trafność doboru pracowników

Remedium

Nowicjusz
Dołączył
16 Luty 2011
Posty
7
Punkty reakcji
0
Witam. Chciałbym przedstawić swój problem. Prowadzę działalność i całkiem dobrze udaje mi się zarządzać firmą. Moim jedynym problem jest to, że nie mam szczęścia do pracowników. Podczas rekrutacji zawsze wydaje mi się, że dokonuję słusznego wyboru, a później życie to weryfikuje. Z jakich dodatkowych metod selekcji warto korzystać oprócz rozmowy kwalifikacyjnej?
 

stosik11

Zbanowany
Dołączył
5 Lipiec 2010
Posty
53
Punkty reakcji
0
Warto połączyć kilka metod rekrutacji. To daje lepsze efekty. Opieranie się tylko na rozmowie kwalifikacyjnej jest ryzykowne. Choć to zależy od stanowiska. Sensowny artykuł na ten temat jest tu http://www.iakg.pl/blog/168-w-jaki-sposob-zwiekszyc-trafnosc-selekcji-kandydatow-do-pracy Generalnie jeśli ważne stanowisko to warto się troszkę wykosztować dla pewności wyboru.
 

Kert

Nowicjusz
Dołączył
18 Kwiecień 2011
Posty
370
Punkty reakcji
5
Moim zdaniem nigdy nie można być pewnym co do pracowników. To tylko ludzie. Jeżeli pracownik jest zbyt ambitny to może być tak, że będzie pracował dobrze ale po jakimś czasie zwolni się bo znajdzie lepszą posadę. Jak prowadziłem firmę, starałem się zatrudniać ludzi ok 40stki, bo młodzież ma słomiany zapał.
 
Dołączył
11 Lipiec 2007
Posty
2 041
Punkty reakcji
78
Miasto
tam gdzie wszyscy inni są zbędni
Trudna sprawa z tym zatrudnianiem.
Co jakiś czas w pracy rozmawiam z kierowniczką sieci sklepów i słyszę jakie sytuacje mają miejsce...

Do sklepu przychodzi zainteresowana pracą pani i rozmawia o pracy z panią kierownik:
-dzień dobry, ja w sprawie pracy
-dzień dobry, dobrze a ma pani CV?
-nie, a po co?
-abym poznała pani historię i doświadczenie w branży
-to nie może pani przyjść do mnie na kawę? omówimy wtedy wszystko
-nie :mruga:

Nieco później zgłasza się ale telefonicznie inna osoba zainteresowana pracą.
-dzień dobry, dzwonię w sprawie pracy
-dzień dobry, oferta jest nadal aktualna, czy jest pani zainteresowana?
-tak, a ile płacicie?
-najpierw wypadało by przyjść, złożyć CV i dowiedzieć się na czym praca będzie polegać
-ale pani bezczelna
-pani również pytając się najpierw o kasę
I połączenie zostało przerwane.

Wg mnie jak człowiek nie jest nauczony pracy lub nie jest kreatywny to w życiu sobie nie poradzi. Jest tendencja iż młodzi są wybredni i aroganccy, lecz okazuje się że starsi również i chodzi bardziej o charakter niżeli o to z jakich sfer społecznych się pochodzi.
 
Do góry