Ostatnio byłem na "Ferdydurke" w wykonaniu goszczącego w Bielsku Teatru Provisorium. Skończyło się tomniej więcej póltorej godziny temu. Ten spetktakl był z pewnością brawurową i można by powiedzieć że wręcz genialną adaptacją dzieła Gombrowicza. Najbardziej spodobała mi się kreacja nauczyciela Pimki, który byl prawdziwie władczy, zdecydowany, pewny siebie - był on dokładnie takim belfrem jakiego go zapamiętałem z lektury Ferdydurke.