Sklepowiczka
Nowicjusz
Ja próbuję kuracji drożdżowej i jak narazie widzę dużą poprawe
Ja z twarzą mam już od dawna spokój, ale z plecami nadal trochę lipa. Mówisz, że taka cudna ta kuracja? Może się skuszę. Daj znać za miesiąc, czy nie ma nawrotu z nasileniem.alfabeta11 napisał:Mam problem ale z plecami. Praktycznie cały czas dużo krost i w ogóle. Na twarzy też w sumie trochę się tego pojawia. Poszedłem z tym w końcu do lekarza i dostałem lek "Doxyratio M". Jest to antybiotyk. Kuracja na dwa tygodnie. Został mi tydzień i muszę przyznać, że efekty są niesamowite. To co jest na plecach wyraźnie się zmniejszyło i zaczęło znikać. Na twarzy też się poprawiło (chociaż wcześniej tu nie było źle). Drogie to też nie jest. Mam przepisane trzy opakowania po 10 tabletek a koszt jednego to 6,50 zł. Generalnie polecam
polecam Ci pójść do apteki i kupić curiosin. Żel jest delikatny, więc na pewno nie zrobi Ci krzywdy. Nie wysusza dodatkowo, a działa. Fajnie jest to, że nie zostawia plam, także spokojnie możesz go stosować na plecy np. na noc i od razu nałożyć piżamę.kromeczka napisał:Ja byłam u dermatologa dawno temu. Nigdy nie leczyłam się od wewnątrz. W sumie krostki mam okazjonalnie zgodnie z cyklem miesięcznym, tak przy dniach płodnych i przy okresie - na twarzy. No i niestety trochę na plecach, ale to cały czas. Poszłabym do lekarza, ale wolałabym nie dostać silnych leków, a cóż pewnie ci okoliczni dają je w standardzie.
Stosowała całą serię przeciwtrądzikową, ona się nie rozdrabnia, jakby mąż jej pozwolił, wydałaby cała pensję na kosmetyki. Nie wiem tylko jak ta seria się nazywała.Antonika napisał:Nie tylko, na stronie internetowej są dostępne. Właśnie dość niedawno weszły na nasz rynek. A ta kuzynka jakiejś konkretnej serii tylko używała czy może więcej?
Ja polecam kosmetyki Iwostin z serii do cery tłustej i trądzikowej, sama przetestowałam, działa cuda więc polecamAntonika napisał:Możesz wejść na ich stronę i poczytać. Z tego, co wiem to są bardzo skuteczne. Myślę, żeby je zamówić.