No to po sylwku, opisujcie jak bylo
u mnie w miare spoko, pite u ziomka w chacie w pare osob robimy dwie flaszeczki, potem lecimy na miasto, droga do centrum, bardzo zabawna + poznane laski w autobusie
w klubie jak to klubie non stop balet na parkiecie spotyka sie znajomych. kolo 3 wychdozimy i wracamy do domu
dzisiaj pol dnia ciezki kac
witam w 2008