz bardzo przyciągnęła nas otoczka i przebieranki. Znane starym wyjadaczom jako odgrywanie postaci. no i po pierwszej sesji poszło lawinowo. Zaczęła się zabawa w D&D potem w Warhammera. to męczyliśmy najdłużej i bardzo nam to odpowiadało. W szkole gimnazjalnej poznaliśmy innych "wyjadaczy", odkryłem Vampira, Neuroszkę i Wędrowycza :D . . .

tearz bardzo podoba mi się system Earthdown, Gdzie jak to wszędzie lubię grać postaciami całkowicie nieszablonowymi, np Trolem iluzjonistą :)
 
Do góry