TE czy liceum?

Kawiorr

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
21
Punkty reakcji
1
Miasto
Mazowsze
Witam.
Jestem rocznik '96. Na początku lipca składałam podania do szkół no i postanowiłam, że pójdę na Technikum ekonomiczne. Dziś jednak nie jestem zbytnio przekonana do tego kierunku. Jestem młoda, nie wiem co chcę robić w życiu. I ostatnio właśnie myślałam nad tym i stwierdziłam, że nie chcę wiązać przyszłości z ekonomią... Pomyślałam, aby przepisać się do liceum. Myślicie, że jest to realne? Bo w końcu rok szkolny jeszcze się nie zaczął... Dodam także, że miałabym przepisać się do liceum w tej samej szkole co mam "iść" do TE. Oczywiście w takiej sytuacji muszę wybrać się do sekretariatu, jednak wcześniej wolałam poprosić Was o radę. Z góry dziękuję. : )
 

Wkręt

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
8
Punkty reakcji
0
Niewiem czy warto pytać kogokolwiek o pomoc w doborze szkoły, to musi być tylko i wyłącznie Twój wybór bo dzięki niemu Twoja przyszłość zmieni tory ;)

Technikum przygotowuje do pracy; liceum przygotowuje do studiów. Musisz sama obrać drogę :)
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Odpowiedz sobie na pytanie - czy pragnę studiować? Jeżeli tak, w cholerę technikum i przepisuj się do liceum. Jeżeli nie, pozostaje technikum, bo, jak wiadomo, samą maturą to się możesz potem podetrzeć.

Jeszcze moja propozycja - jeżeli jednak zdecydujesz się na technikum, to może warto byłoby zmienić profil? Mówisz, że nie za bardzo chcesz iść w kierunku ekonimicznym. A gastronomia i pozostałe opcje? Przemyśl to.
 
M

MacaN

Guest
Technikum ekonomiczne ? Wybierz LO. Jeśli nie wiesz, co będziesz robić w życiu, a technikum ekonomiczne na 100% nie przyda Ci się w życiu.

Technikum przygotowuje do pracy; liceum przygotowuje do studiów. Musisz sama obrać drogę

Technikum ekonomiczne nie przygotowuje do niczego.

Odpowiedz sobie na pytanie - czy pragnę studiować? Jeżeli tak, w cholerę technikum i przepisuj się do liceum. Jeżeli nie, pozostaje technikum, bo, jak wiadomo, samą maturą to się możesz potem podetrzeć.

Niby dlaczego ? Po technikum można studiować...
 

Kawiorr

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
21
Punkty reakcji
1
Miasto
Mazowsze
W technikum bym sobie poradziła, no ale jednak spróbuję przepisać się do liceum. Zobaczymy czy się uda.
 
M

MacaN

Guest
Jednak LO lepiej przygotuje Cię do studiów niż technikum, gdzie masz tam przedmioty profilowe (często zawodowe).

Bzdury. Wszystko zależy od Technikum. Technikum, do którego chodzę ma lepszą zdawalność matur, niż nie jedno LO ;)
 

Kawiorr

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
21
Punkty reakcji
1
Miasto
Mazowsze
Ogólnie uważam, że technikum jest lepsze od liceum, no ale jak kto woli. Więc nie ma sensu chyba iść do technikum, skoro później mam tego żałować. c:
 
M

MacaN

Guest
Bo technikum jest lepsze od liceum. problem w tym, że nie chodzi o technikum ekonomiczne, po którym będziesz mogła układać towar na półkach, tylko o takie, które da Ci porządny zawód ;)
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Moim prywatnym zdaniem, technikum o wiele lepiej przygotowuje do nauki na Politechnikach - pod warunkiem, że wybierze się kierunek zbieżny, więc spokojnie można studiować po technikum.
 
M

MacaN

Guest
naturalnie, nawet lepiej studiować na politechnice po technikum, niz po LO. Na politechnice studiuje sie po coś, bo coś po tym trzeba robić. W technikum ogarniasz już podstawy elektroniki, elektryki, etc.

lecz nie w technikum ekonomicznym, po którym można zostać ekspedientką ;)
 

Kawiorr

Nowicjusz
Dołączył
24 Lipiec 2012
Posty
21
Punkty reakcji
1
Miasto
Mazowsze
Ale przecież po liceum na politechnikę można się dostać? Zresztą... Za daleko wybiegamy w przyszłość. :D Na chwilę obecną muszę przenieść się do liceum.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Można, ale Ci co skończyli technikum mają lżej bo właśnie ze względu na przedmioty zawodowe mają pewne obycie z tematem.
Z kolei licealiści muszą się wszystkiego uczyć w tym przypadku od podstaw, a wykładowca zazwyczaj nie jest tak miły, żeby poczekać aż ktoś nadrobi zaległości^^.
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
9macan napisał:
Wszystko zależy od Technikum. Technikum, do którego chodzę ma lepszą zdawalność matur, niż nie jedno LO
Technikum technikum nie równe. Jednak fakty są takie, że w liceah zdawalność wynosi koło 85%, w technikach zaś mniej-więcej 65%.

Poza tym jeżeli jest się w stu procentach pewnym, że się chce studiować, to po co leźć do technikum? Trzeba się skupić na maturze, a nie bawić w przedmioty zawodowe, które potem i tak się nie przydadzą.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Na polibudzie się przydają^^, bo jest praktyka, a nie teoria.
Ludzie, którzy są po technikach mają o połowę mniej do nauki, po za tym np. w przypadku semestru zaczynającego się od października mają możliwość zaliczenia niektórych przedmiotów dzięki czemu np. mój znajomy w lutym na sesji miał do zdania 4 z 8 bo resztę sobie zaliczył w październiku^^.

Można też leźć do technikum po to, żeby pracować i studiować np :027:
 
M

MacaN

Guest
Poza tym jeżeli jest się w stu procentach pewnym, że się chce studiować, to po co leźć do technikum? Trzeba się skupić na maturze, a nie bawić w przedmioty zawodowe, które potem i tak się nie przydadzą.

A jak cos nie wypali to co ? A jak jakimś cudem nie napiszesz matury, albo co gorsze - napiszesz ją na żałosnym poziomie ? Wtedy możesz sprzedawać w hipermarkecie, po technikum zaś ( np. jak ja energetyku ) masz na DZIEŃ DOBRY pracę za 2,5 tyś. No i jeszcze tak, jak wspomniał Czarny Lokaj - praktyka.
 

Hanadai

Nowicjusz
Dołączył
17 Kwiecień 2012
Posty
801
Punkty reakcji
15
Czarny Lokaj napisał:
Na polibudzie się przydają^^, bo jest praktyka, a nie teoria.
Teorii i tak każdy musi się nauczyć, a jak się już ją zna, praktyka nie sprawia znowu takich problemów.

Czarny Lokaj napisał:
w przypadku semestru zaczynającego się od października mają możliwość zaliczenia niektórych przedmiotów dzięki czemu np. mój znajomy w lutym na sesji miał do zdania 4 z 8 bo resztę sobie zaliczył w październiku^^.
Tak jest tylko na początku, po roku poziom się wyrówna i już nie będzie tak kolorowo.

Czarny Lokaj napisał:
Można też leźć do technikum po to, żeby pracować i studiować np
Okej, tu Sebastianek ma rację.

9macan5 napisał:
A jak cos nie wypali to co ? A jak jakimś cudem nie napiszesz matury, albo co gorsze - napiszesz ją na żałosnym poziomie ?
Gdybać to sobie możesz.
Jeśli będziesz beznadziejny w lo, to w tech tym bardziej.

Naprawdę warto męczyć się przez cztery lata w technikum (rok dłużej niż w liceum), żeby potem przez pół roku na studiach było łatwiej?
Moim zdaniem tech jest dla ludzi, którzy nie wybierają się na studia, a ewentualnie chcieliby potem pójść na jakieś studium lub kurs, żeby zdobyć wyższe kwalifikacje. Co oczywiście nie umniejsza wartości tych osób.
 
Dołączył
25 Marzec 2012
Posty
1 108
Punkty reakcji
186
Tak jest tylko na początku, po roku poziom się wyrówna i już nie będzie tak kolorowo.
Popsuję Ci humor coś czuję :027:

Aktualnie jestem na dwóch kierunkach na polibudzie i widzę jak jest(kończę rok 2). Znajomi po technikach zaliczają połowę przedmiotów co semestr średnio pół roku wcześniej^^ - bo wykładowcy wychodzą z założenia, że po co takiego męczyć jeśli jest w stanie na początku napisać całe zaliczenie. Ot nawet teraz - dużo osób pozaliczało przedmioty w lutym, sama z takiej możliwości korzystam na drugim kierunku studiów gdzie pojawiam się regularnie co pół roku po wcześniejsze zaliczenia, bo akurat tak się pięknie złożyło, że mam dość nietypowego technika i gdybym chodziła na te zajęcia to pewnie bym się na nich tylko nudziła - odpowiadając na pytanie, które zapewne by zostało zadane -> robię tego drugiego inżyniera bo mnie szef chce awansować, a w zakładach tego typu procedury są jakie są i na stanowisku już jestem, tylko zobowiązałam się zdobyć ten tytuł^^. Nic nowego co miałam w średniej nie pojawiło na tym kierunku, pomijając całki z pierwszego kierunku (przepisane :021: ).


A i chyba na uniwerkach trzeba się uczyć teorii bo znajomy, który uciekł na jeden strasznie na to narzekał^^.

Z mojej strony koniec offtopa.
Do autorki.
Jeśli faktycznie nie jesteś zdecydowana na to technikum idź do jakiegoś liceum tylko pamiętaj, że na tym na pewno się nie skończy^^.
Wydaje mi się, że jeśli będą miejsca to przepiszą Cię od razu, jeśli nie to poczekaj tak miesiąc, dwa i już powinno się wyklarować dokładnie kto gdzie jest w jakiej klasie i czy są miejsca. Powodzenia :) .
 
Do góry