tylkoniety
Nowicjusz
Ciekawy wywiad z najlepszym wg mnie trenerem uwodzenia w Polsce. Przeczytaj http://www.planetakobiet.com.pl/artykul-1553-pawelwojciechowskitajemnicauwodzenia.htm#1
Generalnie ten koleś z artykułu nic sensownego nie powiedział, wspomniał o inner game, o tym, że pewność siebie jest ważna, ale nic ponadto. No i do tego super ściema o "ładnych kobietach" i że każdy może taką mieć Zapomniał dodać, że w snach Z reguły najlepsze laski dostępne są dla najlepszych naturali, a nie leszczy bawiących się w PUA czy innego typu uwodzicieli.
Co do Feniksa, znany w tym kręgu, w miarę ogarnięty koleś. Widać wyrobił się i teraz sam prowadzi szkołę dla frajerów Ciekawe ile kasuje i czy mu się to na serio opłaca. Ludzie z forum lovera mówili, że ogólnie koleś jest ok. Na filmach też dobrze wypada Ale niestety to tylko zarys teorii, a jak jest w praktyce tego nie wiem.
J.B
To Ty do niego pisałeś?
pieprz.enie. Każdy średnio rozgarnięty facet z jajami jest w stanie dojść do podobnych wniosków. Kurs nie zrobi z ciebie mistrza uwodzenia, nie wyrobi w tobie naturalnych umiejętności, jeśli ich nie masz w genach. Uwierz mi wystarczy być dobrym obserwatorem i umieć wyciągać poprawne wnioski.
Wyjąłeś mi to z ust CI kolesie robią kasę na frajerstwie ludzi którzy myślą, że na prawdę trzeba im rad pajaca traktującego kobiety jak szczyty to zdobycia... to też ludzie, "helooł". Dodatkowo mija się to z celem. Takie kursy pokazują ci "jak wiele musisz się jeszcze nauczyć i jaki niedoświadczony jesteś" przez co nie czujesz się pewny siebie i wracasz do punktu wyjścia, tak bez zbędnego :cenzura:enia mówiąc.Oj jakie to urocze.. Macie wlasna terminologie, specjalne pojecia, jakbyscie bawili sie w pokeballa W ogole, to przeczytalem ten wywiad i jesli wszyscy ci wasi senseje tak gadaja, to naprawde tracicie tylko czas, a moze i pieniadze. No naprawde trzeba byc mistrzem uwodzenia, Casanova 21 wieku, zeby moc doradzic, ze najwazniejsza jest pewnosc siebie, usmiech, nie chwalenie sie praca, autem... I do tego mowi, ze trzeba byc kreatywnym i spontanicznym. A myslalem, ze chodzi o to, zeby dzieki takim gosciom i technikom uwodzenia, pozbawic nas kreatywnego myslenia, ktore bywa dla nas zgubne. Bez sensu.. Po co radzic komus jak zaczynac rozmowe, co mowic skoro i tak wszystko ma sie sprowadzic do kreatywnosci i spontanicznosci. No ale wy pewnie wiecie leoiej
Poza tym gosciu fajnie wyglada. W tych brazowych kozaczkach na pewno bylby doceniony przez Tomasza Jacykowa. W wiezieniu tez by furore zrobil
Jesteś w błędzie. Z uwodzeniem jest tak samo jak z każdą nową, nabytą umiejętnością taką jak pisanie na klawiaturze komputera czy prowadzenie auta. Gdyby było tak jak napisałeś, to wystarczyłoby tylko pooglądać filmy na temat pilotażu samolotu i wyciągnąć poprawne wnioski. Sorry, ale ja bym z Tobą do samolotu nie wsiadł.
Poza tym, to nie kurs ma z Ciebie zrobić mistrza uwodzenia, ale Ty sam na podstawie tego czego uczysz się na kursie. Widać że albo na żadnym nie byłeś, albo trafiłeś na cieniasa.
czyli twierdzisz, że każdy człowiek ma predyspozycje do nabycia 'każdej nowej umiejętności'? Otóż nie, być może kurs w jakimś tam stopniu wpłynie na psychę kursanta, ale nie oszukujmy się - z cipciaka, który zawsze był cipciakiem nie zrobisz amanta. Co najwyżej jego umiejętności mogą trochę wzrosnąć, ale to już zależy od konkretnej osoby.
to jakas porazka heh nawet nie cyztalem tego bloga bo jak widze haslo artysta podrywu to mi sie smiac chceWybaczcie, ale ten facet nie jest najlepszy w uwodzeniu. Ba, jest wręcz takim lekkim popychadłem w środowisku uwodzicieli. Najlepszy w Polsce jest niejaki Elvis. Wąskie grono ludzi wie jak on wygląda naprawdę, skąd pochodzi etc.
Facet napisał dosyć obszerny poradnik, można znaleźć go na stronach dla uwodzicieli.
Poza tym Elvis udziela tylko rad w necie, podrywa kobiety bez rozgłosu, nie robi sobie pseudo-zdjęć jak "Pan z bandaną na głowie"...
Zresztą poszukajcie sobie tutaj, to blog Elvisa i taka mała mekka prawdziwych PUA i "PUA wannabe" w Polsce - http://uwodzenie.blox.pl
Przeczytajcie sobie "Sprawdź czy jesteś Misiem" - szokujące, że człowiek sam tego nie zauważa, póki nie przeczyta o tym.
dla mnie to jest oczywiste no ale dla innych to jakas magiaFacet powiedział to, co powinno być wiadome, ale podczas podrywu jest zapomniane. Chodzi o to, by być zawsze sobą, więc tutaj się zgodzę. W końcu znalazł się facet, który uważa, że słuchanie kobiety to podstawa. Podoba mi się to, aczkolwiek nic odkrywczego nie powiedział. Podryw to najbanalniejsza rzecz na świecie, trzeba po prostu wiedzieć jak się uśmiechać, ćwiczyć modulację głosu oraz czasami niby przypadkiem dotknąć daną osobę. Na ten temat w zasadzie nie ma po co się długo rozwodzić. A takim "ekspertem" od podrywu może być każdy, nawet ja. W zasadzie, jest to najbardziej oklepany temat, jaki znam, ale wciąż wałkowany, bo ludzie popełniają te same błędy bądź są tak nieudolni, że ciągle trzeba im powtarzać to, co zostało już dawno powiedziane.