trudny związek

edyta_226

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
Jestem z chłopakiem w związku, ale jest problem, dowiedziałam się, że jego dziadek i moja prababcia byli rodzeństwem, czy my możemy być wogóle ze sobą, proszę o pomoc, on jest z trzeciego pokolenia od swojego dziadka strony, a ja z czwartego od mojej prababci?? czy jak to idzie?? bo już się nie mogę połapać z tym wszystkim...
 

dorcia88

Nowicjusz
Dołączył
26 Wrzesień 2010
Posty
35
Punkty reakcji
1
kurczaczek ślubu nie bierzecie... jeśli wam to nie przeszkadza, to możecie się spotykać:)
 

Kaiene

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2011
Posty
40
Punkty reakcji
1
Miasto
Polska
Ale jak mogliście sie nie znać ? Chwila kim on (jeśli chodzi owiezy rodzinne jest dla ciebie)? Hm...dla to byłoby trochę frustrujące spotykać isez rodziną, chociaż kiedyś tak robiono, teraz się tego już nie praktykuje
 

edyta_226

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
dziś się dowiedziałam o tym, że jesteśmy rodziną, kurcze nie wiem co mam robić?? a jak idzie z tymi pokoleniami i liniami pokrewieństwa?

jego rodzice i dziadkowie nie żyją, a my wogóle się nie znaliśmy, dziś rozmawiałam z babcią i mi o tym powiedziała
 

Kaiene

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2011
Posty
40
Punkty reakcji
1
Miasto
Polska
Hm...wiesz nie ma żadnego zakazu by tkaie pary istniały ani nic, to zależy czy rodzina będzie to tolerowałą i czy nie bedzie wam przeszkadzało, że jesteście rodziną podczas stosunków itd. Kiedyś to było zupełnie na porządku dzienym, teraz lepiej nie wspominać że jesteście rodziną bo ludize są nietolerncyjni i mogą dziwnie zareagować...
 

Kaiene

Nowicjusz
Dołączył
7 Kwiecień 2011
Posty
40
Punkty reakcji
1
Miasto
Polska
Tak, ale nie ma co się rpzejmowac innymi, jak tak ci serce nakazuje, to nie patrz na innych :) Ehh miłośc na prawdę potrafi tworyć dziwne historie

Hm może ty także spróbujesz coś poradzić na mój problem ? http://www.forumowisko.pl/topic/173210-problem-milosny/
 

edyta_226

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
Kocham go i nie chce się z nim rozstać...a podejżewam że i on niedałby mi ot tak odejść bo za bardzo mu na mnie zależy...musimy żyć dalej, a potem los pokarze.
 

myaka

kropla rosy która znika wraz ze wschodem słońca
Dołączył
26 Październik 2010
Posty
601
Punkty reakcji
34
Miasto
Bliżej nieba..
Nie można zawrzeć małżeństwa do czwartego stopnia w linii bocznej. Wasze pokrewieństwo to szósty stopień w linii bocznej, więc prawo kanoniczne nie jest przeszkodą.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
Art. 14.
§ 1. Nie mogą zawrzeć ze sobą małżeństwa krewni w linii prostej, rodzeństwo ani
powinowaci w linii prostej. Jednakże z ważnych powodów sąd może zezwolić
na zawarcie małżeństwa między powinowatymi.
§ 2. Unieważnienia małżeństwa z powodu pokrewieństwa między małżonkami
może żądać każdy, kto ma w tym interes prawny.
§ 3. Unieważnienia małżeństwa z powodu powinowactwa między małżonkami
może żądać każdy z małżonków.
tyle prawo rodzinne na temat.
w świetle prawa cywilnego jesteście w piątym stopniu (prawo kanoniczne liczy inaczej) więc jak widać tu nie ma przeszkód.
Znam takie przypadki, ludzie sobie jakoś radzili, nawet kiedy rodziny się znały i spotykały.
 

edyta_226

Nowicjusz
Dołączył
13 Kwiecień 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi i pomoc w tej trudnej dla mnie sprawie. N a forum zawsze znajdzie się ktoś pomocny , bo z rodziną to różnie.... albo nie mają czasu, albo ich to nie obchodzi. Z rodziną wychodzi się tylko dobrze na zdjęciu.
 

michal89krk

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
24
Wiek
34
Żadna z Was rodzina - śmiało możesz z nim być.

tyle prawo rodzinne na temat.
w świetle prawa cywilnego jesteście w piątym stopniu (prawo kanoniczne liczy inaczej) więc jak widać tu nie ma przeszkód.
Znam takie przypadki, ludzie sobie jakoś radzili, nawet kiedy rodziny się znały i spotykały.
Jaki piąty stopień?
1. Pomiędzy jej prapradziadkami (jego pradziadkami) a jej prababką (jego dziadkiem) jest pierwszy stopień pokrewieństwa.
2. Pomiędzy jego dziadkiem i jej prababką był 2gi stopień pokrewieństwa.
3. Pomiędzy jego dziadkiem a jej dziadkiem/babką jest trzeci stopień pokrewieństwa (tzw. wujostwo). Analogicznie pomiędzy jej prababką, a jego ojcem/matką również jest 3ci stopień pokrewieństwa.
4. Pomiędzy jego ojcem/matką a jej dziadkiem/babką jest czwarty stopień pokrewieństwa.
5. Pomiędzy jego ojcem/matką a jej ojcem/matką jest piąty stopień pokrewieństwa. Analogicznie pomiędzy jej dziadkiem/babką a nim (opisywanym chłopakiem) jest piąty stopień pokrewieństwa.
6. Pomiędzy chłopakiem a jej rodzicem jest szósty stopień pokrewieństwa.
7. Pomiędzy nim (opisywanym chłopakiem) a ją (opisywaną dziewczyną) jest siódmy stopień pokrewieństwa.

W prawie kanonicznym i cywilnym liczy się tak samo (na trochę innej zasadzie działa przeszkoda POWINOWACTWA - nie mylić z pokrewieństwem w tych prawach).

Przy czym w prawie cywilnym zakazany jest ślub w linii prostej (np. dziadek wnuczka), oraz do 2giego stopnia pokrewieństwa.
W prawie kanonicznym bezwzględnie zakazany jest w linii prostej, oraz bezwzględnie zakazany do 2giego stopnia i względnie zakazany do 4rtego stopnia pokrewieństwa (względnie bo można dostać dość łatwo dyspensę).

//EDIT - usunąłem tekst o tym że nie umiesz liczyć - sory, bo chyba przesadziłem (tak się nie powinienem wyrażać...)
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
Nie ekscytuj się tak człowieku. Czego najwidoczniej nie wiesz to to, że w cywilnym NIE WLICZAMY urodzin wspólnego przodka. W kanonicznym liczy się inaczej. Nie chce mi się kopiować więc LINK.

w prawie cywilnym zakazany jest ślub w linii prostej (np. dziadek wnuczka), oraz do 2giego stopnia pokrewieństwa
Mylisz się ponownie, zabroniony jest w linii prostej oraz RODZEŃSTWA a nie drugiego stopnia. BTW nie ma czegoś takiego jak pokrewieństwo boczne stopnia pierwszego.
Tutaj masz KRO dla potwierdzenia, art.14 par.1 Cię interesuje.
 

michal89krk

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
24
Wiek
34
Nie ekscytuj się tak człowieku. Czego najwidoczniej nie wiesz to to, że w cywilnym NIE WLICZAMY urodzin wspólnego przodka. W kanonicznym liczy się inaczej. Nie chce mi się kopiować więc LINK.
A gdzie wliczałem wspólnego przodka?
- mała ikonografia jak ja liczyłem -> http://pokazywarka.pl/ljxooy-2/#zdjecie1479905 -> i co tu jest niezgodne z prawem cywilnym? Przecież nie wliczyłem wspólnego przodka - nie liczyłem urodzeń, liczyłem tylko relacje. Troszkę matematyki i łatwo można zauważyć że relacji jest n-1 jeżeli n to liczba urodzeń. Spójrz tu mamy 8 osób a stwierdziłem że pokrewieństwo jest stopnia siódmego - w czym to się nie zgadza?

Co do kanonicznego faktycznie mogłem się pomylić - tylko dlatego że do ślubów kościelnych zapisuje się relację cywilną.

Mylisz się ponownie, zabroniony jest w linii prostej oraz RODZEŃSTWA a nie drugiego stopnia. BTW nie ma czegoś takiego jak pokrewieństwo boczne stopnia pierwszego.
Tutaj masz KRO dla potwierdzenia, art.14 par.1 Cię interesuje.
WTF? Co ty piszesz?
1. Napisałem ze jest zakazane w linii prostej.
2. Napisałem że jest również zakazany w drugim stopniu pokrewieństwa. Czym jest drugi stopień pokrewieństwa? - są to tylko relacje typu rodzeństwo, oraz wnuk i dziadek. Więc jeżeli relacja w linii prostej została już wspomniana, to jest chyba oczywistym że używam tego warunku by uwzględnić rodzeństwo! - czytaj ze zrozumieniem.
3. Gdzie ja napisałem że istnieje pokrewieństwo boczne pierwszego stopnia? - nie wkładaj mi swoich niedomówień w moje usta. Czytaj ze zrozumieniem, bo ja czegoś takiego nie napisałem.

I przelicz jeszcze raz - bo nawet wg. schematu urodzeń wynika że jest to 7dmy stopień pokrewieństwa.
 

kdVer

Nowicjusz
Dołączył
5 Kwiecień 2008
Posty
1 609
Punkty reakcji
27
Wiek
35
napisałeś
Przy czym w prawie cywilnym zakazany jest ślub w linii prostej (np. dziadek wnuczka), oraz do 2giego stopnia pokrewieństwa.
i jakkolwiek faktycznie, za szybko przeczytałem, myśląc, że mówisz o bocznej 2go stopnia - to i tak się mylisz. 1 - W linku do KRO masz napisane jak już mówiłem, że w linii prostej (czyli bez ograniczeń), co napisałeś oraz RODZEŃSTWO. 2 - Nie ma tam warunku takiego jak drugi stopień - zajrzałeś do tego kodeksu czy nie? Owszem, rodzeństwo to drugi stopień właśnie ale warunek jako taki o stopniach nie mówi. Poza tym skoro w prostej jest zakaz całkowity to chyba oczywiste, że stopnie odnosiłyby się tutaj do bocznej, racja?

Resztę zarzutów faktycznie muszę przyjąć po narysowaniu sobie wszystkiego:p
Niemniej temat już jest jak widać chyba zamknięty, dziękuję za dyskusję ;)
 

michal89krk

Nowicjusz
Dołączył
4 Marzec 2010
Posty
458
Punkty reakcji
24
Wiek
34
To co najważniejsze zostało zweryfikowane - autorka postu i jej chłopak to żadna rodzina (prawnie 7dmy stopień pokrewieństwa).

Co do zapisu prawnego - nie ma co się upierać przy zapisie "rodzeństwo", gdy merytorycznie nie zmieniłem sensu. To że użyłem innych słów (nie zmieniając znaczenia) tego zapisu nie czyni nieprawidłowym.
Jeżeli chcesz to mogę rozrysować to na zbiorach - żeby to zilustrować.
 
Do góry