Lobo2007
Wyjadacz
- Dołączył
- 25 Wrzesień 2007
- Posty
- 10 249
- Punkty reakcji
- 381
- Wiek
- 44
Tusku może czuje że nie wygra. Już teraz Kaczyński go dogania w sondażach, a wiadomo że będzie gorzej. Nawet jak by wygrał to traci kontrole nad wszystkim. Nie może zajmować stanowiska w partii, komuś innemu odda urząd premiera. A komu? W miarę zaufani byli Schetyna i Chlebowski, a teraz kiedy oni odpadli z gry, nie mógłby odejść spokojnie na wypoczynek do pałacu. Jak on opuści platformę, to drugoligowi politycy mogą dokonać tam przewrotu, a nawet będzie pewne że dokonają, zaproponują premiera z którym Tusku się nie dogada, wszystkie brudy wypłyną, do władzy wróci PiS, a Kaczyńscy będą mieli go w garści.
Dużo łatwiej mu poprzeć takiego Komorowskiego, który będzie jadł mu z ręki. Wtedy będzie miał wszelką władzę, i będzie trzymał za ryj swoich popleczników, a to jest prawdziwe źródło władzy. Jak ono wyschnie, to polityk zostaje z niczym.
Tak więc Tusku wie, że po opadnięciu Grzecha i Rycha lepiej dla niego zagrać troskliwego męża stanu, co to woli trud pracy premiera, od ciepłych pieleszy pałacu. Zwłaszcza, że Tusku, urlopuje często jak by był preziem, a nie premierem.
Dużo łatwiej mu poprzeć takiego Komorowskiego, który będzie jadł mu z ręki. Wtedy będzie miał wszelką władzę, i będzie trzymał za ryj swoich popleczników, a to jest prawdziwe źródło władzy. Jak ono wyschnie, to polityk zostaje z niczym.
Tak więc Tusku wie, że po opadnięciu Grzecha i Rycha lepiej dla niego zagrać troskliwego męża stanu, co to woli trud pracy premiera, od ciepłych pieleszy pałacu. Zwłaszcza, że Tusku, urlopuje często jak by był preziem, a nie premierem.