Trudności miłosne

MalinaWRP

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2013
Posty
2
Punkty reakcji
0
Witam. Zaczne może od tego, że zawsze jak mi się podobała jakaś dziewczyne to rzeczywiście kręciłem z nią tak porządnie, do takiego stopnia że po jakimś czasie z nią byłem. A od jakiegoś czasu, jak poznam kogoś, to nawet jeżeli np dzisiaj kręce z nią jest spoko, a jutro już jakoś tak nie do końca, potem znów coś czuje. A tak widze różne przeciwskazania, niechęć i jakoś potem mi się nie chce. Przez to straciłem wiele dziewczyn które były z innymi jak ja byłem taki wolny. Nie wiem co jest grane, na prawde..

Teraz pisze z fajna dziewczyna, czasami się spotykam przy okazji na dworze ale i tak jakoś nie wiem co mam robić, a zależy na jedno mi na niej. Jeżeli będę robił tak dalej jak robie od dłuższego czasu to każdy mi zacznie odbijać dziewczyny. A kiedyś tak nie było, starałem się i to porządnie. A teraz tak 50/50.​
Macie jakieś pomysły? Jeśli wglle mnie zrozumieliście.​
 

moniquemonique

Bywalec
Dołączył
25 Październik 2011
Posty
1 689
Punkty reakcji
96
Miasto
Śląsk, Częstochowa
Myślę, że z wiekiem bajera przychodzi ciężej bo i dziewczyny się zmieniają, niektóre dojrzewają prędzej inne później..
A ty mentalnie jesteś jeszcze w gimnazjum...

Co oznacza chodzić z dziewczyną? Po bułki do sklepu czy jak? Wiem, ze w młodym wieku podejście do tych spraw jest inne, ale ono się na szczęście u większości zmienia ^_^

Nikt Ci nie napisze co masz zrobić, bo ty sam musisz chcieć starać się bardziej, jeśli uważasz że to konieczne i skuteczne :szuka:
 

MalinaWRP

Nowicjusz
Dołączył
16 Sierpień 2013
Posty
2
Punkty reakcji
0
Blissful napisał:
Myślę, że z wiekiem bajera przychodzi ciężej bo i dziewczyny się zmieniają, niektóre dojrzewają prędzej inne później..
A ty mentalnie jesteś jeszcze w gimnazjum...

Co oznacza chodzić z dziewczyną? Po bułki do sklepu czy jak? Wiem, ze w młodym wieku podejście do tych spraw jest inne, ale ono się na szczęście u większości zmienia ^_^

Nikt Ci nie napisze co masz zrobić, bo ty sam musisz chcieć starać się bardziej, jeśli uważasz że to konieczne i skuteczne :szuka:
Mam 17 lat. Po prostu jakaś niechęć, kiedyś jak miałem jakąś na oku to starałem się i to bardzo. A teraz wiem że mam u jakiejś szanse, a jednak czasami się odechciewa.
 

Einherjar

Wyjadacz
Dołączył
15 Grudzień 2011
Posty
3 409
Punkty reakcji
322
Ucz się rewelacyjnie, załóż świetnie prosperującą firmę, wybuduj willę, kup Ferrari a same się zaczną do Ciebie przymilać. Wyluzuj stary, masz czas, poświęć go na budowanie przyszłości.
 

flustracja19

Nowicjusz
Dołączył
6 Sierpień 2013
Posty
45
Punkty reakcji
1
Wiek
34
No chyba Ci aż tak nie zależy jak mówisz. Jak zacznie to zaczniesz się starać sam z siebie.
17 lat to idealny wiek na bycie singlem uwierz mi nie ma co szukać związków na siłe bo one nigdy nie przetrwają.
 
Do góry