damiano20xd
Nowicjusz
- Dołączył
- 6 Październik 2010
- Posty
- 8
- Punkty reakcji
- 0
Witam wszystkich, pisze tutaj bo juz nie wiem co mam zrobic wyczerpalem moje pomysly i sily. Chodzi o to ze jestem z dziewczyny 6 miesiecy zanim z nia zaczelm chodzic pozawalismy sie 3 miesiace.Zaczelo sie w walentynki od tego czuas jestesmy razem na poczatku bylo swietnie ona mnie bardzo kochala i jej zalezalo ja podchodzilem z dystansem. POkazywaelm moja milosc powoli z czasem coraz wiecej. Lecz dla niej bylo to zamalo co robie ona musiala pracowac nie wydywaslimy sie duzo przez prace alet tez przez to ze ja nie zostawalem u niem po szkole (( Wkncu przyszly wakacje wyjechalismy obaj nie widzielismy sie miesiac teksnilem i wkoncu zrozumialem ze to ona ze zalezy mi na niej ze ja kocham!! powiedzialem sobie ze zaczen jej to pokazywac i tez tak zrobilem kazdy to widziale jej rodzice siostra moji rodzice ale ona nie.. i powiedziala wkoncu ze ja ci juz nie ufam nie pokazujesz mi milosc to za duzo dla mnie . Lecz puzniej sie dowiedzialem ze od miesiaca pisze i widuje sie z jakims gosciem. Wiec jak juz wspomianelm zaczelem walczyc ale teraz juz na maxa ona zapewanila ze to tylko kolega. Ale mnie zucila . Teraz juz wallcze o nia miesiac a ona z nim pisze widuje sie mnie traktuje jak bym ja zgwalcil.Rozmawiam z nia moiw mi ze mysli o mnie nawet jak jest z nim czuje cos ale boji sie mi zaufac ale ja tak waclze i ja kocham i zapewniam jej ze nie zrbie tego 2 raz i ze bd szczesliwi. Ale mi powiedziala ze z nim sie rozumie dobrze maja wspulne tematy itp to sie zapytalem ze przez miesiac cos poczulas ??:O! Przeczytalem jej sms on pisze do niej miiu kwiatuszku o calowaniu itp. JA nadal walcze i chce jej pokazac ze sie zmieialem dla niej lecz ona mi wypomina ze mi nie wiezy to mowie jej ze chce jej to pokazac niech mi da szasne a ona ze juz nie moze lecz wiem ze nadal mnie kocha to mowie jej ze jak ja mam ci pokazac ze sie zmienilem jak nie chcesz mi dac szasny ze mi mowisz za kazdym razem nie a jemu tak!.Powieziala ze musi miesc dystans do mnie ze pomysli a ja na to ze to juz przegralem bo do mnie bd miala dystans a on bd pisal tak ja pisze i bd sie widywal z toba. To zapytalm wkoncu ze jak nadal cos czujesz myslisz o mnie to czemu nie dasz szasny nie zaryzykujesz? a ona na to bo sie z nim rozumie mamy wspulne tamaty jest am dobrze jak ci dam szasne to go strace a jak nam nie wyjdzie bd sama . A ja jej zapewanim ze nam wyjdzie !! I natym sie zkonczylo bo ona nie wie czy mi zaufac czy jemu czy i dac szasne czy wpakowac sie wnowe. Ale ja widze ze bardziej jest za nim bo pokazuje to czego ja jej nie pokazywalem. CO JA MAM ZROBIC!! jezeli dam jej czas na myslenie to przegram bo bd tylko z nim pisac widywac sie . POKUZCIE!!