asiek.stefa
Nowicjusz
Ja byłam na "Francois Villion" i "Poskromienie złośnicy"- ja bardzo lubię teatr, choć niestety rzadko tam chodzę. Zamierzam wybrać się niedługo na "Herbaciane nonsensy"...
Niewiele ponadgodzinny spektakl, wykrzyczany i wyszeptany jest niemal na jednym oddechu. Nadane przez Wyszomirskiego tempo sprawia, że cała, znana każdemu absolwentowi dziewiątej klasy tragedia przelatuje jak jakieś koszmarne wspomnienie, zjawa, sen.(...).
Ostatnio ,,Romeo i Julia'' w teatrze Buffo. Moim zdaniem bardzo dobre