Trener reprezentacji- ,,zamienił stryjek siekierkę na kijek''?

[Kibic Polski]

Na dyskusję ze Stalowym żal mi czasu.

 

[Zeus]

Z gówna bata nie ukręci, nawet sam Mourinho

 

[Kibic Polski]

No faktycznie do kadry bym forumowicza nie powołał!

 

[Siennna]

Prowadząc 2:0 przerąbali 3:2. Z małą, biedną Mołdawią
Cóż... Mieliśmy w miarę przyzwoitego trenera, ale zamieniliśmy na światowego i jest fajnie
Aż mi się przypomniało jak za którymś razem, gdy znowu dostaliśmy po tyłku na jakimś turnieju, reporter podszedł do grupki polskich kibiców wyśpiewujących tradycyjne ,,nic się nie stało'', z pytaniem- Czy to warto jeździć za naszą reprezentacją, kupować drogie bilety?
- Wie pan, miłość polskiego kibica do reprezentacji, jest jak miłość matki do upośledzonego dziecka''...

 

[Kibic Polski]

O ile jest mi wiadomo to nie trener po przerwie na boisko wyszedł tylko piłkarze.
Ile drużyn z grupy awansuje do finałów euro?

 

[Siennna]

To powinno Ci być też wiadomo, że trener tych piłkarzy dobiera, ustawia i jest odpowiedzialny za końcowy efekt.
Gdyby piłkarze po prostu grali jak chcą, nikt by trenera nie zatrudniał...

 

[Kibic Polski]

Dzięki za informację.
Taki jestem tępy że nie wiedziałem.
Zatem ile drużyn z grupy awansuje do euro?

 

[Stalowy]

Cóż, też czasami trzeba przegrać.
Nawet najlepsi też przegrywają czasami ze słabszymi i to jest normalne.
Mołdawia może i poziomem jest dużo niżej od Polski, ale też potrafi czasami wygrywać z lepszymi.

 

[Kibic Polski]

Krąży plotka o zamiarze porzucenia przez Santosa reprezentacji Polski na rzecz klubu arabskiego.
Ja osobiście w tę plotkę nie wierzę ale jeśli okaże się ona prawdą to trzeba będzie sobie zadać pytanie
jak to się dzieje że w ciągu dwóch lat dwóch zagranicznych trenerów porzuca tę reprezentację?

Nie sądzę aby w tym przypadku strona sportowa o zachowaniu Santosa decydowała.
Raczej bym się dopatrywał jakiegoś konfliktu na osi trener-PZPN.

Niektórzy uważają że Santosa należy się pozbyć.
Jednak prawda jest taka że polskiej myśli szkoleniowej się nie dowierza.
No bo dlaczego w sumie zwolniono Michniewicza?
Założony cel czyli wyjście z grupy on osiągnął.
Że zrobił to mało widowiskowo?
Można się czepiać że nie wygraliśmy z Meksykiem.
Ale czepiać się że przegraliśmy z pierwszą i drugą drużyną turnieju?

Do czego zmierzam?
Zmierzam do tego że za zwolnieniem Santosa staliby być może ci sami którzy byli za zwolnieniem Michniewicza.
Moim zdaniem ich nie należy słuchać.
Zaś Polska wciąż musi się "postarać" aby nie zagrać na Euro.

 

[Zeus]

Trenerzy zagraniczni widzą, że "leśne dziadki" a tym razem pan od disco polo na czele PZPN, chcą ich ustawiać na swoją modlę i dyktować warunki pracy z reprezentacją...
Pokazała to choćby afera ze Stasiakiem, a na przegranej z Mołdawią też się nieźle ktoś obłowił u buka, nie zdziwił bym się jakby to był ktoś związany centrala piłkarską!
Żaden poważny trener nie będzie paplał się w tym bagienko, do tego z piłkarzami widocznymi bardziej w reklamach niż na boisku

 

[Siennna]

Jedno jest pewne. Jeśli ta plotka okaże się prawdą, Michniewicz może z satysfakcja parskać ze śmiechu, niczym żona Marcinkiewicza oglądając telenowelę z Isabel.

 

[Kibic Polski]

Wychodzi na to że Santos pozostanie „na razie” selekcjonerem.
Jednak można się zastanawiać co tu jest większym powodem do niepokoju:
dwie porażki w eliminacjach w trzech meczach czy też na szczeblu PZPN
takie zachowania „przaśne” jak je nazwał Dariusz Szpakowski czyli coś jest
akceptowalna bo to „swój” robi (z czego wniosek że tego samego obcemu robić już nie wolno).
Jakie więc porażki ma PZPN na koncie
- afera premiowa w której tak naprawdę nawet sam nie wiem o co chodzi bo mnie to niezbyt interesowało
-napad na Szymona Jadczaka który jeśli dobrze pamiętam zwrócił uwagę na to że pijani
zaproszeni do samolotu przez kierownictwo PZPN obrażali czy ubliżali piłkarzom
o tym przypomnieć miał Jadczak PZPN a ci jakby chcieli sprawę zamieść pod dywan

• kolejna wpadka z tym czy selekcjoner porzuci reprezentację czy też nie i takie dementi nie do końca pewne
• sportowe wpadki reprezentacji przy czym porażkę z Czechami można wytłumaczyć

ale z Mołdawią już nie da rady

• jakiś spór Krychowiaka z dr. Jaroszewskim
• afera z obecnością w towarzystwie działaczy PZPN w Kiszyniowie skazanego za korupcję Mirosława Stasiaka

Gdyby reprezentacja broniła się wynikami to te aferki by nie robiły wrażenia.
I teraz wydaje mi się że to nie z piłkarzami mamy problem lecz z działaczami.
Nie zdziwię się jeżeli pojawią się piłkarze którzy przestaną chcieć występować w tej reprezentacji.

Jednak jest coś co różni Santosa z takim Benhhakkerem.
„Leo” także nie znając polskiego miał lepszy kontakt z piłkarzami reprezentacji.
Być może robił to poprzez „użycie” Kaczmarka bądź Dziekanowskiego.
Holendrowi rzeczywiście na czymś zależało.
Nie widać czegoś takiego u Santosa.
Ten robi wrażenie „starego zmęczonego człowieka”
Choć ma u swojego boku Mielcarskiego
to ten wydaje się nie mieć wyczucia kiedy co wyjaśnić piłkarzom czy kibicom.
Nadal twierdzę że ciężko będzie te eliminacje przegrać ale jeśli będą występować tarcia na linii piłkarze-PZPN to kto wie jaki „cud” się może
zdarzyć

Jest jeszcze jeden problem.
Nie wiem czy prezesa Kuleszę można zwolnić.
A jeśli nie można?
To takie wpadki będą się powtarzać?
Boniek za różne rzeczy był krytykowany ale gdzie Kulesza dorasta do Bońka?

 

[Siennna]

Boniek się wygłupił z niezaproszeniem Beenhakkera na 100lecie polskiej piłki nożnej.
Poza tym moja opinia co do polskiej piłki i jej jakości, jest w dużej mierze zbieżna z opinią pewnego legendarnego bramkarza, którego jakiś czas temu spotkałam w sklepie...

 

[Siennna]

Nie do wiary. Prawie sami faceci na forum i żaden nie skomentował sytuacji naszej reprezentacji.
Nie zakładając nowego wątku- co myślicie o utrzymaniu Santosa na stanowisku?
Czy możliwe, że Lewandowski paradoksalnie bardziej szkodzi niż pomaga?

 

[pielegniarkapola]

Na to co się dzieje w tym momencie składa się niestety wiele czynników. PZPN i rządy pana Kuleszy to jakaś porażka, afera premiowa rozpętana przez naczelnego pinokia tego państwa, niestety zachłanność piłkarzy dolała do tego oliwy. W zespole dzieje się źle, nie ma team spirit, są niedomówienia , brak uśmiechniętych twarzy, a samo podejście do zgrupowania widać po meczy w Mołdawi (wychodzimy na kilka minut pyk dwa gole i lecimy na wakacje). Szkoda mi tego trenera, ale niestety pojawił się w złym momencie i w złym czasie.

 

[Siennna]

Też pomyślałam patrząc na niego- I po co ci to było, chłopie?

 

[Kibic Polski]

co myślicie o utrzymaniu Santosa na stanowisku?

Już niczego więcej zepsuć się nie da więc utrzyma stanowisko.

Czy możliwe, że Lewandowski paradoksalnie bardziej szkodzi niż pomaga?

Przed meczem z Albanią czyli po czterech spotkaniach Polska ma strzelonych sześć bramek.
Pięć z nich zdobywają napastnicy a z tych trzy Lewandowski.
Co tu komentować?
To ile miałby strzelić?

 

[Siennna]

3 bramki to dużo biorąc pod uwagę rangę zawodnika i ustawienie całej drużyny pod niego, kosztem defensywy, oraz poziom rywali?
Wojtek choćby kręcił salta, sam bramki nie ustrzeże.
Czy to dobrze dla morale drużyny, że jej kapitan tuż przed ważnym meczem idzie skarżyć na kolegów do mediów?
Chodzi mu o dobro zespołu, czy raczej o zaasekurowanie i wybielenie samego siebie?
Na przykładzie Małysza wiemy jak nastawienie psychiczne jest ważne w sporcie.

Co do trenera się zgadzam, choć uważam, że niepotrzebnie zmieniono poprzedniego.

 

[Kibic Polski]

Czy to dobrze dla morale drużyny, że jej kapitan tuż przed ważnym meczem idzie skarżyć na kolegów do mediów?
Chodzi mu o dobro zespołu, czy raczej o zaasekurowanie i wybielenie samego siebie?

Gdyby to Pyskata była na miejscu Lewandowskiego
i dostrzegła że młodzi zawodnicy zbyt mało tej reprezentacji z siebie dają to by:

• o tym mówiła
• "schowała głowę w piasek" i nie mówiła

Proszę zaznaczyć właściwą odpowiedź.

3 bramki to dużo biorąc pod uwagę rangę zawodnika i ustawienie całej drużyny pod niego, kosztem defensywy, oraz poziom rywali?

Przecież to ja takie pytanie zadałem Pyskatej.
To ile miał tych bramek jeszcze strzelić?
Chłop ma chyba 35 lat i jest u schyłku kariery.

Co do trenera się zgadzam, choć uważam, że niepotrzebnie zmieniono poprzedniego.

Dziś łatwo jest napisać "byłem przeciwny zmianie trenera".
Tyle że każdy sądził że Santos coś w tej reprezentacji zmieni.
Można się zastanawiać na ile on wystawia ten sam skład jaki wystawiłby Michniewicz.

Moim zdaniem rzecz nie w tym by zmienić trenera
lecz aby powoływani do kadry grali na tym samym poziomie
w reprezentacji co w klubach.
Przecież czy Albania czy Mołdawia nadal piłkarsko od Polski sporo odstają.

 

[Kibic Polski]